LeonClub

Mam okazje kupić "zmutowanego leona" (czyli toledo ) z 2002roku, tylko ma on rdzewiejące drzwi. Jak myślicie rdzewieją one z powodu wieku i dlatego że właśnie tam może zbierać się woda, czy coś jest nie tak? Jakie mogą wynieść koszta naprawy? Czy lepiej od razu szukać drzwi w kolorze czy naprawiać te? Dużo "zachodu" jest z wymianą drzwi (chodzi mi głównie o zawiasy i elektryke) ? Dodam że ten egzemplarz ma 3 sztuki rdzewiejących drzwi. Pytam, ponieważ nie widziałem jeszcze aby ktoś w leonie/toledo miał tyle rdzy na drzwiach.

Najbardziej skorodowane:
http://zapodaj.net/35c33f4d1ea5f.jpg.html
Tutaj troszke mniej:
http://zapodaj.net/abe4dbf39699d.jpg.html

Coś musiało być robione bo samo nie ma szans zardzewieć. Rdza wychodzi o środka więc możliwe że auto jest po jakiejś powodzi i z czasem pokaże się więcej takich "kwiatków". Ja bym odpuścił ten model i szukał innego.

Nadrapane z taboreta

Ale jak będzie po powodzi, to chyba bedzie cały spód samochodu zardzewiały? Myślę, że samochód po powodzi da się dość szybko rozpoznać. Nie chcę go skreślać, bo jest to prawdopodobnie bezwypadkowy samochód(sprzedawca moze za to poręczyć, a to się rzadko zdarza) i przebieg realny cos ok 280tys.) Oglądałem już bardzo dużo leonów/toledo i jak narazie ten jest wart uwagi(chodź jeszcze go nie widziałem bo mam ok 600km do niego) Dlatego pytam czy ciężko jest zmienić drzwi? Chodzi mi głównie o zawiasy i przełożenie przewodów przez otwór w drzwiach(czy wszystkie wtyczki przejdą czy cos trzeba przerabiać). Dam rade tez sam to zaszpachlować i zabezpieczyć i dać dla lakiernika do malowania(nie mam sprzętu) ale to chyba wyjdzie drożej. I jak w ogóle ta listwa jest przymocowana do drzwi?

-- 13 marca 2015, 13:43 --

PaVLo napisał(a):... Rdza wychodzi o środka więc możliwe że auto jest po jakiejś powodzi i z czasem pokaże się więcej takich "kwiatków"...

Nadrapane z taboreta

To moim zdaniem nie ma sensu bo w drzwiach podczas deszczu zawsze jest woda, po to sa otwory na spodzie aby woda mogla sobie wypłynąć. Czyli jakby byl po powodzi to tutaj i tak rdzy nie powinno być

P.S. Sory ale nie wiem jak edytowac swój post i na dodatek pisze z telefonu

gucio3110 napisał(a):bo jest to prawdopodobnie bezwypadkowy samochód(sprzedawca moze za to poręczyć, a to się rzadko zdarza) i przebieg realny cos ok 280tys.)

Serio? Trochę tego złomu widziałem i nie spotkałem się z taką rudę w nigdy nieruszonym Leonie/Tolku. W moim drugim Leonie (2002, również ok 280kkm) były naprawiane/malowane drzwi, po 4 latach zaczęło delikatnie (w porównaniu do tego, można powiedzieć że nic się nie działo ) wychodzić właśnie spod listwy.

sprzedawca moze za to poręczyć, a to się rzadko zdarza

Rzadko się zdarza Co drugi handlarz ręczy że auto jest bezwypadkowe a potem wychodzą różne kwiatki, mało takich historii w Turbo Kamerze" było.
Z tym samochodem musiało się coś dziać, że jest aż tak skorodowany....

No właśnie sam pierwszy raz widzę tyle rdzy na drzwiach. Ale mimo wszystko zobacze ten samochód. Jak będzie podłoga i progi zdrowe(no i mechanicznie ok) to kupie. I tak chyba lepiej kupić i zrobić drzwi niż kupic zespawany z dwóch co zostawia 4 ślady. Ogólnie to coraz gorzej kupic dobre toledo/leona

Odpuść sobie to auto bo to że miało przygode jest pewne na 100% a nie wiadomo z której strony zacznie coś wychodzić, chyba że chcesz co roku po blacharzach jezdzić. Nie kupuj pod wpływem chwili, napalając sie na dane auto, jest dużo ogłoszeń i napewno znajdziesz coś ...mniej kombinowanego.

Tu chyba nic nie pomoże, kolega chce jechać pół kraju aby obejrzeć zardzewiałego Toledo.

Ogólnie to coraz gorzej kupic dobre toledo/leona

Szukaj na forach klubowych, często są tam oferty sprzedaży aut klubowych o których wszystko się dowiesz bez zbędnej dalekiej jazdy.

Podaj linka do aukcji tego auta bo jesteśmy ciekawi czy nie ma w nim więcej "kwiatków".

Jak czytam sami znawcy wypadkowości, rdzy itp. rzeczy. A ma ktoś auto z początków produkcji i zdejmował listwy drzwiowe. Jeżeli nie to polecam. Nie jest tam tak różowo jak Wam się wydaje.

Mam takie auto i nic się tam nie dzieje ...

U mnie również! Rdza pojawila mi sie jedynia na rogu maski po pewnym incydencie.

listwy pozdejmowac z dzwi i zobaczyc co jest pod spodem, bo jak widac na 1 zdjeciu to tam przekwitlo a taki dziwny pasek ciegnie sie przez cala dlugosc.

Rdza tam wychodzi normalne, ale fakt że troche dużo jej u Ciebie.