Adaptacyjne zawieszenie DCC

Reklama

przez **TomekZakrzewo** » 15 lutego 2016, 12:54

To teraz dla mnie wszystko jasne.. w 2014 jeszcze nie myślałem o zmianie i tez bym na twoim miejscu wtedy takiej dopłaty nie robił. . Ale w obecnej sytuacji uważam ze jak najbardziej warto bo dostajemy auto dużo bardziej funkcjonalNe i jak ktoś się zastanawia to w mojej opinii nie ma nad czym:) brać z DCC bo się to opłaci przy długoletnim użytkowaniu a finalnie przy odsprzedaży. .

Reklama

przez **funtaj** » 15 lutego 2016, 15:05

Odebrałem Leona FR z DCC 5 dni temu i dziękuję Bogu, że zamówiłem DCC. rewelacja ! (choć to kwestia subiektywna i niektórym może nie odpowiadać)

przez **old_school_baby** » 15 lutego 2016, 19:06

chyba nie znajdzie się taka osoba która uzna DCC za zbędne, to zawieszenie to jest fenomen wart każdych pieniędzy i jeżeli ktokolwiek się nad tym zastanawia, to jest tylko jedna odpowiedź: BRAĆ

przez **michal84** » 15 lutego 2016, 21:21

A ma ktoś wiedzę jak z awaryjnością dcc przy wiekszym przebiegu i kosztami napraw? (i progresji w kierownicy przy okazji)

Np w vw jest to już jakiś czas stosowane wiec może ma ktoś pojęcie co za parę lat (w moim przypadku to fura na dłużej niż gwarancja)

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

przez **SauronRzeznik** » 15 lutego 2016, 21:26

TomekZakrzewo napisał(a):brać z DCC bo się to opłaci przy długoletnim użytkowaniu a finalnie przy odsprzedaży. .

Akurat to nie do końca prawda; wszelkie bardziej zaawansowane opcje bardzo rzadko mają jakiekolwiek znaczenie przy odsprzedaży, a czasem wręcz odstraszają (vide kilkuletnie DSG).

Nie zmienia to faktu, że w nowym aucie DCC zdecydowanie warto domówić (ale to samo można powiedzieć o wielu opcjach).

przez **Kubeusz** » 15 lutego 2016, 22:06

A tak BTW - ile średnio wytrzymuje amorek DCC i ile kosztuje jak przyjdzie wymienić ?

przez **michal84** » 15 lutego 2016, 22:13

I czy poza zużyciem amorka coś jeszcze się sypie w układzie dcc?

Wysłane z mojego E6633 przy użyciu Tapatalka

przez **TomekZakrzewo** » 15 lutego 2016, 22:51

P o części się z tym zgodzę :Akurat to nie do końca prawda; wszelkie bardziej zaawansowane opcje bardzo rzadko mają jakiekolwiek znaczenie przy odsprzedaży, a czasem wręcz odstraszają (vide kilkuletnie DSG)

Ale po części nie. . Sprzedawałem teraz Passata B6 2.0 tdi .. na oto moto z tego rocznika chyba z 750 szt było. . Ja miałem dużo lepsze wyposażenie i poszedł tak ze po godz miałem tel. A rano jakiś inny klient przyjechał i sprzątnal tamte mu z przed nosa.. w sumie w ciągu 2 tyg dzwonili ok 20 osób bo rzadko auta sprzedaje wiec z ciekawości zostawiłem ogłoszenie. . A poszedł za kwotę jak na AC miałem wpisana a wiadomo ze one są zawyżone zawsze... jestem przekonany że właśnie dlatego tak szybko i w dobrej kwocie bo był doposażony super. .

