Strona 1 z 1

Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 11 kwietnia 2007, 21:32
przez mondokane
Witam. Właśnie nabyłem drogą kupna :-) alufelgi 17"z oponami. I tutaj zaskoczenie. Napełnione azotem zamiast powietrzem. Co o tym sądzicie? Plusy? Minusy? Opinie?

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 11 kwietnia 2007, 21:43
przez dave
jakos roznic nie odczulem :wink: wole wiatr bo taniej :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 11 kwietnia 2007, 22:05
przez michalm
mondokane, tez kupilem niedawno komplet napelniony azotem. Tak jak pisze dave, roznicy praktycznie nie ma, poza tym ze w kolach pompowanych azotem powinny byc inne wentyle (takie z kulka) i teoretycznie azot nie powinien w ogole schodzic - takie info otrzymalem przekladajac kola.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 11 kwietnia 2007, 22:14
przez Marcin_TDI
podobno nie reaguje azot tak na temperature czyli nie zmienia swojej objetosci, koniec z powietrzem letnim i zimowym. jednym slowem nie oplaca sie... ale jak juz masz too sie ciesz :mrgreen: :mrgreen:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 11 kwietnia 2007, 22:18
przez vortis
KORZYŚCI Z POMPOWANIA KÓŁ AZOTEM.
-nie powoduje korozji i utleniania obręczy kół
-nie ulatnia się przez mikroszczeliny w oponie (małe ubytki ciśnienia)
-występują nieznaczne wahania ciśnienia w oponie pod wpływem zmian temperatury
-nie wchodzi w reakcje chemiczne z oponą (nie niszczy opony)
-wolniejsze zużycie opon
-oszczędność paliwa


http://www.italcom.com.pl/informator-te ... a-korzysc/

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 07:20
przez dave
vortis, nie rozsmieszaj mnie prosze :twisted:
moze w tej pierwszej pozycji cos jest ale reszta to jakas bzdura :twisted:
vortis napisał(a):-nie ulatnia się przez mikroszczeliny w oponie (małe ubytki ciśnienia)

kazdy kierowca wie ze cisnienie w oponach trza sprawdzac :wink:
vortis napisał(a):-występują nieznaczne wahania ciśnienia w oponie pod wpływem zmian temperatury

jasne ze wystepuja ale chyba we wszystkich kolach jak juz prawda :?: wiec co to ma do rzeczy :|
vortis napisał(a):-nie wchodzi w reakcje chemiczne z oponą (nie niszczy opony)

widziales kiedys zniszczona opone przez powietrze :?: :twisted:
vortis napisał(a):-wolniejsze zużycie opon
-oszczędność paliwa

a to to juz wogole jakies totalne brednie :twisted:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 07:35
przez bacardi
azot ma swoje zalety wyymienione chocby powyzej, a dzieki mniejszej zmianie objetosc pod wplywem roznic temperatur przydatny zwlaszcza w zimie, gdzie sa duze wahania, a temperatura zniecheca do czestej kontroli cisnienia...
Jednak latem pole zwykly wiatr ktory mozna (a nawet trzeba) bezproblemowo kontrolowac na prawie kazdej stacji paliw...

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 08:05
przez Tonny S
mondokane napisał(a):Opinie?
Nigdy wiecej ;-)

Taczkowóz się robi i tyle ;-)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 09:48
przez AdamTower
Najważniejsze jest to, że w zwykłym powietrzu jest wilgoć, któera pod wpływem zmian temperatury w oponie może przyspieszać starzenie się gumy od środka, natomiast azot jest idealnie suchy. No i ciśnienie w oponach nie zmienia się, bardzo ważne latem przy ostrej jeździe. Ja zawsze u Dano napełniam azotem...ostatnio chyba nawet zapomniałem mu zapłacić :x :x :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 10:30
przez krz_p
nie wiem czy wiecie ale w powietrzu 78% stanowi azot

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 10:36
przez Tonny S
nie wiem czy wiecie ale w powietrzu 78% stanowi azot
Dokładnie ;-) wiec z tymi rzeczami typu:

