przez Maciek_071 » 3 października 2018, 11:59
To będzie trochę off topic, bop wątek dotyczy stricte opon zimowych, ale...
Tak sobie myślę, że jak ktoś chce jeździć na słabych oponach letnich i słabych oponach zimowych, to chyba lepiej kupić bardzo dobre opony całoroczne (np. Michelin crossclimate lub Goodyear 4season). Jeśli się policzy koszty opon, przekładek i przechowywania, cenowo wyjdzie podobnie, a komfort i bezpieczeństwo będą większe. A jeśli ktoś ma mocne auto i chce jeździć dynamicznie to zakładanie wynalazków typu barum, dębica czy jakichś chińskich no-name'ów (albo opon całorocznych) jest moim zdaniem nieporozumieniem.