Moim zdaniem gdyby kosztowało Dcc z 8 tys jak na początku to koszt by się nie zwrócił. . Ale przy wyjściowych 3 tys to bez problemu pieniądze są w dużej mierze do odzyskania..

przez **michal84** » 17 lutego 2016, 23:57

Panowie jakie przebiegi macie póki co bez awarii dcc? Lub co wiecie nt. awarii tych układów?

przez **funtaj** » 18 lutego 2016, 11:47

Pierwszy tysiąc bez problemu

będzie więcej dam znać

przez **Jos** » 18 lutego 2016, 13:20

Ten system opiera sie na alektro-magnetycznych amortyzotrach, czyli teoretycznie nie ma sie co popsuć, chyba że padnie amortyzator, ale to kwestia lat bardziej niz miesiecy.

Na pewno system potencjalnie mniej awaryjny niż pneumatyka.

przez **maciek89** » 18 lutego 2016, 13:52

Żywotność jak normalnych amorów, czyli spokojnie 100 tys co najmniej powinny znieść i ewentualna wymiana to raczej nie będzie problem pierwszego właściciela.

Gdyby DCC było opcją w Cuprze to na pewno bym nie zamówił, a teraz jak mam to nie zamówiłbym Leona bez DCC, szczególnie, że z tego co widzę teraz tylko 3 tys dopłaty.

przez **Kubeusz** » 18 lutego 2016, 14:42

maciek89 napisał(a):Żywotność jak normalnych amorów, czyli spokojnie 100 tys co najmniej powinny znieść

No to moje przednie amory w oplowym dizluchu są naprawdę ponadprzeciętne bo przejechały już 320 kkm (czego nie mogę powiedzieć o poduszkach w kielichach) i cały czas przechodzą badania (tylne wytrzymały jakieś 250kkm).

przez **mrcn** » 18 lutego 2016, 15:45

To, że przechodza badania, nie oznacza, że działają dobrze

przez **Kubeusz** » 18 lutego 2016, 16:31

mrcn napisał(a):To, że przechodza badania, nie oznacza, że działają dobrze

No ja nie znam innego sposobu skontrolowania ich jak na trzepaczce. Badane na bardzo różnych stacjach w różnych województwach. Oczywiście przez lata widać spadek formy, ale bardzo powolny. Mechanicy twierdzą, że to zasługa mocnego i stałego obciążenia ciężkim 2-litrowym silnikiem. Tylne tyle nie wytrzymały bo zwykle jeździmy w 2 osoby z pustym bagażnikiem...

Jeśli mówisz o przechodzeniu badań z przymrużeniem oka i znasz taką stację gdzie się tak da, to powinieneś to zgłosić i stacji powinna zostać zatrzymana licencja. Po Polsce jeździ za dużo lejących i sypiących się denatów i ktoś w końcu powinien się za to mocno wziąć.

przez **szczeslaw** » 18 lutego 2016, 17:18

Kubeusz, bardziej chodzi o to, że trzepaczki to marny sposób sprawdzania amorków. Już naprawdę lepsze jest ręczne bujnięcie samochodem.
Np. kolega jeździł Stilo, które pięknie przechodziło przeglądy (sprawność amorków ponad 70%), ale prowadziło się beznadziejnie. Wymienił swoje niby sprawne (według trzepaczek) amortyzatory na nowe i nagle samochód zaczął się prowadzić.
Znowu drugi kolega zainwestował w zawieszenie kupę kasy. Zrobił wszystko - Bilsteiny B8, jakieś wypasione sprężyny (już nie pamiętam co), poliuretan wszędzie. Efekty był taki, że auto prowadziło się genialnie, ale zawieszenie to był beton. Na trzepaczkach wyszło mu chyba koło 30% i diagnosta podbił przegląd dopiero jak zobaczył, że zawias rzeczywiście cały jest nowy, a kumpel pokazał mu rachunki.

przez **maciek89** » 18 lutego 2016, 19:21

Dokładnie, trzepaczki to bardzo kiepski sposób sprawdzenia amorów. W Swifcie Sport miałem naprawdę twarde zawieszenie i po 100 tys km wykazywały sprawność ponad 90 % zarówno przód jak i tył, a zawieszenie już było rozlazłe i stukające.

