Witam chciałbym, żebyście mi pomogli w kwestii odszkodowania . Szkody widać na foto http://imgur.com/yGZYbwshttp://imgur.com/bOebve0 W sumie to dużo zniszczeń sie nie narobiło , ze zderzaka zeszła farba i zagiął sie jak na foto i nadkole lekko pękło i obcierało o oponę przy skręcaniu więc kawałek odciąłem . Szkodę wyceniła mi pani przez tel i wynosi 1100 zł w tym zderzak do naprawy/ malowania błotnik do wymiany i malowania i nowe nadkole . Teraz mam podjąć decyzję czy przystaje na to co mi proponuje , czy wzywam rzeczoznawcę i on wycenia jeszcze raz , czy naprawa bezgotówkowa? Co radzicie dodam że mam auto bezwypadkowe żaden element nie był malowany i tak bym chciał żeby pozostało.
Radzę zrobić ci to bezgotówkowo bo... masz prawo do naprawy do kwoty równej 100% wartości auta. Jakie koszty będą tego nie wiesz bo zawsze może okazać się cos do wymiany czego nie widać.
mam w pobliżu serwis vw ,ale mam też kolegę dobrego który jest lakiernikiem któremu można spokojnie powierzyć tego typu prace i przy okazji sam bym podziałał przy swoim leonie a wtedy zadowolenie i satysfakcja byłyby bez cenne ,w zasadzie wszystkie naprawy przy leoniku robię z tym właśnie kolegą przy Spróbuje chyba wezwać mobilnego rzeczoznawcę i w tedy zobacze może coś dołoży do tych 1100zł bo w sumie to za robotę nie płace tylko za materiały i części użyte do naprawy .
Koniecznie najpierw rzeczoznawcę na miejsce wezwać, u mnie przy uszkodzeniu drzwi i delikatnie lusterka przez telefon wyszło 1300-1400 zł a po wizycie rzeczoznawcy prawie 2000 zł.
Gdyby zderzak byl pekniety lub mial naderwany fragment, np boczne ucho czy mocowanie slizgu itp. to nalezy sie jego wymiana jako elementu bezpieczenstwa, takich rzeczy sie nie naprawia.
U mnie "rzeczoznawca" a bardziej expert z towarzystwa wycenił szkodę na 800. Autoryzowany salon natomiast na 2,5 PLN netto. Plus na okres naprawy ale tylko samą naprawę nie włączając czasu na zdobycie części przysługuje ci auto zastępcze. Mi ubezpieczalnia odmowiła takiego auta, ale są wypożyczalnie które wynajmują auto na okres naprawy a koszta wynajmu sądzą ubezpieczallnie. Tak więc nic nie tracisz. Proponuje zrobić to w salonie - będziesz miał wszystko udokumentowane. Poza tym jeśli przy rozbiurce i naprawie wyjdzie jeszcze coś np. chlodnica do wymiany to dealer zgłosi ubrzpieczalni i wymieni na ich koszt. Jeśli zvodzisz się na kasę to nie ma powrotu. A o dodatkowe pieniądze będziesz musiał angażować sąd.
ok dzięki za podpowiedzi jutro jestem umówiony z rzeczoznawcą zobacze co będzie gadał .Oglądałem dzisiaj szkodę z bliska odkręciłem nadkole i zderzak i okazuje sie że zderzak ma urwany uchwyt i nadkole jest pęknięte ,błotnik się niby lekko zagiął a szczelina między maską a błotnikiem ewidentnie jest większa niż z prawej strony .
-- 21 listopada 2014, 17:04 --
jestem po oględzinach rzeczoznawcy i okazało sie dobrym pomysłem żeby go wzywać z 1100zł wyszło 2227 zł więc się zgodziłem i teraz czekam na przelew temat do zamknięcia . dzięki za rady które od was otrzymałem
Ostatnio rozmawiałem z agentem ubezpieczeniowym z Generali i powiedział, że pierwszą telefoniczną ofertę kwotową likwidacji szkody ZAWSZE odrzucać bo jest ona zaniżona, domagać się oględzin rzeczoznawcy bo kwota na pewno nie będzie niższa a w 90% przypadków jest wyższa. Często (przynajmniej w Generali) zdarza się tak, że po odrzuceniu pierwszej oferty dzwonią po jakimś czasie jeszcze raz z lepszą propozycją
ja po postu powiedziałem panu rzeczoznawcy że 1100 to mało jak przyzna rozsądna kwotę to ją przyjmę i finał ,a w przeciwnym razie to oddam auto do serwisu zaś w serwisie byłem wcześniej i za części policzyli 2000 za zderzak ,700 za błotnik i 200 za nadkole .