-nie powoduje korozji i utleniania obręczy kół
-nie ulatnia się przez mikroszczeliny w oponie (małe ubytki ciśnienia)
-występują nieznaczne wahania ciśnienia w oponie pod wpływem zmian temperatury
-nie wchodzi w reakcje chemiczne z oponą (nie niszczy opony)
-wolniejsze zużycie opon
-oszczędność paliwa


Poza brakiem wahań ciśnienia reszta to bzdet ;-) oszczedność paliwa w jakim sensie ?? sprawdzcie ile waży samo powietrze w kole a ile sam azot w kole ;-)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 12:14
przez michalm
W sprawie zuzycia to chyba predzej sie bieznik zjezdza niz opona niszczy od srodka :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 12:48
przez vortis
Poza brakiem wahań ciśnienia reszta to bzdet oszczedność paliwa w jakim sensie sprawdzcie ile waży samo powietrze w kole a ile sam azot w kole


Oszczędność paliwa w tym przypadku nie jest uzależnione od wagi gazu. Mysle, ze autorom tego tekstu chodziło bardziej o porównanie z oponami pompowanymi powietrzem i ich podatności na zmniejszenie ciśnienia ( a co za tym idzie zwiekszonego spalania)

Osobiscie moze raz w roku sprawdzam cisnienie w kołach (mimo, ze azotem pompowalem tylko raz - jakis gratis był)

dave, jeżeli ktoś Cie rozsmieszył to chyba bardziej autor artykułu, bo to jego dzieło. Tak czy tak mysle, ze miał wieksze pojecie o tym temacie niż TY :wink:

nie wiem czy wiecie ale w powietrzu 78% stanowi azot

może szkodliwe jest te 22% ??

Co do wyjasnienia - nie twierdze, że wszystko co napisali jest prawda, moje zdanie jest takie, że coś w tym jest :) i jezeli gratisowo nabijają azotem to moze jak cos więcej pomóc niz zaszkodzić :)
(wymiana 4 opon, wywazenie itp 16` +gratis azot, płaciłem chyba 60zł :) )

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 13:05
przez Tonny S
vortis napisał(a):może szkodliwe jest te 22%


Dla ludzi napewno ;-) wystarczy iść do Sejmu ;-)

Jak za free to mozna sobie psiknąć i jak sie spodoba mozna dalej używać ale nie doszukiwał bym się niewiadomo po zagazowaniu kół poza tym, ze azot nie jest sprężystym gazem i po 1 opona jest twardsza w każdych warunkach czy to płaska droga czy dziury (nie wiem czy zauważyłes ale na dziurach jest zdecydowanie mniej komfortowo) po 2 łatwiej dzięki temu uszkodzić opone.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 13:48
przez vortis
Tonny S, akurat zbyt czesto zmieniałem opony, felgi i w miedzy czasie auta, zeby to zauwazyc. Teraz mam nabite powietrze a na dziurach trzęsie jak po**** :) gdybym miał azot to przyznał bym Ci racje. W/g mnie różnica jest chyba mało odczuwalna :)

Pozdrawiam :)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 13:51
przez dave
vortis napisał(a):dave, jeżeli ktoś Cie rozsmieszył to chyba bardziej autor artykułu, bo to jego dzieło. Tak czy tak mysle, ze miał wieksze pojecie o tym temacie niż TY

moze ma, moze nie/ bardziej tu chodzi o to ze moze autor tego tekstu wpadl na pomysl pompowania azotu w kola i musial wymyslec jakies brednie zeby ludzie to kupowali :wink:
na magnetyzery tez byl szal a niektorzy nawet montowali po 25 magnetyzerow na przewodach paliwowych i to jeszcze odwroconych biegunami :mrgreen: i najlepsze jest to ze twierdzili ze to dziala :twisted: z tym gazem to jest podobnie :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 14:55
przez vortis
dave, z magnetyzerami masz racje, w tym przypadku było by tak samo jeżeli za pompowanie azotem płacił byś np 50 zł za 4 sztuki. Skoro jest to usługa gratisowa wiec nie widze tutaj najmniejszej podstawy do tego, ze jest to zwykłe naciaganie.