Diagnosta stwierdził, że wyszły tak dobrze pomimo, że na nie narzekam, bo są twardsze sprężyny niż w zwykłych autach. Poza tym napisałem co najmniej 100 tysięcy km.

Wiadomo- jeden pojeździ dłużej drugi krócej- zależy od dróg, stylu jazdy i własnej oceny, czy jest się jeszcze zadowolonym z resorowania. Tak to można jeździć aż np sprężyna pęknie.

przez **Kubeusz** » 18 lutego 2016, 21:33

szczeslaw, maciek89 macie z pewnością dużo racji. Tłumienie tłumieniem, ale liczy się też kondycja całego systemu. U mnie w Oplu jak dotychczas przody pokazywały trochę ponad 70%, wymieniane już były sprężyny, poduszki, łożyska amorów, ale same amory jeszcze nie. Nie twierdzę, że są spoko bo na pewno nie mają charakteru jak jeszcze 150kkm temu

ale tłumienie jest tłumieniem, a kondycja wszystkich innych przegubów wpływa na czucie kierownicy. Zresztą jak porównam Opla do nowego Leona to jest z zawieszeniem niebo a ziemia na korzyść Leona. Tak jak kiedyś byłem zaskoczony lekkością sprzęgła kupując Opla tak dziś z Leonem mam to samo poczucie ze sprzęgłem, ze skrzynią, z zawieszeniem co lata temu...po prostu w Leonie wszystko działa super i jak wsiadam do dieslucha to mam wrażenie że coś z nim jest nie tak, a jeszcze przed Leonem tego nie czułem

Jak DCC pojeździ jeszcze parę lat i się sprawdzi i ceny nowych amorów na wymianę spadną to pewnie też się zdecyduję

Czy z DCC nie jest tak trochę jak z ACT? Nowa technologia (w sumie ACT ma max 3 lata) i jeszcze mało kto nabił setki km i trudno powiedzieć ile to jest warte? Z TSI mamy już w miarę pewność - 10 lat rozwijana konstrukcja i wady wieku dziecięcego już ma za sobą, ale nowe wynalazki są cały czas nowe....no chyba, że kasa pozwala co gwarancję wymienić na nowy model i człowiekowi to wali

przez **mstokowy** » 18 lutego 2016, 22:10

DCC jest w VW od 2009 a może i 2008 roku więc ciężko to nazwać nową technologią

przez **Tomek2791** » 21 lutego 2016, 19:22

DCC to żadna nowość żonka moja miała wieki temu Audi TT 3.2 DSG z 2008 roku i tam juz było DCC a nazywało sie Magnetic Ride :wink:

przez **sdss** » 8 marca 2016, 08:52

Jak by ktoś chciał dokładać to już są przetarte szlaki:
http://www.skodacommunity.de/threads/dc ... ar.101759/

przez **blader666** » 9 marca 2016, 12:57

Moje Twingo RS od zawsze na trzepaczkach wychodziło fatalnie, bo zawieszenie jest bardzo twarde, a samochód lekki i doświadczony diagnosta doskonale wie z czego się bierze słaby wynik w takim aucie. Jak ostatnio robiłem przegląd to powiedział, że wyniki były zupełnie inne jakby w środku posadzić czterech facetów. A na pusto przy takiej częstotliwości wibracji amortyzatory zachowują się jakby były zabetonowane i komputer głupieje.

przez **MachineHead** » 20 lipca 2016, 22:47

Widzę w instrukcji taki zapis: "W wersjach FR oraz X-PERIENCE wypoosażonych w dynamiczną kontrolę zawieszenia oraz system Navi System Plus, dostępny jest również profil Comfort." Czyli muszę w FR dopłacić prawie 8kzł żeby mieć comfort? :boje:

Może to ktoś potwierdzić? Ma ktoś FRkę z DCC i bez navi system plus i jest w stanie włączyć tryb comfort? Albo może można chociaż ustawić zawieszenie na comfort w trybie individual?

przez **pinkibass** » 20 lipca 2016, 22:51

To by była jakaś bzdura.
Obstawiam głupi błąd w tłumaczeniu.

