Skrzynie do 5F i ich problemy

Reklama

przez **maciek89** » 13 maja 2016, 07:35

Zamiast pracownikom produkcji to inżynierom powinni obciąć wynagrodzenia, bo największe wpadki vw były na etapie projektowym- zbyt niska wytrzymałość materiału (pierścienie zgarniające) i zły projekt (kształt napinacza łańcucha rozrządu)

Reklama

przez **verton91** » 13 maja 2016, 07:41

Takie nastały czasy, myślę, że nie przez przypadek padają skrzynie i inne podzespoły po śmiesznie niskim przebiegu.
Dlaczego stare samochody były mniej awaryjne? Bo takie koncerny jak VAG czy kazdy inny otworzył sobie dział postarzania produktu, są często w stanie zaprojektować coś, co padnie przy blisko określonym przebiegu.
Leon 2014r- przebieg 25tys wymiana całej przekładni kierowniczej, przebieg 55tyś rozsypane łożsyko skrzyni.
Ibiza 2009r - przebieg 201tyś, zero wycieków, sprzęgło wymienione z mojego własnego widzimisię, zawieszenie oryginalne trzyma poziom 60%, silnik nadal pracuje tak samo jak był nowy.
Ciekawe kiedy padnie turbo w Leonie, czy wyrobi się jeszcze podczas gwarancji, czy magicznie padnie 2 dni po gwarancji ?

przez **maciek89** » 13 maja 2016, 07:47

W tym dziale pracują chyba zbyt ambitni ludzie, bo coś za szybko te podzespoły padają;)

przez **Vampire1984** » 13 maja 2016, 11:06

Ale w czym widzicie takie zaskoczenie? Weszlo po prostu to w dział samochody a wczesniej jest w innych dziedzinach. Samochody sa coraz bardziej skomplikowane to tak jakbys powiedzial ze łopata jest niezniszczalna itd i nia przekobiesz ogrodek a kupisz jakies porzadne urzadzenie i wytrzyma Ci 5 lat powiedzmy...tak tyle ze lopata na*.*iesz sie i zrobisz to w rok co bys zrobil tym urzadzonkiem skomplikowanym w pare dni. Zaakceptujcie to a nie placzcie. Takie czasy takie zycie, a jak sie nie podoba to kupujcie stare uzywki bo i tak nic w tej kwestii nie zdzialamy a nerwy sobie tylko psujemy i zdrowie tymi nerwami. Cool down boys:)

przez **maciek89** » 13 maja 2016, 11:19

No ale nie chodzi tu przecież o planowe postarzanie produktu, znane od zamierzchlych czasów (patrz żarówka) tylko o ewidentne wady spowodowane złym projektem i/lub oszczednoscia. Bo co to za interes jak producent przez okres gwarancji zrobi 2 remonty lub wymianę skrzyni na swój koszt

Psując sobie przy tym reputację. Przecież od tych kiepskich pierscieni chmura nadmiernego zuzycia oleju wisi nad VW po dziś dzień pomimo, że od 5 lat sprawa jest załatwiona

TSI = zżeranie oleju, taka opinia krąży

przez **Vampire1984** » 13 maja 2016, 11:31

A jesli o to chodzi to musielibysmy miec dane ile wyprodukowanych jest skrzyn biegow a ile jest wadliwych i wtedy mozemy sie wypowiadac. Bo przeciez my zawsze bedziemy jedna jedyna jednostka porownawcza i bedziemy to traktowac jako 100% wadliwosci no ale przy wariancie MTBF(mean time before failure) albo ROF(rate of failure) to troche inaczej dziala:).
Mysle ze z jednej strony mozna karcic kazda korporacje czy firme ktora cos produkuje o zamiatanie problemu pod dywan ale z drugiej strony...jest to zrozumiale w handlu ogolnorozumianym jako pojeciu, kazdy probuje kazdego oskubac jak tylko moze:P :mrgreen:

