Strona 1 z 1

Ibiza - 2000 r. - wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 10 stycznia 2012, 20:37
przez pakuu1
Witam.
Niecały miesiąc temu ibizie mojej dziewczyny przytrafiło sie male bum.
Sprawca jest z AXA (niestety), policja była itp.
Auto to golas z 2000r SDi.

Uszkodzenia widoczne na foto:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Po dość długim czasie udało mi się doprosić firmę AXA o przygotowanie wyceny - trwało to 2 tygodnie >:(
Wrzucam poniżej skany otrzymanych dokumentów, dodatkowo przy ocenie uszkodzeń wpisane jest sprawdzenie geometrii i wymiana opony, która ma 7mm firmy bridgestone blizzak Lm-20.
Po rozebraniu auta okazało się, że ani fartuch, podłużnica, mocowanie drzwi nie oberwało i auto jest jż prowizorycznie poskładane ( nowy błotnik, nadkole, kierunek, opona, wyklepanie drzwi) i śmiga lecz lekko go ściąga - muszę jechać na geometrie...

Dodam, że auto wcześniej było bezwypadkowe, miało oryginalny lakier co zostało zmierzone i zapisane przez rzeczoznawcę. Może ktoś rzucić okiem na te dokumenty i podpowiedzieć o co można się odwołać? Wiem, że mogę się odwołać o nieuzasadnione zastosowanie zamienników, zaniżoną cenę opony oraz o amortyzację. Mam tylko pytanko, czy jak AXA policzy to jak należy nie zrobią mi szkody całkowitej i dadzą jeszcze mniej kasy? Dostałem ofertę od firmy, która skupuje takie roszczenia i sama odzyskuje kasę od ubezpieczyciela - zapronowali mi 450zł do łapy i nic mnie nie interesuje - korzystał ktoś z usług takich firm? Jest jakiś haczyk?
Wiem, że na forum są osoby " siedzące w temacie" więc z góry dzięki za odp.
Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Uploaded with ImageShack.us

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 07:12
przez wojtekk
Firmy ktore sciagaja odszkodowania od sprawcy sa ok, ja osobiscie polecam Votum lub legeartis, z nimi problemow nigdy nie mialem, zawsze dobra kase za odszkodowanie mi wyciagli, nigdy nie nazekalem.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 10:47
przez AdamekMMz
to jeżeli chcesz zeby dalej było jak nowe i na ori częsciach to oddaj do jakiegoś dobrego aso i niech robią bezgotówkowo.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 17:09
przez pakuu1
Co do firmy votum mam baaaaaaaardzo zle wspomnienia i sie nie bede wypowiadal na jej temat :bije:
Co do oddania auta do aso to sredni pomysl, biorac pod uwage ze ma juz 12 lat i czesc czesci zostala kupiona i wymieniona we wlasnym zakresie.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 17:14
przez AdamekMMz
no ja już się nauczyłem że jak mam szkodę nie ze swojej winy to nie ma się co pierdzielić tylko prosto do aso po auto zastępcze i już niech oni ściągają. a wole mieć dobrze zrobione i z ori grubością lakieru niż jakieś kombinacje.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 20:08
przez quasimodo
Dokładnie. ASO i masz problem z głowy. Poza tym jeśli kasa idzie z OC sprawcy masz prawo do naprawy do 100% wartości samochodu, tzn tak aby wartość naprawy nie przekroczyła wartości samochodu w momencie wyceny jego wartości bezpośrednio przed wypadkiem. Oczywiście samochód zastępczy również przysługuje Ci z polisy OC sprawcy.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 20:20
przez pakuu1
Panowie, pisałem już
pakuu1 napisał(a):Po rozebraniu auta okazało się, że ani fartuch, podłużnica, mocowanie drzwi nie oberwało i auto jest już prowizorycznie poskładane ( nowy błotnik, nadkole, kierunek, opona, wyklepanie drzwi) i śmiga

Ja rozumiem jakby był to nowy leon albo ogólnie nowsze auto ale ta ibiza ma już 12 lat, mimo to spisuje się doskonale i jest bezawaryjna. Ceny części na allegro są przystepne dla tego modelu i można kupić je w kolorze - odchodzi malowanie. Chodzi mi tylko o to aby ubezpieczyciel wypłacił mojej dziewczynie kwotę jaką powinien za poniesione uszkodzenia auta. Naprawa w ASO lub bezgotówkowo nie jest brana pod uwagę - w tym aucie to się po prostu nie kalkuluje...