Z drugiej strony nie takie rzeczy już wiedziałem, więc kto wie...

przez **Pik** » 20 lipca 2016, 23:16

Tryb Comfort może sobie nawet być ustawialny, ale bez DCC nie będzie miał żadnego wpływu na zawieszenie. Navi nie ma tu znaczenia.

przez **KAI** » 21 lipca 2016, 06:41

Z tego co pamietam - jak ja konfigurowałem auto w 2014 to nie dało się wziąć dcc w fr bez navi.

przez **MachineHead** » 21 lipca 2016, 08:15

Instrukcję mam stąd viewtopic.php?f=87&t=43620#p649193 i dopiero zaczynam czytać, ale wydaje się że dotyczy MY16. O navi i DCC piszą na str. 227 i 229.

Pik napisał(a):Tryb Comfort może sobie nawet być ustawialny, ale bez DCC nie będzie miał żadnego wpływu na zawieszenie. Navi nie ma tu znaczenia.

Oczywiście, mowa o autach z DCC.

przez **rossi** » 21 lipca 2016, 08:51

MachineHead napisał(a):Widzę w instrukcji taki zapis: "W wersjach FR oraz X-PERIENCE wypoosażonych w dynamiczną kontrolę zawieszenia oraz system Navi System Plus, dostępny jest również profil Comfort." Czyli muszę w FR dopłacić prawie 8kzł żeby mieć comfort?

Może to ktoś potwierdzić? Ma ktoś FRkę z DCC i bez navi system plus i jest w stanie włączyć tryb comfort? Albo może można chociaż ustawić zawieszenie na comfort w trybie individual?

Mam swiezo odebranego leona fr z dcc i bez navi i normalnie w ustawieniach jest do wyboru tryb Comfort.

przez **KAI** » 21 lipca 2016, 08:54

Wydaje mi się, że to było wymuszenie jako "pakiet" stricte handlowy.
Widocznie teraz już tego wymuszenia nie ma, a w instrukcji zapis pozostał...

przez **szawli** » 24 lipca 2016, 11:16

Mam 1,5 ST FR bez navi z DCC i od rocznika 2016 są dodatkowe ustwienia pod magicznym przyciskiem MODE. Jeśli się ktoś zastanawia - brać. Mam przejechane już ponad 19 tys i w ciemno brałbym jeszcze raz.

przez **Cro0lick** » 24 lipca 2016, 18:53

Ja zamówiłem bez DCC, bo dopłata, bo nie miałem możliwości przejechać się takim, bo odstraszyły mnie drogie amortyzatory (chociaż faktycznie mogą okazać się trwalsze od 1.4TSI

).. W sumie pasuje mi standardowe zawieszenie FR. Dla mnie przesiadka i tak będzie oznaczała poprawę komfortu, więc nic nie tracę tak naprawdę.. Ale jak czytam wątek to zastanawiam się, że można było, kurczę, wziąć

Tak z ciekawości - czy cała różnica to amortyzatory? Domyślam się, że nie, bo jakaś elektronika do nich musi być doprowadzona. Pewnie jak się nie domówiło DCC to brakuje paru kabli. Nie żebym planował wymieniać, ale ciekawi mnie czy wystarczyłoby w wersji bez DCC wrzucić inne amortyzatory?