Pozdrawiam :)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 18:44
przez dave
ale zauwaz kolego ze dopiero teraz mozesz sobie napompowac kola azotem za free :wink: jakies 3 czy 4 lata temu o ile pamietam to jeden z serwisow proponowal mi dmuchniecie w kola azotem za 25pln/szt :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 18:58
przez Robal
Dano, a co Ty mi ostatno dmuchnąłeś :) Na zimówkach nie było aż tak twardo jak jest teraz, a przecież to właśnie tam był azot. Nie wiem skąd ta różnica

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 18:58
przez michalm
vortis napisał(a):Skoro jest to usługa gratisowa

gdzie jest gratisowa, bo zawsze jak widze taka opcje to trzeba placic (5-6 zl za sztuke)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 12 kwietnia 2007, 22:36
przez vortis
dave, Nie wiem jak było 3-4 lata temu, pisze o tym co jest teraz. I zauważ, że np. magnetyzerów nie dają nawet teraz za free.
michalm, wa-wa zawsze rządziła się swoimi prawami, tak jest i w tym wypadku.

Temat jak rzeka, jeżeli ktoś nie jest przekonany to wybiera powietrze, powtarzam kolejny raz, ze mam teraz w oponach zwykłe powietrze i nie uwazam pompowania azotem za jakis ewenement :)

Pozdrawiam :)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 08:15
przez dave
i nie beda dawac. :wink: ty mowisz pewnie o darmowym pompowaniu azotem np podczazmiany gum na felach... i niby wtedy masz gratis :wink: niby :wink: defacto i tak za to placisz :wink: bo nie powiesz mi chyba ze zajezdzasz do wulkanizacji, wypuszczasz powietrze z kol do zera i gosc ci za darmo pompuje azotem :mrgreen:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 09:28
przez vortis
dave, jasne, że przy wymianie. Cena z pompowaniem azotem, a cena z powietrzem to 60zł. Nie wiem jak u Was ceny w wawie ale jak dla mnie to rozsądna cena (16` ALU). Czyli dosłownie gratis to nie jest, ale dodatkowo nie dopłacasz.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 09:42
przez nixu
Jedynie z czym sie moge zgodzic to, ze azot dziala jako chlodziwo hehe, ale "nie powoduje korozji i utleniania" hmm karoserii tez to dotyczy? :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 10:14
przez vortis
Techniczny Azot, pompowany do kół jest pozbawiony zanieczyszczeń. Po za tym azot nie wchodzi w reakcje w metalem . Jest to oczywiscie potwierdzone badaniami.

Wszystko pieknie ładnie tylko, ze w rzeczywistosci chyba nikt nie uzywa felg (mowa oczywiscie o stalowych) przez 10lat. Wtedy dopiero zauważalna była by różnica.

Co do aluminium to ponoć nie utlenia felgi. Z oponą tez nie wchodzi w reakcje co powinno skutkować zmniejszeniem jej zuzycia (wiadomo, że szybciej opona zniszczy sie z zewnetrznej strony)

Dodam jeszcze, że nienawidze chemi a teraz to mam wrażenie jakbym to ja miał wulkanizacje = a nie mam :wink:

Nie zastanawia Was to, ze azot uzywają do pompowania kół samolotów, cięzarówek i w sporcie samochodowym ?? Wiele rozwiązan przenoszonych jest z tych dziedzin do zwykłych aut. Przykładów chyba wymieniać nie musze, a napewno w innych przypadkach tez były osoby które wszystko negowały :wink:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 10:29
przez Tonny S
vortis napisał(a):Nie zastanawia Was to, ze azot uzywają do pompowania kół samolotów, cięzarówek i w sporcie samochodowym Wiele rozwiązan przenoszonych jest z tych dziedzin do zwykłych aut. Przykładów chyba wymieniać nie musze, a napewno w innych przypadkach tez były osoby które wszystko negowały
Tak ale tam wazne sa ułamki sekund i inne czynniki w życiu codziennym jest inaczej i nie wszystko, co gdzieś jest dobre w extremalnych przypadkach bedzie się sprawdzać w codziennym życiu.

