Zasłanianie chłodnicy przy dużych mrozach w naszych DIESLACH

Reklama

przez **RafRoo** » 18 grudnia 2009, 17:30

Panowie,
W takie duże mrozy -10 i więcej

(tu więcej znaczy mniej, czyli zimniej wwwrrrr.... ;-)

) postanowiłem ze zasłonie sobie około 3/4 chłodnicy. Do tego celu użyłem (złożonego na dwa) wdzięcznego ekranu z folii aluminiowej położonej na styropianie - używany w domostwie jako ekran przy kaloryferach. Co wy na to

Ja ze swojej strony będę obserwował zachowanie się temp. silnika, a w razie czego (nadmierne używanie turbo

) ta odsłonięta 1/4 powinna zadziałać. Oczywiście mówię tu o takich siarczystych mrozach jakie są teraz. Myślę, że jak temp zbliży się do 0 to tę "zasłonkę" zdejmę dla bezpieczeństwa silnika.

Reklama

przez **kornat** » 18 grudnia 2009, 17:45

RafRoo napisał(a):ekranu z folii aluminiowej położonej na styropianie - używany w domostwie jako ekran przy kaloryferach.

Ja to używałem w fabii benzyniaku nic się z tym nie działo.
Myślałem że zrobię to w toledo ale nie miałem jak włożyć. Jak masz włożone to daj fotkę albo opisz jak to włożyłeś

przez **RafRoo** » 18 grudnia 2009, 18:05

w Leonie i Toledo 1M przy zwykłym zderzaku włożyłem przez tą podłużną dziurę z przodu na dole w zderzaku.

przez **kornat** » 18 grudnia 2009, 18:09

Tylko żeby można ją było później wyjąć

przez **untaztood** » 19 grudnia 2009, 13:22

A jaki jest cel zasłaniania chłodnicy gdy ta "niefunkcjonuje" przy zamknietym termostacie?

przez **RafRoo** » 19 grudnia 2009, 13:55

To fakt że jak termostat jest OK, to chłodnica nie powinna "działać" w takich warunkach, ale:
1. Nie syfią się chłodnice żrącą solą, czy chlorkiem czy czm tam oni teraz sypią ( o ile wogóle sypią ;-)

);
2. Prócz lecących syfów zawsze zatrzyma się chodź trochę pędzącego - chłodzącego powietrza lecącego przez chłodnice do komory silnika;

przez **pawel_ns** » 19 grudnia 2009, 14:04

to moze calkowicie przestanmy jezdzic... troche sniegu i mrozu a ludzie zachowuja sie jakby jakis kataklizm przyszedl

przez **Sammael** » 19 grudnia 2009, 14:12

termostat otwiera się częściowo wraz ze wzrostem temperatury chłodziwa.
Jeśli się otworzy częściowo a jedziecie po takim wypiździaju jak teraz -20 stopni to logicznym jest że zaraz się zamknie bo się chłodziwo za bardzo wychłodzi, znowu nagrzeje, uchyli, chłodnica wystawiona na pęd powietrza+mróz znowu wychłodzi i przez 20km jedziecie z temp. wody 70 stopni.

przez **papaleo** » 19 grudnia 2009, 16:21

A jak sprawa ma się ARL-a, chodzi mi o intercooler tam nie ma termostatu :nauka:

przez **Sammael** » 19 grudnia 2009, 16:24

co ma IC do rozgrzewania się silnika?

przez **RafRoo** » 19 grudnia 2009, 18:16

Sammael napisał(a):co ma IC do rozgrzewania się silnika?

He... He.... no właśnie, IC w ARL'u do termostatu może i nic nie ma, ale za to do zasłonięcia chłodnicy może coś mieć ;p. Przecież w ARL'u są trzy chłodnice w jednym rzędzie, zasłaniając chłodnicę wody automatycznie zasłania się IC, a to już grzech, zło wrodzone i zwykła głupota po prosut... więc opcja zasłaniania chłodnic w ARL'u zdecydowanie ODPADA

przez **papaleo** » 20 grudnia 2009, 09:46

Sammael napisał(a):co ma IC do rozgrzewania się silnika?

Mysle że ma bardzo dużo ale to moje zdanie moge się mylić.

przez **Sammael** » 20 grudnia 2009, 11:07

papaleo napisał(a):
Sammael napisał(a):co ma IC do rozgrzewania się silnika?

Mysle że ma bardzo dużo ale to moje zdanie moge się mylić.

To napisz co - może o czymś nie wiem.

RafRoo napisał(a):zasłaniając chłodnicę wody automatycznie zasłania się IC,

a jeździsz swoją ośką po śniegu na pełnym gwizdku, tak, że potrzebujesz każdego konia?

Reklama