Strona 1 z 1

CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 31 maja 2016, 22:01
przez Morano
Dla potomnych moje dzisiejsze zmagania. Czy to koniec ? Nikt nie zna odpowiedzi :-D

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/aeec4802a36bd724

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 31 maja 2016, 22:06
przez piotrassenior
:-o :twisted:

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 31 maja 2016, 22:08
przez zajkos10
to jeszcze jezdzi czy juz lata ? :wink:

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 31 maja 2016, 22:26
przez Morano
jeździ i to całkiem spokojnie . Ta moc dupy nie urywa ale wystarcza do sprawnego przyspieszania :wink:

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 31 maja 2016, 23:55
przez Pelikson
Nie za dużo momentu nawalone z dołu?
Osobiście wolałbym płaski moment do końca, przynajmniej ośka jako tako by się napędzała a teraz wyobrażam sobie jak to musi jarać buty.

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 1 czerwca 2016, 06:05
przez Morano
jest dobrze, pojeździłem wczoraj wieczorem i nie zauważyłem żadnych ujemnych skutków. Gaz jest dużo czulszy teraz i ma się wrażenie , że jest połączony " neuronami" z przepustnicą silnika :-D
Zauważ , że mój max Niuton jest przy 3000 obr i jest to 460 Nm. Na przykładzie Daniela możesz porównać , że tam jest wcześniej i dużo więcej.
Dodatkowo u mnie jest taka mała " półka" przy 2400. Moment się wypłaszcza na chwilę i dopiero idzie w górę przy wspomnianych 3000 obr. Też myślałem , że trochę za dużo jest po pierwszym hamowaniu ale Tuner mnie uspokoił. Po pierwszych jazdach widzę , że jest naprawdę optymalnie. Ale więcej powiem po dłuższym czasie.

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 1 czerwca 2016, 07:48
przez Daniel1980
Morano: z tym duzo wczesniej to grubo przesadziles :-D
Ja mam max. gdzies przy 2750 obrotow, wiec roznica nieodoczuwalna. Ja z pewnoscia bede chcial drobnej korekty softu. Mysle, ze na trojce tez sie slizgasz ... :-P

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 1 czerwca 2016, 08:02
przez Morano
no może trochę wyolbrzymiłem tę drobną różnicę :oops: Co do ślizgania to na dwójce nie katowałem ale 3 bieg dostał wczoraj po piz ...e , i to nawet w skręcie ( wjazd na ślimaka ) i byłem mega zdziwiony , że tak gładko idzie. Przy jeździe na wprost ( start ) na trzecim biegu był but do dechy i koła nie zabuksowały. Za to silnik wkręca się jak szalony. Lekkie dodanie gazu na 3 lu 4 biegu i idzie jak na szprycy :-P Sądzę , że osiągnąłem optimum dla tego modelu i na razie mi styka. Na drugi sezon będą chyba Michały nowe na koła to powinno być jeszcze lepiej. Na razie nawet nie będę wkładki silnika zamawiał bo chyba już się nauczyłem operować gazem w tym aucie :wink:

-- 1 czerwca 2016, 09:02 --

Daniel1980 napisał(a):Ja mam max. gdzies przy 2750 obrotow, wiec roznica nieodoczuwalna.

i tu bym polemizował zdecydowanie. Podam konkretny przykład: u mnie przy tych obrotach ( 2750 ) jest 50 Nm mniej :-) To jednak robi różnicę.

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 1 czerwca 2016, 15:06
przez bart014
No brawo! Doczekałeś się w końcu! :)
A jeśli chodzi o hardware to co u siebie zapodałeś?

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 1 czerwca 2016, 15:19
przez Morano
W sumie to tylko mała korekta w dolocie. Nic więcej nie ruszałem. Starczy na razie .

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 08:18
przez antoś
Momencik raczej standardowy, ale trochę to wszystko pofalowane. Gdzie robiłeś program?

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 09:25
przez Brony777
Wrzucć filmik jak przyspiesza

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 10:55
przez Morano
antoś napisał(a):Momencik raczej standardowy, ale trochę to wszystko pofalowane. Gdzie robiłeś program?

moment jest taki jak zaplanowano. Miało być 440 - 450 Nm a i tak trochę zaszalałem i pozwoliłem sobie na 460 :-D
Moment jest pofalowany jak na każdym innym wykresie , czyli przy 3500 obr gdzie przestawiają się fazy rozrządu. Subiektywne spojrzenie narzuca pierwszą myśl , że właśnie jest dołek ale po prostu tutaj wcześniej jest górka ( której nie ma w serii bo jest mniejszy Niuton) , która na chwilę musi spaść . Efekt jest taki , że to co widać na wykresie jest w ogóle nie odczuwalne w realu. Auto ciągnie jak dzikie a przypominam , że nie chodziło mi o maksymalne wyciśnięcie z silnika jego potencjału tylko na lekki zastrzyk mocy.

-- 2 czerwca 2016, 11:40 --

dodam jeszcze , że przy 2400 obr była celowa obcinka momentu ale na " okrągło" to tego się nie zrobi , żeby tylko ładnie wyglądało stąd właśnie taka "półka" mała wyszła.

-- 2 czerwca 2016, 11:45 --

aha , i indywidualne strojenie realizowała firma Jetronik z Wrocławia. Bogdan jak zwykle na spokojnie i bez stresu zajmuje się klientem ( a raczej jego autem :-D ) w sposób profesjonalny i z 5 letnią gwarancją na remap. Polecam , bo to naprawdę spoko Tuner , nie owija w bawełnę i nie struga ważniaka tylko robi swoje.

