przez Marcin_Seatt » 29 maja 2015, 23:08
Chłopaki , potrzebuje od was poważnej porady
Emotikon smile
A mianowicie. W moim Seat 1.9 tdi ( 150km wersja ARL 04r ). Jakiś czas temu Czyszczoną miałem Turbine bo była " lekka turbo-dziura " i była wymieniana odrazu gruszka przy turbinie, po wyczyszczeniu geometrii okazało się , że jest końcówka przyrdzewiała ( tak stwierdził gościu który się zajmuje turbinami ). Odczułem oczywiście różnice, że po czyszczeniu jest lepsza różnica że auto lepiej chce jechać i bardzie wciska w fotel jak chcę się przycisnąć, ale martwi mnie jeszcze jedna rzecz że auto pózno dosyć wstaje, tyle że jak się wkręci to na prawde zapierdziela jak wściekły. I zastanawiam się czy ten gościu który czyścił geometrię i wymieniał gruszkę to czy zle nie ustawił i się zle łopatki otwierają.. I Drugie pytanie czy gruszke idzie wymienić / wyregulować na samochodzie w razie czego czy trzeba turbinę na stół wyjmować? Nie jestem pewien w 100% , bo może to nie jest winy turbiny tylko czegoś innego przepływki czy czegoś innego tylko jak to wszystko sprawdzić żeby się nie wpakować w niepotrzebne koszty.. Kto może to chętnie usłyszę wypowiedzi, od czego mam zacząć co posprawdzać dokładnie. Nie ma żadnych błędów kolega mi Vagiem sprawdzał i nic nie wykazało wtryski turbina doładowanie wszystko elegancko. Pozdrawiam