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 21:14
przez sławek
Ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie- kwota za zamienniki części,i jeszcze pomniejszy to o amortyzacje - 40 % jak dobrze pamiętam.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 22:05
przez Kozak
Czy Wy nie rozumiecie że pakuu1 nie jest zainteresowany naprawą w ASO, bo tam naprawa jest bezgotówkowa ??
W tym przypadku dostaje na łapę 4000 zł, jak sam pisze uszkodzenia są znacznie mniejsze niż w kosztorysie, naprawia na częściach używanych najlepiej bez malowania i 3000 zł zostaje mu w kieszeni, a że w naturze Polaka jest chapnąć jak najwięcej to pyta co zrobić aby jak najwięcej wyrwać od TU.
Oczywiście że w kosztorysie jest kilka nieprawidłowości na które można się powoływać pisząc skuteczne odwołanie, ale nie będę się na ten temat wypowiadać.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 22:59
przez jocker
Kozak napisał(a):a że w naturze Polaka jest chapnąć jak najwięcej to pyta co zrobić aby jak najwięcej wyrwać od TU

Nie widzę w tym nic złego, jeżeli to jest zgodne z przepisami. TU chapią nas na każdym kroku podobnie jak banki i jeszcze kilka innych instytucji, więc jeżeli tylko jest okazja żeby się "odwdzięczyć" to trzeba z niej korzystać i już!
Ale dlaczego nie chcesz pomóc to już nie do końca rozumiem

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 11 stycznia 2012, 23:43
przez pakuu1
Kozak napisał(a):uszkodzenia są znacznie mniejsze niż w kosztorysie

Nigdzie tego nie napisałem, jedynie wspomniałem że nie ucierpiały elementy konstrukcyjne auta - podłużnica, fartuch, ściana grodziowa itp ale one według kosztorysu również nie są uszkodzone. Wspominałem również, że auto jest już leciwe i słabo wyposażone więc średnio opłaca się w nie pakować części nówki sztuki typu błotnik i drzwi skoro można kupić używane w oryginale a odrobinę się wysilając wyrwać je w kolorze auta, niż bawić się z lakiernikiem, dobieraniem odcieni itp. Wiadomo, że takie używki nie będą miały lakiery w stanie idealnym jak prosto od lakiernika - trafi się jakaś ryska itp. ale nie jest to auto szykowane na wystawy tylko mała i ekonomiczna fura na dojazdy do miasta.
Kozak napisał(a):a że w naturze Polaka jest chapnąć jak najwięcej to pyta co zrobić aby jak najwięcej wyrwać od TU.
Zazwyczaj wycena przedstawiona przez TU jest zaniżana i to oni robią nas w ciula, wciskając zamienniki najgorszej jakości mimo że przed wypadkiem, w którym przypominam jesteśmy poszkodowani, auto było w stanie oryginalnym. Tak, ibiza przez 12 lat nie miała malowanego ani jednego elementu 8) Tak jak pisałem, firma która ściąga zaniżone odszkodowania od TU po analizie kosztorysu zaproponowała od ręki 450zł więc kosztorys musi być zaniżony o minimum 1000zł żeby takiej firmie się to kalkulowało...

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 13 stycznia 2012, 11:51
przez dave
jakbym za to dostal 4 to bym sie nie odzywal. tu naprawa na 1 rzut oka nie przekroczy/przekroczyla tysiaka. bedziesz kombinowal dostaniesz totala i 2 na lape ;)

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 16 stycznia 2012, 11:59
przez jacoo
Pakuu1 odszkodowanie z natury nie moze byc forma wzbogacenia sie.
Skoro wolisz uzywki z mozliwymi rysami, innymi odcieniami laieru itp. i wysokosc odszkodowania wystarczy na taka naprawe, to na podstawie czego twierdzisz ze nalezy sie wiecej?
Przy naprawie bezgotowkowej mozesz chyba robic na ori czesciach (nie zamiennikach) i miec auto jak przed zdarzeniem. Faktury przedstawia warsztat do TU a Ty dostajesz sprawne auto.
Jak napisal Dave jak zaczniesz kombinowac wyjdzie Ci szkoda calkowita i dostaniesz roznice miedzy wartoscia sprzed zdarzenia i po.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 18 stycznia 2012, 00:01
przez gibon_81
Pisz odwołanie. z 500- 600 zl lekko ci dołożą. Napraw na używkach pomaluj a za resztę kasy się napij. :) Jak auto było w orginalnym stanie i na orginalnych czesciach to możesz ich pocisnąć o te zamienniki. powodzenia
ps. 2 lata temu gość wjechał mi w auto mamy (audi a4 tdi) też bezwypadek i na orginalnych cześciach była. dostalismy 2400 zaraz było odwołanie i zrobiło się 3000. za tysiaka dobrze naprawione za resztę zrobiona turbina i jeszcze 1000 został.

Re: Wycena uszkodzeń po kolizji

PostNapisane: 18 stycznia 2012, 16:25
przez pakuu1
Uto bylo na ustawieniu geomeri i jezdzi juz prosto :) Co do dalszych decyzji w sprawie auta niech decyzje podejmie wlascicielka :) Dzieki Panowie za zainteresowanie i dobre rady.
Pozdrawiam