-- 2 czerwca 2016, 11:55 --

Brony777 napisał(a):Wrzucć filmik jak przyspiesza


filmiku raczej nie będę nagrywał bo jest ich pełno na YT. Filmik nie odda efektu i przyjemnego masażu pleców. Zresztą auto jest dla mojej satysfakcji a nie na błaznowanie w necie ( bez urazy dla tych co mają ochotę nagrywać filmiki - szacunek dla ich twórczości ). Jedyne co udało mi się zmierzyć to przyspieszenie od 150 - 200 na 5 biegu . Skróciło się 0 1,5 sekundy. Dużo , czy mało ? Efekt jest bardziej niż zadowalający a przy konfrontacji z serią daję to przewagę około 80 metrów różnicy w odległości jednego auta od drugiego. Mało , czy dużo :?: :wink:

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 10:59
przez antoś
Roumiem, właśnie chodziło mi o te okolice 2,5k -3k. Jeżeli to zamierzone to spoko. :) 350 koni w kompakcie to naprawdę super wynik lecz niestety taki, do którego można się szybko przyzwyczaić i uznać, że jest on w sam raz dla takiego auta. Co dalej?:P

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 11:02
przez Morano
antoś napisał(a): Co dalej?:P

już się martwię :-P :? Ale muszę na razie odpuścić. Nie chcę z tego robić customowego bolida , bo autem poruszam się codziennie tak więc ma być również wygodne i nie utrudniać życia.

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 2 czerwca 2016, 21:09
przez sagon
Mój kolega wyprodukował coś takiego,mało znany tuner,nie wychwalany pod niebiosa,a jak widać potrafi ogarnąć temat,więc bez podniety panowie.

Coś bardzo niskie ciśnienie atm na tym wykresie z mahy,dużo za niskie :wink:

http://images78.fotosik.pl/648/974c299a8be8c4f9gen.jpg

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 3 czerwca 2016, 07:12
przez Morano
sagon napisał(a):Coś bardzo niskie ciśnienie atm na tym wykresie z mahy,dużo za niskie

w czasie pomiarów było załamanie pogody. Szykowało się na burzę i deszcz. Stąd możliwe tak niskie ciśnienie.
A zapytam od siebie - jaki to ma wpływ na wynik ? Tzn, czy wynik jest korygowany ( przeliczany) jakoś z automatu ?

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 3 czerwca 2016, 22:01
przez sagon
Ma wpływ,bo im niższe ciśnienie tym wyższa moc po korekcji.Na wykresie masz dwie wartości mocy,ta niższa(339) to czysta moc silnika,czyli taka jaką silnik wygenerował tego dnia.Ta powyżej(354) to moc wyliczona na podstawie ciśnienia atm i temperatury powietrza zasysanego.
Jak na moje skromne oko 15 koni bonusu po korekcji,to trochę dużo,ale zastrzegam,że mogę się nie znać :wink: .
Niemniej jednak okolice 350ciu koni,to bardzo dobry wynik i musi to niemiłosiernie zapier....ć

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 3 czerwca 2016, 22:13
przez Morano
No właśnie wróciłem z jazdy próbnej :wink:
Pogoniłem trochę furę po okolicy . Kumpel jak się przejechał a potem wsiadł do swojej Alfy 159 w dieslu to miał wrażenie że starą beczką 123 Mercedesa powozi :mrgreen: Ale mam wrażenie że po kilku pałowaniach temperatura w dolocie wzrasta. Myślę że fajnie by było IC wymienić :-|

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 3 czerwca 2016, 22:37
przez Daniel1980
wgralem dzis serie z powrotem i auta nie poznaje :?

nie chce juz serii, to takie marnotrawsto :-D

Musimy sie kiedys ustawic na AOW?

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 4 czerwca 2016, 07:39
przez Morano
jestem za . Mogę nawet dzisiaj :-) Zresztą Raflo już się ustawiał ze mną ( Oplem Mokką :D ) a wczoraj chcieliśmy go wziąć na przejażdżkę ( ale był uziemiony ) :-P :x
Auto daje dużo frajdy i wczoraj przy rozgrzanych oponach to nawet na dwójce nie było WH . Szedł do odcinki jak głupi. Ale przez zimę będę myślał o IC Wagner ( tak dla własnego dobrego samopoczucia :mrgreen: ).

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 9 czerwca 2016, 21:36
przez raflo83
wezmę Mokke i obu Was pogonię i to mocno :-P Morano, ja to Cie normalnie non-stop we Wrocku widuje. Wczoraj to raz na moście osobowickim około 8.30 rano, a parę godzin w legnicką w lewo skręcałeś w stronę BP, chyba, że pojawiły się nowe Cupry ST. Normalnie ktoś tu kogoś śledzi....

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 10 czerwca 2016, 13:49
przez Morano
No śmigam sobie po mieście w czasie pracy :-P A kto prezesowi zabroni :mrgreen:

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 10 czerwca 2016, 22:00
przez noodl3s
Morano napisał(a): Szedł do odcinki jak głupi. Ale przez zimę będę myślał o IC Wagner ( tak dla własnego dobrego samopoczucia :mrgreen: ).

A nie puchnie Ci? Bo ja u siebie widzę konieczność zmiany coolera.
Wieczorami lub przy ok 20st. jest ok ale jak grzeje słońce to czuję spadek mocy.

Re: CUPRA 290 ' MY 16 - manual / 355 - 460.

PostNapisane: 10 czerwca 2016, 22:44
przez Morano
Też tak sądzę . W upalne dni może to być odczuwalne ale to przez subiektywne odczucie bardziej. W realu nie spadnie Ci więcej niż 5 do 10 koni. Ale w zimne z kolei może być ciut więcej stąd subiektywne odczucie jak by więcej KM brakowało . Nie wiem , pomyślę jeszcze o IC ale nie ma co w paranoję popadać .