LeonClub

Witam,
jestem świeżym posiadaczem skrzyni DSG, wcześniej miałem okazję jej używać na "gościnnych występach" - wyjazd na narty, pożyczone auto po mieście... ale przy tych okazjonalnych jazdach nie zauważyłem "problemu" który wydaje mi się że występuje w moim aucie.

Otóż chodzi o obroty, przy których zmieniane są biegi i obroty na których auto jedzie kiedy ja utrzymuję jednostajną prędkość.
Otóż przy jeździe bardzo spokojnej i delikatnej biegi zmieniają się przy 1600-1700 obr/min i już przy 60km/h mamy zapiętą 6-tkę. Efekt - obroty na poziomie 1300 i auto dudni basem. Przy w miarę dynamicznej redukcji i przytrzymaniu auta na przyspieszeniu trzyma zredukowany bieg, ale gdy tylko minimalnie odpuścimy, już jest z powrotem 5-tka lub 6-tka.
Kiedy utrzymuję stałą prędkość - np 60km/h to siedzi bieg nr i auto ma wspomniane 1300-1400 obrotów. Wg mnie to zdecydowanie za mało, 1500-1600 byłoby optymalne.

Czy jest możliwość wyregulowania i ustawienia nowych przełożeń w dsg, tak aby zmieniała biegi na wyższych obrotach przy delikatnym operowaniu gazem (na powiedzmy 1700-1800 obr/min zmiana biegu, a nie na 1600 obr/min).
A tym samym, aby obroty które utrzymujemy, były na poziomie 1600-1700 a bieg nie będzie zmieniany?

Jeśli powyższe nie wchodzi w rachubę, to czy jazda cały czas na S nie jest szkodliwa dla skrzyni (krótsza eksploatacja?) i można korzystać z tego ustawienia przez 100% czasu jazdy w mieście, a tylko na trasach przerzucać na D ? Bo nie ukrywam, że charakterystyka na S jest dużo bardziej komfortowa (choć niektóre biegi są z kolei zbyt długo przeciągane, ale to rzadsze zjawisko niż za wysokie biegi na D).

Będę baaardzo wdzięczny za wszelką pomoc !

DSG 'uczy' się jak ma zmieniać biegi, zależnie od nogi kierowcy. U mnie w Cuprze wystarczy że przejade 50-70km spokojnie do powiedzmy 100km/h ciągle jadąc na 6tce lub jeżdżąc przez cały dzień delikatnie i również przy 60-70km/h mam już wbitą 6tkę. Później wystarczy przejechać 30-40km pałując mocniej na D i ona sama się 'nauczy' na nowo i będzie biegi zmieniała już przy innych obr.

Mówisz serio?
podniesienie obrotów przy których będzie następowała zmiana biegu z powiedzmy tych 1600 na 1800-1900 przy spokojnym wciskaniu gazu jest możliwe poprzez "naukę" skrzyni?
nie znam się na tym zupełnie, to fakt, ale aż mi się wierzyć nie chce że aż taka zmiana charakterystyki może nastąpić ...

Poważnie, takie samo rozwiązanie Mercedes stosuje w skrzyniach od 2006 roku.
Dodatkowo jeżdżąc spokojnie bardzo powoli i gdy skrzynia się tego 'nauczy' nie zauważyłeś, że chcąc zredukować i mocniej przyśpieszyć skrzynia staje się bardziej ospała ? Zredukuje 1 bieg albo wcale. Gdy jest nauczona szybszej jazdy, częstych redukcji wszystko wygląda inaczej.

Przejechałem się obwodnica 30km szybszym tempem i na dojedzie do miasta faktycznie jakby już trzymał ciut większe obroty... ale ostrożnie do tego podchodzę, czy to nie efekt placebo
Pytanie co zrobić, jak w ciągu tygodnia prawie cały czas korki i jeździ się wolno, a dobre przyspieszenie i obroty potrzebne

A ja to jest z tym trybem S, można go używać w mieście przez 80-90% czasu, czyli jako podstawowe przełożenie czy wpływa to negatywnie na jej eksploatację ?

Ja mam od kilku miesięcy DSG7 i praca tej skrzyni doprowadza mnie czasem do szału u mnie potrafi na 7biegu jechać z obrotami ok.1150 Nie wiem co za mądra głowa to wymyśliła, u mnie skrzynia niczego się nie uczy-cały czas chodzi tak samo.

