Mam źle pomalowane auto

Witam, W ubiegłym roku jakoś w czerwcu miałem malowanego leona, ponieważ wychodziła mi rdza na dolnych krawędziach drzwi, a także na nadkolach, i maska była lekko podrapana przez sarnę którą potrąciłem
.
Polecono mi lakiernika który brał 200 zł za element, zgodziłem się.
Po konsultacjach powiedział że pomaluje mi auto że mucha nie siada
zadowolony że za 4 drzwi, maskę i jedno nadkole zapłacę 1100 zł oddałem auto.
Po tygodniu odebrałem, i rzeczywiście auto świeci się jak... bardzo ładnie
lakier gładki i błyszczący. Jednak po 3 umyciach zauważyłem, że pomalował mi drzwi tylko do połowy i widać jak szlag matowanie starego lakieru i łączenie z nowym lakierem, na masce miał zrobić wyprawki bo też rdza wychodziła, widać jakby zaszpachlował kilka miejsc i przetarł grubo ziarnistym papierem ściernym i pomalował, (po prostu widać miejsca gdzie było szpachlowane) z resztą na nadkolu jest to samo
.
Na początku odpuściłem bo nawoskowałem auto i praktycznie nie było śladu a przez zimę to nie ruszałem tego, ale widzę teraz wiosną że rdza wychodzi w najlepsze a spartaczone malowanie jest widoczne coraz bardziej.
Teraz moje pytanie czy mam jakieś prawa żeby reklamować fuchę jaką zrobił na moim samochodzie?? ( Dał mi gwarancję na rok że będzie wszystko ok
) ale żadnej faktury ani paragonu nie wystawił mi jedynie wszystko na "gębę".
Czy może przez ubezpieczalnię wnioskować o malowanie auta.
Jest jakaś możliwość postraszenia go?? przypominam że mineło 9 miesięcy od malowania i mam świadków, że to u Niego było robione.
Pozdrawiam


Polecono mi lakiernika który brał 200 zł za element, zgodziłem się.
Po konsultacjach powiedział że pomaluje mi auto że mucha nie siada
Po tygodniu odebrałem, i rzeczywiście auto świeci się jak... bardzo ładnie

Na początku odpuściłem bo nawoskowałem auto i praktycznie nie było śladu a przez zimę to nie ruszałem tego, ale widzę teraz wiosną że rdza wychodzi w najlepsze a spartaczone malowanie jest widoczne coraz bardziej.
Teraz moje pytanie czy mam jakieś prawa żeby reklamować fuchę jaką zrobił na moim samochodzie?? ( Dał mi gwarancję na rok że będzie wszystko ok

Czy może przez ubezpieczalnię wnioskować o malowanie auta.
Jest jakaś możliwość postraszenia go?? przypominam że mineło 9 miesięcy od malowania i mam świadków, że to u Niego było robione.
Pozdrawiam