Hej,
mam problem z Fabiną Natalii. Otóż po nocy, odpalam Skodę i co widzę (i słyszę) ?
Silnik wyje, wskazówka wędruje prawie pod czerwone pole.
Na rozgrzanym silniku startuje normalnie.
Byłem dziś tak wstępnie zapytać się mechanik o co chodzi z tym zjawiskiem.
On na to pierwsze, co zrobił to odkręcił korek i pokazał, że jakaś białobeżowa maź się osadziła na korku, twierdząc, że jest to woda w oleju, czyli defekt uszczelki :/
Czy ten "piernik" w postaci nieszczelnej/pękniętej uszczelki pod głowicą ma coś do tego "wiatraka", którym są wysokie obroty po odpaleniu zimnego auta?
pozdro
Michał