przez **Pik** » 13 maja 2016, 13:00

Awarie się zdarzają i będą się zdarzać. Jest ostatnio moda na obluzgiwanie producentów, a już VAGa w szczególności i jak widać raptem kilka awarii wystarcza już malkontentom do generalizowania i publicznego głoszenia jak kiepskie są produkowane samochody. Nie ma sensu dorabiać teorii spiskowych. Już to kiedyś pisałem - na forach zawsze jest procentowy nadmiar osób niezadowolonych, którzy mają jakieś problemy. To absolutnie normalne, nie należy tego faktu przeceniać i wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

przez **EDITH** » 13 maja 2016, 21:14

W moim przypadku skrzynia działa bez problemów. Czego nie mogę powiedzieć o poprzednim aucie w Mazdzie 6 haczyła trójka.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

przez **Cobra_o7o** » 14 maja 2016, 22:43

Kontynuując Twoją myśl Pik, masz 100% racji.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem najnowszej Mazdy6 zamiast Leon Cupra... i czytając o jej problemach z silnikiem 2.2D (który się rozpada), trzęsącą się budą (z którą serwis nie potrafi nic zrobić choć wszystko wskazuje na problem z kołami), SKRZYNIĄ biegów, systemem S&S (który potrafi zaciągnąć auto na lawetę po przejechaniu przez większą kałużę), tapicerką skórzaną (która nadzwyczaj szybko potrafi się przetrzeć lub odbarwić), szumy z okolic szyby przy większych prędkościach (skutkuje wymianami uszczelek co pomaga bądź nie), zastanawiam się bardzo mocno nad tym czy Mazda to słuszny wybór. Do tego jeszcze akumulator, który ma tylko 1 rok gwarancji i podobno pada szybko bo nie znosi zbyt dobrze długiego okresu niedoładowania, który go czeka zanim dotrze z Japonii do polskiego salonu, a szybkie doładowanie, które zafunduje mu salon jeszcze pogłębia ten stan (podobno). I na koniec wisienka w postaci bardzo łatwego dostępu złodziei do samochodu z systemem bezkluczykowym, choć to akurat zmora wszystkich marek, ale Mazda6 znika o wiele częściej od Leona (nie koniecznie Cupry).
A to przecież japońska jakość, podobno nadzwyczaj wysoka.

I tak się zastanawiam już ponad rok uświadamiając sobie że kupno samochodu to loteria - żadna marka nie wyróżnia się wśród pozostałych, każda ma coś "za uszami".

przez **facet01** » 14 maja 2016, 22:49

Bierz leona musi mieć kluczyk ateca już nie....

przez **EDITH** » 15 maja 2016, 04:48

Miałem Mazde 6 dwa lata . W tym czasie pięć razy w serwisie . Wymieniali lusterka wada do dziś nie usunięta . Nie składają się. Wymiana uszczelek w drzwiach. Wymiana modułu bloutuoch .wymiana drążka kierowniczego .tarcz hamulcowych . Cienka blacha brak konserwacji. Stylistyka fajna reszta papierowe auto, pierwsze i ostanie moje japońskie auto. Miałem tylko 25 tys przebiegu. A tyle usterek. Kupiłem Seata i jestem zadowolony.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

przez **Vampire1984** » 31 maja 2016, 23:28

Szkoda ze Honda zrezygnowala z kontynuacji Accorda..swietny samochod a byl u mnie w rodzinie 8 lat

-- 31 maja 2016, 23:28 --

Ktos narzekal na nasze skrzynie a jednak nie tylko seat robi je kiepskie

https://onedrive.live.com/redir?resid=8 ... hoto%2cjpg

przez **Czajka** » 1 czerwca 2016, 14:42

Koledzy, zauważyłem w swoim 1.8 Tsi DSG dziwną rzecz. Przy zawracaniu/cofaniu, po przerzuceniu z "D" na "R" auto strasznie wyrywa do tyłu.
Dokładnie wygląda to tak:
Po puszczeniu hamulca i delikatnym wciśnięciu pedału gazu, auto zamiast płynnie ruszyć do tyłu, chwilke stoi w miejscu i nagle jest szarpnięcie i "hopka" do tyłu...