U mnie też się nie uczy, to był efekt placebo
zastanawiam się nad poddaniem modyfikacji swojej skrzyni, dziś jechałem kolegi alhambrą z takim samym silnikiem i dsg - to powiem szczerze była bajka. W zasadzie nie myślałem o biegach - u mnie, cały czas kombinuję jak utrzymać auto powyżej 1,5tys obr. U niego zawsze trzymało między 1,5 a 2 tyś obr, czasem ciut więcej, ale wszystko działo się "inteligentnie", wyprzedzało bieg zdarzeń. U mnie - to ja muszę wszystko ubiegać....

W cuprze DSG6 w trybie D skrzynia zmienia biegy przy 2k jadąc spokojnie. Wciskając mocniej gaz zmienia w wyższych zakresach, ale tylko gdy utrzymujesz odpowiednio mocno gas, jeśli zwolnisz pedał gazu, to skrzynia z powrotem wraca do zmiany biegów przy 2k. Częściowe rozwiązanie tego problemu jest jest ustawienie silnika w tryb Cupra, ale skrzynie dać na "D". W trybie Cupra pedał gazu jest bardziej czuły i skrzynia szybciej zareaguje na zmianę nawet w trybie D.

No i to by była normalna praca tej skrzyni... a to co jest teraz to porażka. ..
zrobiłem juz rekonesans i można ją zestroic tak, żeby coś z niej było. . Koszt 800 zł. Obawiam się, że nie unijne tego wydatku bo zapiera 6tka przy 60km/h to nawet największego flegmatyka do szewskie pasji może doprowadzić. .. a ja flegmatykiem nie jestem )

lotkaman napisał(a):No i to by była normalna praca tej skrzyni... a to co jest teraz to porażka. ..
zrobiłem juz rekonesans i można ją zestroic tak, żeby coś z niej było. . Koszt 800 zł. Obawiam się, że nie unijne tego wydatku bo zapiera 6tka przy 60km/h to nawet największego flegmatyka do szewskie pasji może doprowadzić. .. a ja flegmatykiem nie jestem )

To przy jakich obrotach skrzynia ma/może zmieniać biegi jest jak najbardziej programowalne, tyle że nie do każdej wersji skrzyni złamano odpowiednie zabezpieczenia, póki co VW nie udostępnia stosownych informacji. Dla starszych samochodów (przed MQB) generalnie jest znacznie prościej.

Przy DQ200 nagłe wyprzedzanie na 'D' jest koszmarnie ryzykowne (zazwyczaj jest to redukcja o kilka biegów), przy S też nie jest tak dynamicznie, to że trzyma obroty to jedno, ale redukcja o pare biegów, wkręcenie turbiny zabiera sporo czasu.

Najbardziej efektywne jest korzystanie z manetek zmiany biegów, czy to niezależnie czy w połączeniu z trybem automatycznym (mają wyższy priorytet), wystarczy lekka redukcja przed wyprzedzaniem i samochód zachowuje się zupełnie inaczej, w szczególności po redukcji tiptronikiem, sam nie zmieni biegu w czasie manewru.

W tej chwili w pierwszej kolejności muszę zwalczyć problem z błędami, bo wyrzuca mi błąd klap dolotu rury ssącej i doładowania.
Zwłaszcza ten drugi mnie martwi, bo grucha wymieniona na nową, oryginalną, a błąd wrócił... już się boję co to może być, i ile kosztować....

Ale jak już się z tym uporam i zostanie coś kasy, to od razu daję skrzynię do "wystrojenia", bo jeździć się tak nie da. Na trasie - ok, ale w mieście, zwłaszcza jak jest ruch, to tylko kurwica człowieka bierze... już wstępnie rozmawiałem z Robertem z Tune-up, sprawdził, skrzynia jest do ruszenia przez nich, bo robili już takie, więc mam nadzieję że po strojeniu będzie śmigać ładnie

Ja przed modyfikacją auta miałem dokładnie tak samo, skrzynie utrzymywała 1500 obr co było troszkę za nisko, silnik to 2,0TSI.
Teraz mam zrobiony nowy program w skrzyni i przy spokojnej jeździe mam około 2500obr.
Skrzynia o wiele lepiej pracuje nie muli tak auta.