
a dzis shamowalem go ponownie co prawda na inercji ale moze to i lepiej jak sie pozniej okaze a mialem to w ramach przyslugi pewnej i oto co wyszlo :

Jak zawsze mi bylo wiadomo inercja potrafila przeklamac, szczegolnie moment zazwyczaj w gore... Hamownia byla skalibrowana bardzo dobrze i co wiecej wychodzi na niej + - 1KM tak samo jak u Mastersa na LPS3000 ...
Wydaje mi sie ze troszku spadlo mocy i czulem to ostatnimi czasy. auto zanim wjechalo na rolki bylo porzadnie przedmuchane (raz do 252 km/h takze dluga skrzynia faktycznie jest) a wynik uzyskany byl z 3go hamowania wiec napewno sie przedmuchal bo bylo mnostwo sadzy...
wiec teraz jestem ciekaw co powiedza jeszcze koledzy i bardzo prosze o kazda opinie lub propozycje czemu tak jest bo autko jezdzilo lepiej i moim zdaniem oslablo...
co do hamowni naprawde pokazuje prawde bo sprawdzane bylo na seryjnych samochodach a potem te samochody u Mastersa i przysiegam ze wyszlo to samo a mam kilka osob ktore mi to potwierdza...