Jak już wcześniej pisałm każdy dmucha w koło tym co lubi, co ma za free, co ma podręką ;-) hahaha ważne by dojechac na miejsce.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 10:40
przez vortis
Tonny S, wiadomo, ze kazdy nabija tym czym chce. W koncu Polska to ponoc demokratyczny kraj :) Cała dyskusja sprowadza sie do tego, że kazdy wie "inaczej" czyt. lepiej.

Nie chodzi tylko o ułamki sekund ale i o ryzyko wybuchu opony. Tony nie jeździsz autem które jedynie co wyciągnie to 100km/h i to z górki.

Bezpieczenstwo w aucie to ABS, ESP itp.. a to wszystko nic nie da jeżeli kontak auta z drogą bedzie ograniczony. Dobra- masz dobre fele + dobre opony. To jest podstawa. Ale skoro testy dowodzą, ze azot polepsza jeszcze bezpieczenstwo to czemu nie. Ma swoje plusy a jedyny koszt to te 5 zł od opony (i to nie wszedzie) \

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 10:57
przez Tonny S
vortis napisał(a):Dobra- masz dobre fele + dobre opony. To jest podstawa. Ale skoro testy dowodzą, ze azot polepsza jeszcze bezpieczenstwo to czemu nie. Ma swoje plusy a jedyny koszt to te 5 zł od opony (i to nie wszedzie) \
Ale ja jeżdziłem cały sezon z gazem i poza minusami nie zauwazyłem plusów stąd moja opinia.

Pozdrawiam.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 11:36
przez Marcin_TDI
dzis uslyszalem na discovery ze azot to sie sprawdza w jednym tylko kole. SAMOLOTOWYM. mowili ze jak samolot schodzi do ladowania z predkoscia 280km/h a wczesniej lecial na 10km ponad ziemia i kola sie mrozily przy niewiadomo jakiej predkosci to w chwili zetkniecia z ziemia kolo rozpedza sie od zera do 280 w 0,1sek i tam w srodku musi byc azot i tylko tam cos daje... to ze fiuknie ktos do auta to jedynie rzadziej mozna sprawdzic czy nie uszlo w zime i lato... OT taka ciekawostka

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 11:44
przez jurkos
Marcin_TDI napisał(a):mowili ze jak samolot schodzi do ladowania z predkoscia 280km/h a wczesniej lecial na 10km ponad ziemia i kola sie mrozily przy niewiadomo jakiej predkosci to w chwili zetkniecia z ziemia kolo rozpedza sie od zera do 280 w 0,1sek i tam w srodku musi byc azot


No i tu sie zgodze :) ... dodatkowo wystepuje roznica cisnien i temperatury na pulapie przelotowym.


-oszczędność paliwa


tzn ??
ze co ..
jezli opona wazy tyle samo i ma takie samo cisnienie na o2 co na N2 to ??
nie wiem jak sie to ma do spalania ?

a jak nie widac róznicy ? to po co przeplacac ? :)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 14:11
przez vortis
jurkos napisał(a):tzn
ze co ..
jezli opona wazy tyle samo i ma takie samo cisnienie na o2 co na N2 to
nie wiem jak sie to ma do spalania ?