Spotkał się ktoś z takim czymś?

przez **czapel** » 1 czerwca 2016, 15:49

Nie naciskaj odrazu gazu tylko powoli. Normalnie Ci ruszy. Jest lekkie opóźnienie z przerzuceniem na R.

przez **Czajka** » 1 czerwca 2016, 21:47

czapel napisał(a):Nie naciskaj odrazu gazu tylko powoli. Normalnie Ci ruszy. Jest lekkie opóźnienie z przerzuceniem na R.

Przeczytaj proszę jeszcze raz mój post. Jeżdżę automatami na codzień i wiem jak się to obsługuje

przez **B3N** » 2 czerwca 2016, 22:37

Witam ponownie:

Mam takie pytanie dla osób jeżdzących w trybie SPORT.
Moje pytanie wynika z tego, że ostatnio postanowiłem jeździć na trybie SPORT...i nie wiem czemu ale auto mi prawie gaśnie... Nie wiem czy nie umiejętnie operuje sprzegłem i gazem, ale mam wrażenie jak ruszam ( a trzymam troche więcej obrotów ) że auto jakby totalnie zamula...obroty spadają do 1000 i potem jakoś udaje mi się odratować żeby nie gasło. Nie wiem czy jakoś inaczej sie rusza w tym trybie, ale dziś dosłownie osłupiałem, że nie umiem ruszyć bardzo żwawo.
Czy Ktoś z Was ma zupelnie inne odczucia pomiędzy ruszaniem w trybie NORMAL a SPORT?
Pytam o wrażenia i odczucia.
Może jestem troche przewrażliwiony, ale jeżdze autami od 12 lat i takich akcji nigdy nie miałem w innych autach, że mam problemy z dynamicznym ruszeniem z miejsca.

przez **Rychu** » 3 czerwca 2016, 09:00

Tak, muszę operowac troche inaczej sprzeglem w trybie sport niz w trybie komfort. Ale to raczej nie jest tak jak u Ciebie. Po prostu na trybie sport duzo trudniej mi plynnie zmieniac biegi - trudniej mi wyczuc jak puscic plynnie sprzeglo. Ale to na pewno nie tak, że mi obroty spadaja i mi silnik gasnie, raczej wręcz przeciwnie. Silnik sie bardziej rwie do przodu dlatego trudniej plynnie biegi mi zmienic

przez **janek1988** » 3 czerwca 2016, 09:43

B3N, nie zauważyłem szczerze mówiąc. Ja w ogóle nie widzę różnicy między Normal a Sport. Silnik ma takiego samego kopa, ruszanie również, aczkolwiek ja raczej normalnie ruszam, jak spokojnie to obrotomierz do ok 1300rpm i jedziem, jak szybciej chce to do 2000rpm i ruszam, więcej na sport nie probowalem. Podaj konkretne zakresy to sprawdze u siebie.

przez **B3N** » 3 czerwca 2016, 10:01

Dzięki za komentarze.
Głównie rozchodzi się o ruszanie z miejsca w trybie SPORT.
Jeśli piszecie, że nie macie większych problemów z ruszaniem to musze zbadać bardziej temat.
Na pewno zauważyłem, że też trudniej mi się operuje sprzęgłem w tym trybie podczas ruszania i zmiany biegów. To potwierdzam

@janek1988 pisałeś, że startujesz z 1300 max 2000. To dziś popróbuje tak ruszać, skoro nie masz z tym problemów.

Zakładamy, że ruszamy powiedzmy z 1300-2000 obrotów, i jak puszczam sprzęgło to w momencie styku "z napędem" obroty mocno spadają (ok. 900-1000 ) i zaczyna się dławić, kontruje większą ilością gazu i jakoś się zbierze.
Wiem, że możecie powiedzieć : "Gościu naucz się operować sprzęgłem i gazem"

. Bardzo możliwe, że problem leży w kierowcy ewentualnie różnicy pomiędzy zachowaniem sprzęgła, silnika i pedałem gazu w trybie SPORT.
Także dzięki za wypowiedzi.

