Strona 1 z 1

Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 12:48
przez vertigo027
Witam
Posiadam Leona w kolorze białym. Zauważyłem że na karoserii mam małe kropeczki w kolorze rdzy. Ludzie piszą że to niby rdza lotna. Czym najlepiej jest to usunąć? Czy występuje jakiś magiczny preparat?

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 12:54
przez Fredi88
Nie spotkalem okreslenia lotna rdza. Masz jakies foto? Proponowalbym potraktowac to np IronX albo innym podobnym specyfikiem. Jesli to jednak cos pokroju kleju lub zywicy, asfaltu to sprobuj tar and glue remover. W ostatecznosci glinka.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 13:02
przez vertigo027
Czy Iron X jest bezpieczny dla lakieru?

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 13:22
przez 83Dario
Nie słuchaj innych opinii, najlepsze i najtańsze rozwiązanie ,aby usunąć lotna rdzę jest nafta. U każdego na aucie i na każdym lakierze wychodzi tylko na białym najbardziej jest widoczne. Regularne mycie i jakiś czas czyszczenie lakieru nafta lotna rdze usuwa.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 16:02
przez kupusso
Nie używaj nafty. Ma bardzo słabe działanie, długo trzeba czekać na efekty, zostawia bardzo tłusty film na lakierze, który ciężko usunąć. Zaletą nafty jest tylko cena.
IronX to był pierwszy środek tego typu na rynku, jest to tak naprawdę klasyka. W każdym sklepie detailingowym dostaniesz deironizer do tzw "lotnej rdzy". Natomiast kropki z asfaltu usuniesz Tar&glue remover, który także kupisz w tym sklepie co powyżej.
Chemia jest trochę droższa działa bardzo dobrze, szybko i jest bezpieczna dla lakieru.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 16:57
przez vertigo027
Dziękuję za pomoc. Wszystkim clubowiczom życzę wesołych świąt

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 23 grudnia 2016, 17:13
przez Fredi88
83Dario napisał(a):Nie słuchaj innych opinii, najlepsze i najtańsze rozwiązanie ,aby usunąć lotna rdzę jest nafta. U każdego na aucie i na każdym lakierze wychodzi tylko na białym najbardziej jest widoczne. Regularne mycie i jakiś czas czyszczenie lakieru nafta lotna rdze usuwa.

Nafta jest dobra bo jest dobra i TANIA... co to za argument "nie sluchaj innych". Porady tego pokroju to jak "pastowanie" tempo 2xw tygodniu... Chcesz to zrobic dobrze to uzyj specyfikow o ktorych pisalem. Jak chcesz auto wymazac na tlusto to twoj wybor :)

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 24 grudnia 2016, 12:01
przez verton91
Dokładnie, zgadzam się z kolegą Fredi88, nie używaj nafty, bo zaraz każą Ci szyby myć gazetami papierowymi jak to robiło się za czasów dużych fiatów :D
Kup jakiś deironizer, od siebie polecę ADBL Vampire Liquid, jeden z tańszych a za razem dobrych kosmetyków do usuwania osadów metalicznych, bezpieczny dla lakieru, również nadaje się świetnie do codziennego mycia felg a dokładnie do usuwania z nich pyłu z klocków hamulcowych.
Ja również mam biały lakier, i szczerze spotkałem się raczej z kropkami smoły na lakierze, lotna rdza nigdy się jeszcze nie trafiła.
Do smoły polecę prickbort, jeśli nie pomoże to musisz już lecieć z glinką do czyszczenia lakieru, dłuższy temat :)

Wesołych Świąt Panowie !

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 25 grudnia 2016, 11:03
przez STLeon
kupusso napisał(a):Nie używaj nafty. Ma bardzo słabe działanie, długo trzeba czekać na efekty, zostawia bardzo tłusty film na lakierze, który ciężko usunąć. Zaletą nafty jest tylko cena.
IronX to był pierwszy środek tego typu na rynku, jest to tak naprawdę klasyka. W każdym sklepie detailingowym dostaniesz deironizer do tzw "lotnej rdzy". Natomiast kropki z asfaltu usuniesz Tar&glue remover, który także kupisz w tym sklepie co powyżej.
Chemia jest trochę droższa działa bardzo dobrze, szybko i jest bezpieczna dla lakieru.



