Nie były one malowane - tak przynajmniej wskazuje miernik lakieru i tak deklarował poprzedni właściciel

Inny element był malowany i faktycznie miernik to wykazał.
Do rzeczy. Chciałbym sie dowiedzieć jak ZATRZYMAĆ dalszy postęp tego działania... Poczytałem o zaprawkach itp i myślę o zakupieniu zaprawki od Spies Hecker jednak chciałbym aby ktoś mi potwierdził czy nadaje się to pod zaprawkę i ewentualnie jak ją zrobić aby nie uszkodzić lakieru. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to odcięcie tego lakietu który odchodzi, delikatny szlif/polerka żeby wygładzić krawędź, nałożenie zaprawki bezbarwnej i polerka...
Baza jest cała, nic nie uszkodzone, rdzy oczywiście żadnej tez nie ma. Nie chciałbym jednak tak tego zostawiać aby nie zaczeło w słoneczne dni odchodzić bardziej.


