LeonClub

Witam,

może głupie pytanie, ale:
1. Czy odklejając naklejkę "5 lat gwarancji" z tylnej szyby (od środka) można coś uszkodzić, np. paski do podgrzewania szyby bądź wartstwę przyciemnienia szyby, jak łatwo ta naklejka powinna zejść?
2. Czy pozostanie ślad po kleju, jeśli tak to czym to umyć, żeby nie nic zepsuć?

Zdejmowalem. Ja czekałem do maja żeby było ciepło. Nożykiem delikatnie zadzieralem róg i dalej pensetą. Śladu nie ma, przyciemnienia nie uszkodzisz, trzeba uważać na paski grzewcze

Bierzesz suszarkę do włosów żony - podgrzewasz szybę i naklejka odchodzi jakby kleju nie było.
Potem najlepiej to miejsce przemyć benzynę ekstrakcyjną lub zmywaczem silikonowym.
Operacja na 2 minuty - nic się nie stanie.

Też brałem suszarkę pod uwagę ale bałem się nagrzewać szybę miejscowo "zimą"

Może źle napisałem - podgrzewamy raczej naklejkę niż szybę. Dosłownie 8 sekund i schodzi bez problemu
Na mrozie tego nie robimy ale teraz w hali , garażu ok 10 stopni to można.

Witam.
Też się zacząłem bawić, ale stwierdziłem, że jeszcze za zimno. Ściągnąłem dwa paski i czekam na cieplejsze dni.
Najgorzej podważyć, dalej już idzie.

Heh, nie pomyślałem o suszarce i robiłem to pół roku temu ręcznie - podchodziłem do tego chyba ze 4x, bo na raz kwadrans dłubania paznokciem i traciłem cierpliwość - strasznie się naklejka rwała/kruszyła.
Ale fakt - bez tego badziewia samochód wygląda dużo lepiej.

Czyli wychodzi na to, że lepiej poczekać na upalne dni i może nie trzeba suszarki jak słońce przygrzeje.

A rzeczywiście zostaje ten klej jeśli się go podrzeje suszarką?
Czy benzyna ekstrakcyjna nie jest już trochę za agresywna na przyciemnianą szybę, czy płyn do mycia okien nie wystarczy?

Podgrzanie albo wystawienie na słońce i benzyna ekstrakcyjna. Tak każdą "rejestracyjną" naklejkę z przedniej szyby zdejmuję.