Witajcie,
Ostatnio z braku czasu pojechałem na automatyczną myjnię /czego staram się nie robić/ ale że stacja i myjnia są nowe to też mają chyba porządną chemię - super auto błyszczy ale też na szybach pozostał wosk. I to piekielnie trudny do usunięcia. Zazwyczaj do najcięższych zabrudzeń używam pianki STP - Tuff Stuff /bardziej agresywnego detergentu nie znam/ usuwa zazwyczaj wszystko łącznie z piktogramami z plastików... ale z tym woskiem sobie nie poradził. Więc przy pierwszym deszczu był dramat i skakanie wycieraczek/rozmazywanie charakterystyczne dla wosku na szybie. Oczywiście zwykły środek typu Clean też nie pomógł /pióra też czyściłem/. Na niektórych myjniach dają specjalne ściereczki do wosku /mokrą i suchą/ ale czy macie coś jeszcze sprawdzonego w płynie/sprayu etc co moglibyście polecić?
Dzięki,
Piotr.
Ps. W końcu wziąłem przemysłowy uniwersalny zmywacz Forch-a na szmatkę ale walka była ciężka i jednak jest to rozwiązanie dość... ekstremalne.