Co do zabrudzeń z coraz częściej używanej przez drogowców smoły ...do czyszczenia z niej lakieru używam WD...coś tam.Nanoszę na zabrudzenie,odczekuję chwilkę lub przy starych zabrudzeniach dłużej,smoła spływa.Wycieram,i myję.
Szybciej i sprawniej niż gotowcami...Oczywiście to nie moja metoda i ją tylko opisuję,i nie polecam :wink:

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 25 grudnia 2016, 11:25
przez verton91
Tak swoją drogą to WD-40 służy do smarowania i czyszczenia elementów ruchomych, a nie do oczyszczania ze smoły :D nie szkoda Ci lakieru ?
chociaz w sumie nic mnie nie zdziwi, moj ojciec kiedyś docierał wosk na samochodzie papierem toaletowym, efekt tego docierania było pięknie widać jak wosk zszedł z lakieru

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 25 grudnia 2016, 11:31
przez Blad
WD-40 to nie tylko jeden produkt. To już cała gama produktów.
https://wd40.com/products

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 25 grudnia 2016, 13:32
przez pinkibass
To podstawowe WD-40 o raczej nie smaruje :)

Wracając do tematu - ze swojej strony polecam preparat IronX - na swoim białym Leonie juz musiałem te kropki usuwać, bo było naprawdę bardzo dużo rdzawych plamek.
Szczególnie na przednich błotnikach i drzwiach - pewnie to wina mocno palących klocków.
Ewentualnie glinka, ona zbierze wszystko łącznie z kropkami smoły.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 22 czerwca 2017, 08:39
przez Dushnik
Kropeczki to raczej nie "lotna rdza" cokolwiek to znaczy tylko prawdopodobnie wzery z jakiejs fabryki lub robot drogowych przy ktorych auto parkuje. Najlatwiej i najszybciej -
Prickbort - tar and glue - jak nie zejdzie to deironizer ponizej
Deironizer - ADBL Vampire Liquid
Na 90% pojdzie. Jakby byly jakies pozostalosci to glinka i nie ma prawa nic zostac.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 19 kwietnia 2018, 12:48
przez Marcin_1p
Napiszę tutaj, bo nie będę zakładał nowego wątku dla mojego zapytania. Temat nie związany z autem ale z rdzawym nalotem. Jeśli nie odpowiednie miejsce to proszę o ewentualne przeniesienie. Do sedna...
Mam balkonie mam balustrady wykonane w ocynku i po zimie pojawił się na nich rdzawy nalot, ktorego za cholerę nie mogę niczym wyczyścić. Cała konstrukcja barierki wykonana jest z profili prostokątnych, która ma dziwną, trochę porowatą strukturę. Natomiast sama poręcz jest owalna i bardzo gładka i na niej praktycznie nie ma śladu rdzy.
Macie może jakiś pomysł czym to doprowadzić do kultury i ewentualnie czym potem zabezpieczyć, żeby na przyszłość takich cyrków nie było?

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 19 kwietnia 2018, 14:13
przez verton91
papier scierny i farba typu hammerite chyba bedzie ok ?

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 19 kwietnia 2018, 20:07
przez Oracle
Marcin_1p napisał(a):Mam balkonie mam balustrady wykonane w ocynku i po zimie pojawił się na nich rdzawy nalot, ktorego za cholerę nie mogę niczym wyczyścić. Cała konstrukcja barierki wykonana jest z profili prostokątnych, która ma dziwną, trochę porowatą strukturę. Natomiast sama poręcz jest owalna i bardzo gładka i na niej praktycznie nie ma śladu rdzy.



Jeżeli rdza rzeczywiście jest powierzchowna, to można spróbować potraktować to tak samo, jak felgi samochodowe, czyli środek typu IronX... To chyba najprzyjemniejszy sposób, ze względu na rzadką i nieprzywierającą konsystencję środka (po wszystkim można to spłukać wodą i łatwo osuszyć przed malowaniem).

Do pomalowania zamiast Hammerite można użyć cynku w spray'u (żeby wyglądało "naturalnie") - np. firmy Beko (polecam - tyle, że jest to niezbyt ekonomiczne ze względu kształt malowanego obiektu). 8)

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 19 kwietnia 2018, 20:34
przez Fredi88
Z tym deironizerem (samochodowym) byłbym ostrożny. Pisał ktoś na forum KA że mu kompletnie zardzewiał "ocynkowany" pędzel. Wiem że ocynk jest wątpliwej jakości ale jednak. Jeśli już to spryskałbym mało widoczne miejsce na próbę.

