LeonClub

Witam, tak jak w opisie szukam reperaturki przednich błotników. Samochód leon 1. Rozglądałem się na internecie ale znalazłem jedną reperaturkę lewą która kosztuje 527 zł ! Ta cena to chyba przesada. Pomocy.

A całych błotników na Allegro nie szukałeś ?

Patrzyłem na allegro błotniki ale są strasznie drogie, 400 zł-500 zł i w nie idealnym stanie. Mam auto w kolorze czarnym więc szukam błotników czarnych. Pojawiła mi się rdza dlatego błotniki są do wymiany. Dziwne że tak ciężko z dostępnością reperaturek do leona 1.

Możliwe , że mam prawy w kolorze LC9Z ale muszę sprawdzić.

Ja potrzebuję dwóch najlepiej z tego samego auta, bez grama rdzy, kolor czarny LC9Z

Tu masz same reparaturki - czyli dol błotnika wchodzący na próg (trza zdjąć błotnik, wyciąć zardzewiałą cześć i wspawać ten kawałek+ malowanie i zabezpieczenie)- niestety archiwalne, ale sms-walem z gościem i ma na stanie po 90pln za szt. Rozważam taka naprawę swoich, gdyż reszta błotnika jest ok, odpada zmartwienie o spasowanie błotnika w zamienniku:
https://www.olx.pl/oferta/reperaturka-błotnika-seat-leon-1-seat-toledo-2-prawy-lewy-przod-CID5-IDy3Abw.html .
Albo zakup gotowych zamienników w kolorze:
https://www.otomoto.pl/oferta/błotnik-seat-leon-1-i-98-06-przedni-lewy-48h-ID6CHGbJ.html

Rdza pojawiła mi się w miejscu zaznaczonym na czerwono. Co do wycięcia pordzewiałego kawałka i wspawania nowej blachy słyszałem że to max na jeden sezon i z powrotem zacznie pojawiać się rdza w miejscu spawania. Jeden lakiernik mi to powiedział. Co do gotowego zamiennika wraz z malowaniem nie wiem czy to ma sens bo będzie pewnie różnica w kolorze dlatego wolałbym żeby mi to zrobił lakiernik już na miejscu. Foto https://zapodaj.net/de6475b2ac1de.jpg.html

Standardowe miejsce gdzie gniją te błotniki. Poszukaj używek w dobrym stanie. Jak się uda to trafisz w kolorze chociaż coraz trudniej takie upolować. Ja prawego znalazłem w tydzień a lewy to pół roku poszukiwań i nic. Kupiłem w innym kolorze i do malowania dałem...

Obdzwoniłem wszystkie szroty koło mnie i brak w tym kolorze, w internecie wszystkie tak samo pordzewiałe. Kupno w kolorze na odległość ma ten minus że błotniki mogą nie bardzo pasować z kolorem do reszty, jakaś różnica w odcieniu może być. Bardzo dziwne z tymi cenami za reperaturki , okazuje się że do Leona 2 i 3 można już kupić za niecałe 200 zł a do Leona 1 prawie 600 zł. Proszę mi wytłumaczyć czy to prawda że jeśli blacharz wspawa mi nową blachę w miejsce korozji to czy w miejscu spawu będzie za jakiś czas mi rdzewieć?

Prędzej czy później będzie. Podczas spawania dochodzi do zmian strukturalnych oraz połączenia 2 różnych materiałów o różnych "składach chemicznych". Możesz opóźnić proces korozji ale ona i tak się pojawi. Najlepiej byłoby dać taki reperowany błotnik do ocynkowania przed szpachlowaniem i malowaniem.
Z tymi cenami to ogólnie jest szok bo błotnik do leona 1m jest prawie 2 razy droższy od najnowszych wersji. Może być tak że jest ich mało w dobrym stanie.

Ja bym powiedział, że prawie 3 , bo do Golfa 4 w kolorze dałem 200 i ładnie wsio pasuje. Autor ma kolor czarny , więc i tak rudego będzie widać słabo gorzej na jaśniejszych kolorach. Generalnie patrząc jak te błotniki są tylko zapylone od wewnątrz to się nie dziwię że brak egzemplarza bez korozji. Dodatkowo miejsce jak to w Vagu gdzie błotko ma piękne miejsce na zbieranie się.

Więc pozostaje szukać błotników w kolorze. Kupno reperaturki w tej cenie jakie teraz są na pewno odpada bo dochodzi jeszcze koszt malowania więc za duże koszty. W ostateczności gdy nie znajdę takich błotników w kolorze rozważam wyciąć kawałek pordzewiałej blachy i wspawać nową i dać do malowania ale to z tego co słyszałem to jest na max 1 sezon i rdza w miejscu spawanie powróci. Oczywiście wszystko będzie robił blacharz.

Jeżeli nie masz mocno zgniłej blachy to zawsze możesz uratować to co masz. Dać do piaskowania i potem wzmocnić matą z żywicą. Wiadomo roboty trochę będzie ale efekt z pewnością będzie lepszy niż te reperaturki.

Raczej się tego nie uratuje już, moim zdaniem to wystarczy mocniej wsadzić palec i zrobi się dziura.

-- 25 lutego 2020, 11:12 --

Pytanie...lepiej kupić błotniki w kolorze oczywiście bez rdzy czy po prostu niech blacharz wytnie rdze i wspawa nowy kawałek blachy? Za robociznę czyli wycięcie rdzy, wspawanie nowej blachy i pomalowanie powiedział mi koszt orientacyjnie 300-400 zł za jeden błotnik. Mówił że wytrzyma to 2-3 sezony

Oczywiście, że lepiej mieć cały element bez grzebania. Wspawanie to zawsze miejsce do zagnieżdżenia się rudej.

Poza tym nie wiesz ile wytrzyma ta sama reperaturka. Na to już gwarancji żaden spec ci nie da. Chyba że to on sam zamówi/kupi te reperaturka to wtedy ewentualnie rękojmia... osobiście radzę ci poszukać Ori nawet w innym kolorze do ewentualnego przemalowania.