To przeczytaj temat od początku:)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 17:30
przez grzybek
Ale ja jeżdziłem cały sezon z gazem i poza minusami nie zauwazyłem plusów stąd moja opinia


azot nie jest sprężystym gazem i po 1 opona jest twardsza w każdych warunkach czy to płaska droga czy dziury (nie wiem czy zauważyłes ale na dziurach jest zdecydowanie mniej komfortowo)


to i ja wtrace 5groszy

Tonny tak najezdzasz na vortisa a podales powod z ktorego sie troche usmialem i jezeli to jest jeden jedyny minus to stary respekt bo nie uwierze ze zauwazyles roznice na dziurach niewazne czy to masz azot czy srazot i nie wazne czy w opinie o profilu 65 czy 30. poprostu nie wierze i nigdy nie uwierze ze bylbys w stanie odroznic po przejazdzce 2 takimi samymi autami gdzie w kolach jest azot a gdzie "zwykle" powietrze...


a co do pompowania azotem to zima nie ma sensu i kazdy renomowany wulkanizator Ci to powie.
natomiast latem masz stale cisnienie niezaleznie czy masz na zewnatrz 10st w cieniu czy 40 w sloncu i to jest fajne.

dalej reasumujac to jesli chodzi o te 5zl za kolo to tego zwolennikiem nie jestem dla tych +-0,3 bara ale za FREE czemu nie?

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 19:39
przez Tonny S
grzybek napisał(a):Tonny tak najezdzasz na vortisa a podales powod z ktorego sie troche usmialem i jezeli to jest jeden jedyny minus to stary respekt bo nie uwierze ze zauwazyles roznice na dziurach niewazne czy to masz azot czy srazot i nie wazne czy w opinie o profilu 65 czy 30. poprostu nie wierze i nigdy nie uwierze ze bylbys w stanie odroznic po przejazdzce 2 takimi samymi autami gdzie w kolach jest azot a gdzie "zwykle" powietrze...


To zacznij wierzyć albo sam sprawdz albo zapodaj sobie "sportowe" zawieszenie - wyobraż sobie, ze czuje jak przejeżdzam przez pasy na prześciu - też zaczniesz się śmiać ?? bo mi nie jest do śmiechu.

BTW nikt nie najeżdzał na vortisa czas na czytanie ze zrozumieniem a jesli nie rozróżniasz dyskusji od najeżdzania to sorry i może ja zaczne się smiać z ciebie i jak coś mówie to tak jest było albo będzie.

BTW czy znawsze znajdzie się taki ktoś co nie potrafi normalnie rozmawiać tylko naskakuje ?? :roll:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 13 kwietnia 2007, 20:29
przez Streat
grzybek, Tonny ma rację, ojciec teraz zakupił sobie nowe opony i gratisowo przy wymianie wypełnili azotem (takie same opony Michelin Pilot 225/45) i zdecydowanie twardziej jest, aż sprawdzałem ciśnienie czy za bardzo nie dowalili ale jest ok :roll:

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 06:16
przez vortis
Streat napisał(a): Michelin Pilot
Mam te same opony tylko 205/55/16, w porównaniu z innymi oponami ktore mialem w tym rozmiarze sa dosyc twarde. Na innych oponach auto lepiej znosiło wszelkie ubytki nawierzchni :) Bez znaczenia jaki gaz jest w srodku.

Tony przekonał sie, że po azocie stracił na komforcie jazdy = ja osobiscie nie czułem żadnej różnicy ale skoro u niego tak bylo to w koncu jest jakis rozsądny minus.
Zawsze lepszy niz to, ze ktos po prostu nie widzi sensu, albo nie wierzy itp.

Jak dla mnie jest to identyczna sytuacja jak z oponami - 2 uzytkowników, te same opony i 2 rózne opinie. Pozostaje przy tym, że naprawde ciezko jest zauważyc różnice pomiedzy niewielkimi wartosciami opon. SKoro dochodzi do tego - temperatura, stan bieznika, jakosc na wierzchni itp. Pozostaje przy opiniach z testów laboratoryjnych :)

Pozdrawiam Vortis :D

[ Dodano: Sob 14 Kwi, 2007 ]
grzybek, Thx ale zawsze tak wyglada temat, w których 15 osób ma inne zdanie od tej jednej, która próbuje w jaki kolwiek sposób udowodnic coś co juz potwierdziły testy :) Forum to przeciez dyskucja, a ta chyba jeszcze trzyma sie na dosyc wysokim poziomie :x