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 19 kwietnia 2018, 21:52
przez Marcin_1p
Dzięki za odzew. Nie chce tu działać na ostro, wolałbym użyć jakiegoś odpowiedniego środka, wyczyścić i ewentualnie nanieść jakaś powłokę, która zabezpieczy to na jakiś czas. IronXa gdzieś mam, chyba u ojca więc dopiero za jakiś czas mógłbym wypróbować. Tylko tak jak napisał Fredi88, może być nerwowo. Jutro jeszcze spróbuje po domowemu :wink: cif, szczota i ogień :-|
Jeśli uda się to ogarnąć to i tak chciałbym to czymś zabezpieczyć na przyszłość, bo z każdym rokiem będzie coraz gorzej. Naczytalem się głupot w necie i wydawało się że problem jest mały, jednak okazuje się że ocynk w utrzymaniu jest straszny, w dodatku wchodzi w interakcje z różnymi chemikaliami. No nic, jutro probuje dalej...

Re: Lotna rdza

PostNapisane: 20 kwietnia 2018, 11:35
przez Oracle
Fredi88 napisał(a):Z tym deironizerem (samochodowym) byłbym ostrożny. Pisał ktoś na forum KA że mu kompletnie zardzewiał "ocynkowany" pędzel.


Bez paniki Panowie. :-)
Pędzel z pewnością nie był ocynkowany (w sensie dosłownym - nie był to cynk, tylko jakaś inna powłoka chemiczna mająca za zadanie głównie zapewnienie efektów wizualnych w sklepie).

Od kilkunastu lat mam u siebie stanowisko do mycia samochodów wykonane z kraty pomostowej… ocynkowanej i nie zauważyłem, by IronX w jakikolwiek sposób wpływał na cynk. Pisząc IronX mam na myśli oryginalny produkt (Car Pro), a nie jakieś „podróby”, czy kwasowe środki do mycia felg (kwasowych w ogóle nie używam). Jedyne, na co zwracam uwagę, to żeby na kratach nie leżało błoto pośniegowe z jakąś solą, czy inną chemią. IronX podobno ma neutralne pH i raczej nie powinien negatywnie oddziaływać na cynk – zresztą, niezbyt rozsądnie byłoby stosować takie coś na ocynkowaną karoserię, nawet mimo lakierowania. Cynk za to może być nieodporny na niektóre kwasy, np. solny. Najpopularniejszy (chyba) na naszym rynku środek odrdzewiający (Fosol) jest na bazie kwasu fosforowego, jednak nie wiem, jak działa on na cynk. Faktem jest, że stal po zastosowaniu tego środka lubi czasem zmieniać barwę (na czarną), toteż ja Fosola nie polecam. Niedawno usuwałem rdzawy zaciek na nierdzewnej blasze osłaniającej kran na podwórku, ale nie Fosolem, tylko profesjonalnym środkiem do czyszczenia łazienek (też na bazie kwasu fosforowego) i zadziałał znakomicie, na dodatek bardzo łatwo się spłukał (Buzil G460 Bucalex – gdyby kogoś interesowało, swoją drogą – znakomicie czyści się nim także patynę z elementów miedzianych, czy mosiężnych). Jednak to była stal nierdzewna a nie cynk, więc nie wiem jaki byłby efekt/wpływ… W razie wątpliwości, proponuję spróbować IronX na niewidocznym miejscu, lub na innym elemencie (publiczna latarnia byłaby jak znalazł :-P ).

Wracając do cynku w sprayu – wyżej podałem producenta Beko, tyle, że występuje on w dwóch rodzajach: „Matowym”, w kolorze bardziej szarym (dość ciemnym), niż srebrnym (za to wytrzymuje temperaturę do 500stopni), oraz jako „Srebrzysty” – jak sama nazwa wskazuje, bardziej (dekoracyjny), którzy rzeczywiście wygląda nieco lepiej, ale nie ma co spodziewać się jakiegoś połysku, tudzież charakterystycznych cynkowych „płatków”.