Strona 1 z 1
[1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
4 czerwca 2017, 16:55
przez chillu123
Witam,
Wczoraj miałem kolizje (nie z mojej winy) Pani w sceniuku wpadła na Pana w toyocie no i ja "dostałem" od toyoty.
Jestem przed wyceną itp. notka policji sporządzona. Pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło ,także liczę na parę porad jak się nie dać nabić w butelkę przez ubezpieczyciela.
Uszkodzone jest to co widać na zdjęciu oraz z tego co zauważyłem nie działa tylnia wycieraczka i spryskiwacz(wcześniej działało ok) oraz czasem nie otwiera/zamyka się bagażnik .
Co tam jest pod zderzakiem to nie wiem. Może do wyceny zdemontować go ?
http://imgur.com/3w0KMMjhttp://imgur.com/D1ajySoZ góry dzięki za pomoc !
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
4 czerwca 2017, 17:28
przez winner4
Tak na szybko:
- zderzak
- wzmocnienie
- tablica
- klapa
- zamek
- silnik wycieraczki
- lakierowanie
Tutaj będzie grube odszkodowanie z OC sprawcy, ale zawsze można zrobić, żeby było więcej. Jeśli chcesz kontakt do gościa, który ogarnia lepsze odszkodowania to podbij do mnie na PW, bardzo dużo z tego dostaniesz, a kompletną klapę czy zderzak to nawet w kolorze kupisz i zrobisz za śmieszne pieniądze (w stosunku do tego co powinieneś dostać z ubezpieczenia).
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
4 czerwca 2017, 17:43
przez TeddyBB
Wyjmij koło zapasowe i przypatrz się czy podłoga nie jest pogięta.
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
4 czerwca 2017, 19:49
przez chillu123
Dzięki za odpowiedzi . Sprawdziłem podłogę i wygląda ok.
Myślałem też czy nie podjechać do serwisu vw/seata na wycenę szkód - co o tym myślicie ? Dobry pomysł ?
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
5 czerwca 2017, 12:46
przez peter85
A nie lepiej oddać do ASO na naprawę bezgotówkową i mieć problem z głowy

Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
5 czerwca 2017, 22:37
przez chillu123
Dużo czytałem o tych naprawach w ASO i problemach z nimi np. Ubezpieczyciel nie zapłacił i ASO nie chce oddać auta. Lub wkładają śmiesznej jakości zamienniki .
Ale mimo wszystko jutro jadę do aso vw podpytać o naprawę u nich i wycenę .
Znalazłem dwie kolejne usterki

brak światła cofania oraz brak potwierdzenia migaczami zamknięcia auta z pilota (otwarcie działa normalnie )
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
6 czerwca 2017, 07:52
przez peter85
Dużo czytałem o tych naprawach w ASO i problemach z nimi np. Ubezpieczyciel nie zapłacił i ASO nie chce oddać auta.
Ja likwidowałem szkodę w ASO z OC sprawcy i nie miałem żadnych problemów, odbyło to się tak, że przyjeżdża rzeczoznawca od ubezpieczyciela sprawcy robi zdjęcia i kosztorys który otrzymałem, potem ASO wykonuje swój kosztorys (oczywiście na oryginalnych częściach) który przesyła do ubezpieczyciel i czeka na jego potwierdzenie i dopiero po tym naprawia auto.
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
6 czerwca 2017, 10:41
przez chillu123
Ok, poczekam na wycenę ubezpieczalni (koniec tego lub początek następnego tygodnia) i wtedy podjadę na wycenę do ASO.
Dzięki za porady
Re: [1p] Kilka porad przed wyceną szkody (zdjęcia)

Napisane:
6 czerwca 2017, 11:00
przez Robal
Z tą naprawą bezgotówkową to radzę się zastanowić. Ja pół roku temu likwidowałem tak szkodę w poprzednim aucie z OC sprawcy.
Co z tego, że na oryginalnych częściach, jak rzeczoznawca dopatrzył się wcześniejszych napraw i TU wg swojego widzimisie zamortyzowało mi koszt części i lakierowanie o 40% a opony o 30% i ostatecznie musiałem zapłacić ze swojego portfela 1700 zł żeby odebrać auto. Przepisy nie są jednoznaczne co do tej amortyzacji. To jest walka z korporacją, która polega na wymianie pism. Na każde takie pismo mają 30 dni na odpowiedź i często to wykorzystują, żeby zniechęcić do kolejnych działań. Jak nie masz prawnika, to nie warto z nimi walczyć, bo nie masz szans.
Dlatego, patrząc na Twoje uszkodzenia polecam jednak naprawę we własnym zakresie, na kosztorys. Pewnie parę PLN-ów jeszcze ci zostanie. Zwróć tylko uwagę, czy rzeczoznawca wszytko wpisał, a jeżeli masz wątpliwości, to zamów kolejne oględziny na rozebranym aucie.