Narazie próbuje skontaktować sie ze sprzedającym. Pózniej będe podbijał do warsztatu. Fotorelacja oczywiście zrobiona
Ale nie o tym temat, co do auta.
Lekki problem mam z ustawienim wału na znaki bo skrzynia jest jakaś dziwna i nie ma okienka, na 100%. Wyszukałem w necie zdjęcia gdzie owo okienko być powinno i u mnie w tych miejscach jest dokładnie to co na zdjęciach tylko otworu bakuje
Ustwaienie z drugiej storny, koło pasowe wegług tej blachy, jakos średno mnie przekonuje

Mam plan jeszcze organoleptycznie czyli wykręcają świece i poszukam tłoka. Na ile dokładnie uda sie w ten sposób ustalić punkt GMP cieżko mi powiedzieć. Ale biorąc pod uwage że aktualnie rozrząd jest dobrze, a wygląda że jest, auto też dobrze jachało to sugerując sie górnymi znakami powinno sie wszystko zgadzać.
Na pierwszy strzał poszłem na ryzyko i zamówiłem chinski zestaw napinacza z łancuchem i uszczelkami. Póżniej przemyślując temat dochodząc do wniosku że chinskim łanuchem ryzykuje życie silnika zamówiłem drugi łancuch SWAG, myśle że jak napinacz da dupy to nie od razu silnik sie "przekęci" czego nie można powiedzieć o sytuacji kiedy łancuch by puścił.
Więc powloli czyszcze wszystko na ile sie da i jak przyjdą częsci to składam. Ciekawy jestm jakości, będe fotografował i sie dzielił uwagami.
-- 3 listopada 2020, 11:59 --
Witam ponownie. Obiecałem że bede dzielił sie wrażeniami z naprawy i to czynie. Wlasciwie to juz drugi raz, temat juz od jakiegoś tygodnia zalatwiony. Niestety post który napisałem na gorąco od razu po naprawie z jakiegoś powodu sie nie dodał.
A więc chińskie części przyszły, nawet szybciej niz powinny. z jakiegoś europejskiego magazynu. Przypomnę, zamowilem najtańszy znaleziony na ebayu zestaw napinacza, lancuszka i uszczelek za nie cale 40€. Na dzien dobry miła niespodzianka, uszczelka pod pokrywę, orginal Audi, z logo nr. itp. Napinacz bez jakis oznaczenie, firmy czy producenta, brak rowniez zeszlifowanych śladow jak to bywa czasem z orginalnymi czesciami sprzedawanymi na rynku zamiennikow.
Naprawa poszła dość sprawnie, udalo sie bez rozpinania paska rozrzadu (tylko napinacz poluzowałem) łańcuszek poszedl swag reszta od chnczyka. Najwięcej czasu zajęło mi czyszczenie tej nieszczęsnej głowicy, wyskrobalem podpory walkow ktore zdemontowalem i śruby mocujące bo wszystko bylo w ekstremalnym nagarze.
Wnioski jakie przyszly mi po pary godzinach spędzonych nad silnikem są następujące.
Początkowo sądziłem ze partacki warsztat nie wymienil lancuszka ale teraz jestem prawie pewny ze sprawy mialy sie tak.
Łańcuszek byl wymieniony, pewnie z uszczelka napinacza i według sztuki, problem zaistnial podczas ostatniej naprawy gdzie stwierdzono wypalonyy zawór wydechowy. Glownica zostala rzekomo oddana do warsztatu zajmujacego sie obróbką i wszytko zostalo naprawione i poskladane. Prawa jest taka ze warsztat przyciol w pręta i naprawa zostala przeprowadzona tylko na papierze, a w rzeczywistość do auta wpadla stara zanagarowana glowica i to z silnika nie bam a amk.
W kazdym razie jeszcze nie skontaktowalem sie z warsztatem ale sprawa pójdzie do rzeczoznawcy. Wsztysko jest prawie jak czarne na bialym do potwierdzenia jest podmieniomy kod.
A co do samej naprawy , to wszytko dziala, błąd napimacza zniknął, kąt wałka zmienil sie z -13 na -2, z czego wniosek ze rozrzad jest ok. Auto rwie znowu do przodu.
Bede informowal jesli pojawia sie jakies nowosci albo problemu z napianczem. Narazie jestem mega.zadowolony , za 200zl zalatwilem temat który jest tak demonizowany