Jeszcze takie trochę OT: Ostatnio widziałem ST FR przejeżdżające przez próg zwalniający. Próg faktycznie dosyć wysoki (z takich długich, z kostki), czy był załadowany - nie wiem, ale jak zjeżdżał to miałem wrażenie że go tak dobiło, że koła do połowy w nadkola się pochowały. Za chwilę było już normalnie, czyli obniżony jak FR, ale nie wyglądał jakby wiózł parapety.. Ktoś miał problemy z nisko zawieszonym Leonem? Że łatwiej zawadzić o próg czy krawężnik? Teoretycznie zawieszenie raczej z tych sztywniejszych, więc tak mocno bujać sięnie powinno.

przez **Vampire1984** » 24 lipca 2016, 20:02

Ja jezdze sam i nie mam problemow z szuraniem po ziemi i o krazwezniki. Choc kilka razy zdarzylo sie szurnac ta nakladka gumowa/plastikowa. FRke to wstrzasa niesamowicie ale lubie to

Samochod klei sie drogi jak pajak;p

przez **bmelon** » 24 lipca 2016, 21:03

Ja wiem czy się tak klei. Mogłoby być lepiej szczególnie przy wyższych prędkościach w zakrętach.

Pozdrawiam,
GB

przez **ora_dev** » 24 lipca 2016, 21:08

Wszystko to kwestia przyzwyczajenia, jak wcześniej miałem Octavię z pakietem na bezdroża (2cm up) to po przesiadce do Leona (reference) też mi się wydawało że się klei. Dzisiaj już tak nie uważam i korci mnie żeby obniżyć

przez **Vampire1984** » 24 lipca 2016, 23:38

Klei sie porownujac do innych samochodow. Co potwierdzily tez testy ze leon wypada najszybciej w zakretach i slalomie

przez **Tomek2791** » 24 lipca 2016, 23:57

W Automaniaku był test civica, aurisa i leona. Na zakręcie z poprzecznymi nierównościami Leon koncertowo wyleciał z drogi, na której civic i auris bez problemu sie utrzymały takze nie przesadzałbym z tym prowadzeniem.

przez **wsowa** » 25 lipca 2016, 01:35

Cro0lick napisał(a):Nie żebym planował wymieniać, ale ciekawi mnie czy wystarczyłoby w wersji bez DCC wrzucić inne amortyzatory?

Na tym blogu jest kilka opisów dołożenia DCC do różnych modeli VW: http://jimmy-cbx.blogspot.sg/p/dynamic- ... ntrol.html
Jak widać zabawy z tym cała kupa, szczególnie z kablami.

przez **B3N** » 17 sierpnia 2017, 11:18

Patrzta jaki trick z DCC . Leon 5F 2014 z DCC a po kodowaniu jest możliwa zmiana jak w nowym Arteonie.
https://www.youtube.com/watch?v=OaIYkxQQ7h8

przez **feels3** » 17 sierpnia 2017, 12:02

Brak przycisków po bokach, a zmiast nich tylko dwa po lewej i pokrętło sugeruje że to jednak nowy model.

przez **czapel** » 17 sierpnia 2017, 12:48

nie leon jest my14, gosc ma tylko nowa navi.

przez **szadubaba** » 17 sierpnia 2017, 14:57

Pytanie czy odczuwalne sa "posrednie" tryby czy to jedynie placebo i sa odczuwalne tylko te "glowne" tryby.

przez **B3N** » 17 sierpnia 2017, 15:18

Jest duża szansa na to że sa i tak 3 tryby

a reszta to pic na wode..na zasadzie wyświetla się ale i tak nic się specjalnego nie dzieje.
Nie mam DCC wiec nie wiem...ale daje znać gdyby ktoś kiedyś coś kombinował z tym.

przez **węgiel** » 18 sierpnia 2017, 10:04

Ja mam od kilku dni ST FR 1.8 TSI z DCC. Szczerze mówiąc bardzo polecam i obecnie jest to rozwiązanie warte tej ceny. W trybie Comfort jazda jest bardziej w stylu francuskich aut tzn. bardziej się "płynie", jak jedziesz na urlop z rodziną to jest miło :-)

. W trybie Normal i Sport jest coraz twardziej i bardziej czuć wszystkie nierówności asfaltu i małe dziurki, no ale po to ma się przecież FR :twisted:

.

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum