Opisywałem sie wcześniej ze mam problem z biciem przednich opon , załatwiłem problem przekładka przodu na tył . Delikatne bicie pozostało ,lecz prawie nie odczuwalne . Zaden serwis oponiarski nie był w stanie powiedziec co jest nie tak z felga lub kołem ...
W piatek jezdziłem cały dzień bez audio . Myślałem ze mnie krew zaleje
, tylnie opony tak głosno SZUMIA / BUCZA nie głowa boli .Przenasza tez delikatne wibracje na karoserie, przy niskich predkosciach wieksze . Podejrzewam ze to opony sa do wymiany . Jesli ktos miała taki sam problem to bede wdzieczny jak sie podzieli refleksjami
Pozdrawiam
Biały FR