LeonClub

witam
Chciałem się Was doradzić. Wszedłem w posiadanie (za bardzo śmieszne pieniądze) dwóch opon Toyo proxes T1-S. Maja ok 6mm bieżnika jedyna ich wada jest taka że są delikatnie zdarte od wewnętrznej strony (na dł. 3mm w głąb opony). Mam zamiar zakupić jakieś nowy felunek o większym rozmiarze (ale to dopiero po wakacjach) i nie chce pchać sie w koszty kupując nowe opony które po wakcjach będe zbędne. Więc moje pytanie brzmi czy bezpiecznie mogę dolatać na tych oponach sezon, bo te co teraz mam 2 sztuki to tragedia. Niżej dodaje poglądowe foto.

mallcin, Jeżeli uda się je wyważyć , nie będzie żadnego jaja to spoko możesz śmigać. Jak masz prawidłowo ustawioną geometrię to kapcie się wyrównają.

Zbieżność nie dawno u siebie ustawiałem, guzów nie ma tylko jak widać na pierwszym fotonie z boku bieżnik ścięty do zera na szerokości 2-3 mm. a pozostała część opony jest w dobrym stanie.

bono napisał(a):mallcin, Jeżeli uda się je wyważyć , nie będzie żadnego jaja to spoko możesz śmigać. Jak masz prawidłowo ustawioną geometrię to kapcie się wyrównają.

no i chyba przede wszystkim zeby byly bez przetartego plotna i bez drutow na wierzchu ale tak jakos na zdjeciach tego nie widac zaby byly

nic z tych rzeczy na niej nie ma

Podłacze sie pod temat. Panowie jaka grubość bieznika jest dopuszczalna do ruchu?

masz na kazdej oponie takie wypustki w lamelkach, jezeli bierznik sie zrowna z tym wypustkiem to juz masz opony na smietnik/tor

według przepisów 1.6mm

według przepisów 1.6mm

Oto mi chodziło, dzieki