LeonClub

Zauważyłem przy myciu samochodu , że na drzwiach i na klapie tylnej mam małe żółte plamki i niczym nie idzie tego zmyć , te ze smoły zeszły bez problemu , a te żółte nie chcą , mam biały kolor i bardzo to widać może ktoś miał już coś takiego to proszę o podanie środka czym to można usunąć .

Spróbuj glinka, albo clenerem, ewentualnie jakas pasta finishowa

Lotna rdza - ileż ja tego mam na swoim białym lakierze, szczególnie przednich blotnikach.
Jeśli chcesz coś dedykowanego to ja używam IronX - zbiera wszystko idealnie.
Przydaje się też do rozpuszczania nalotu z klocków hamulcowych na felgi.

Ale glinka też powinna dać sobie radę

pinkibass napisał(a):Lotna rdza - ileż ja tego mam na swoim białym lakierze, szczególnie przednich blotnikach.
Jeśli chcesz coś dedykowanego to ja używam IronX - zbiera wszystko idealnie.
Przydaje się też do rozpuszczania nalotu z klocków hamulcowych na felgi.

Ale glinka też powinna dać sobie radę

Nowe auto i już rdza?

Żadna rdza. Rude kropki są one nawet na elementach plastikowych. Ten kto ma białasa wie o co chodzi ja mam już trzeciego ale nigdy nie dociekałem skąd one się biorą

A to nie jest tak zwany nalot rdzy?. Może jakaś wada koloru?. Pamiętam jak żółty blakł

Ten kropki schodzą pod pastą lekko ścierną więc to żadna wada lekieru

Auto ma półtorej roku tak,ze chyba to nie jest rdza przed zimą nie mialem tych kropek ,ale sprawdze ta glinke i IronX

Żółte plamki to są pozostałości po ropopochodnych materiałach jak guma, asfalt. Ostatnio zahaczyłem o oponę zderzakiem, zostawiła czarny ślad. Na drugi dzień wybrałem się na myjnię i zmyłem czarny ślad, jednakże został żółty. Dopiero po zastosowaniu pasty lekko ściernej pozbyłem się żółtego nalotu. Myślę, że te żółte plamki powstają po przez reakcję chemiczną substancji ropopochodnych z warstwą lakieru.

sdss napisał(a):Nowe auto i już rdza?

Hehe, nie rdza jako taka

Takie kropki to najczęściej pył z klocków hamulcowych, tarcz lub inne drobniutkie cząstki metalu.
Przyczepia się to to do lakieru i pod wpływem warunków atmosferycznych sobie rdzewieje.

Na białym lakierze widać to bardzo wyraźnie niestety, stąd, jak zauważysz, temat znają najlepiej właściciele białych Leonów

To o czym pisze ramzei to inna rzecz - w przypadku smoły i asfaltu faktycznie po wstępnym zmyciu grubej warstwy zostaje ciemno-pomarańczowa rozmazana pozostałość

Jak na moje oko te zółte plamki to z drzew oraz kupy owadów po prostu

NA moim bialym co troche to wychodzi, dobra chemia - ADBL vampire lub cos w stylu krwawa felga usuwa to bez problemu. To taka lotna rdza.