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 06:39
przez grzybek
BTW nikt nie najeżdzał na vortisa czas na czytanie ze zrozumieniem a jesli nie rozróżniasz dyskusji od najeżdzania to sorry i może ja zaczne się smiać z ciebie i jak coś mówie to tak jest było albo będzie.


ok. wiec Tonny mozesz zaczac sie smiac ze mnie jakos mnie to nie martwi.
tylko jak juz chcesz byc taki kultura men to Ciebie sie pisze z duzej litery ;)

poza tym moje zdanie jest takie ze: malo sie udzielam na forum ale sporo czytam i od pewnego czasu stales sie bardziej arogancki niz byles na poczatku jak sie zarejestrowalem.

sorki za OT

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 07:18
przez Marcin_TDI
grzybek, zostaw sobie takie uwagi lub napisz do Tonnego lub zadzwon i sobie pogadacie, to naprawde rozsadny czlowiek i napewno sie dogadacie, po co tu robic taki burdel ! bede usuwal kolejne posty ktore nie beda zwiazane z tematem lub moze ta dyskusje zamkne skoro nikt nie chce nic dodac...

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 07:32
przez grzybek
Marcin_TDI, sorki za OT ale musialem cos napisac ;/
przeciez to dyskusja i:
czas na czytanie ze zrozumieniem a jesli nie rozróżniasz dyskusji od najeżdzania to sorry

ale nie chodzilo mi o to zeby na Tonego cos powiedziec czy na niego naskakiwac poprostu wyrazilem swoje zdanie. a ze on nie zrozumial ze zasmialem sie z jego wypowiedzi a nie z niego to sorki ale sam napisal:
ja zaczne się smiać z ciebie


kazdy ma prawo do swojego zdania. Tak jak Tonny sie smieje z innych powodow tak ja moge z innych prawda?

ale czy to powod zeby smiac sie z czlowieka? z jego myslenia?

czas na czytanie ze zrozumieniem Tonny bo z CIEBIE sie nie smialem



poza tym mowa byla o zwyklym azocie dla przecietnego uzytkownika a nie o sportowym zawieszeniu i gwincie ktorym Tonny zaczal sie bronic.

ja juz sie zmaykam w tej kwestii

pozdrawiam

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 11:05
przez dave
i po temacie :wink: tonny wyjechal ale jak wroci to z checia sobie to poczyta i na pewno odpowie grzybkowi conieco :wink: :twisted: a poki co zamykam bo sie smietnik robi :-)

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 14 kwietnia 2007, 20:45
przez Tonny S
grzybek, okresu dostales ??

grzybek napisał(a):malo sie udzielam na forum ale sporo czytam i od pewnego czasu stales sie bardziej arogancki niz byles na poczatku jak sie zarejestrowalem.


Bo wcurwia mnie to "Polskie" cwaniactwo.

grzybek napisał(a):a nie o sportowym zawieszeniu i gwincie ktorym Tonny zaczal sie bronic.
O gwincie nie pisalem jedynie pseudo "sportowym" z FR ;-)

grzybek napisał(a):ale czy to powod zeby smiac sie z czlowieka? z jego myslenia?
Zle sie wyrazilem za co sorry.

grzybek napisał(a):tylko jak juz chcesz byc taki kultura men to Ciebie sie pisze z duzej litery
A jaki to ma zwiazek z kultura ?? poza zasadami pisowni listu, które nie mają zastosowania na forum ??

dave, nie zamykaj tematu ;-) może ktoś coś jeszcze napisze odnośnie N ;-)

Jak coś to zapraszam na PW.

Re: Opony wypełnione azotem

PostNapisane: 15 kwietnia 2007, 07:47
przez grzybek
grzybek napisał/a:
ale czy to powod zeby smiac sie z czlowieka? z jego myslenia?
Zle sie wyrazilem za co sorry.


no i o to chodzilo po temacie. ja przymykam oko bo po co te klotnie. luz