Mam propozycje, niech się wypowie ktoś kompetentny, kto ma pojecie jak wpływa przede wszystkim ujemna temperatura na pomiary na hamowni ? Czy aby nie jest tak ja pisze marcink79, że wynik jest podawany wg pewnych norm, tzn. po korekcie uwzględniającej temp i ciśnienie ? Co do temp. ekstremalnie dodatnich i wpływu na turbodoładowany motor to chyba każdy się zgodzi i to nie podlega dyskusji. Natomiast różnica +8 lub -8 to wątpię aby była to "jakaś" różnica. Z tego co tu zaczyna być pisane to najlepiej mierzyć auta ostrą zimą, a na Syberii przy -35 to pewnie jeżdżą ARL-e które w serii maja po 200 PS

Od siebie mogę dodać że jeżeli obciążeniowa hamownia "kłamie" bo raz za gorąco, raz za zimno, to tego ARL-a moja dupohamownia szacowała właśnie na takie wyniki. Muszę dodać że miałem okazje jeździć wieloma TDI w różnych budach i markach, były to zarówno serie jak i auta po modach. Pozdr.