Zaznaczam, że w NORMAL i ECO ruszam bardzo dobrze... a najlepiej to mi się rusza w ECO.

przez **verton91** » 3 czerwca 2016, 12:58

Mam tak samo, w normal i eco wszystko w miare plynnie. na sporcie ciężko tak ruszyć, to jest nie do opanowania, chyba że jeździsz np miesiąc non stop na sporcie, wtedy trochę bardziej się przyzwyczajasz. Ja w korkach muszę wyłączać sport bo wyglądam z zewnatrz zapewne jakbym ruszac nie potrafil. W zasadzie sport włączam tylko na autostradach/obwodnicach ze względu na sztywniejszy układ kierowniczy.

przez **janek1988** » 3 czerwca 2016, 13:41

Totalnie nie mam pojęcia o czym wy mówicie. hmm
Tylko ja jeżdzę na indywidualnym skonfigurowanym na sportowy, jedynie klima na ECO, reszta sport. Zawieszenie bez DCC, więc tej opcji nie mam.

przez **Vampire1984** » 3 czerwca 2016, 16:16

A na trybie Sport w ogole potrafi ruszyc bez dodania gazu? Jesli nie to jedz do ASO i zglos to.
U mnie powoli puszczam sprzeglo i sam jedzie bez gazu, jak mi powiedzieli w Seacie to jest to tryb manewrowania na parkingu by nie uzywalo sie gazu i sprzegla do manewrowania powolnego a samego sprzegla tak by potem samochod sam sie toczyl.
W trybie sport wystarczy dodac lekko gazu(nie trzeba go jakos krecic wyzej niz 1.5k) i mozna ruszyc plynnie. Tryb eco i normal to wiadomo sa najbardzie plynne, kangury mozna robic glownie na sporcie gdzie reakcja jest szybsza i raczej jest tam 0-1 lapanie niz plynne.

przez **Cro0lick** » 4 czerwca 2016, 07:22

Coraz więcej elektroniki i może to ona za dużo się "domyśla" a propos zamiarów kierowcy. Ostatnio manewrując na parkingu passatem b8 tdi zwróciłem uwagę na następującą rzecz - jeśli puszczamy sprzęgło powoli (ale naprawdę powoli, parkując na milimetry) i bez dodawania gazu to auto samo podbija obroty w momencie kiedy sprzęgło zaczyna brać - to jest minimalny efekt, pewnie na poziomie 100obr/min, może mniej, ale jak się przyjrzeć na obrotomierz to można zauważyć że wskazówka podskakuje do góry a nie opada (jak w starszych autach).

To, czy autem łatwo czy trudno ruszyć bez gazu wynika chyba z koła zamachowego? Pamiętam że jeżdżąc Hondą CRX, która chyba miała bardzo lekkie koło zamachowe, trzeba było ruszać z min. 2tys obrotów, a najlepiej z 3tys (a dynamicznie to z 4-6). Bez gazu nie dało się ruszyć (można było puszczać sprzęgło powoli, przez minutę i auto i tak by zgasło). No ale koło zamachowe w trybie SPORT w Seacie przecież nie robi się nagle lżejsze. Chyba że podobny efekt jest jakoś udawany przez komputer (lekkie koło zamachowe daje wrażenie lepszej i szybszej reakcji na gaz, bo nie ma dodatkowej masy rotującej, którą silnik musi rozpędzić).

przez **janek1988** » 4 czerwca 2016, 10:28

Wczoraj sprawdziłem, u mnie na sport mogę ruszyć bez gazu czyli obroty ok 1000rpm na płaskim powoli puszczając sprzęgło

przez **maciek89** » 4 czerwca 2016, 11:55

Leon dodaje minimalnie gazu tak przy ruszaniu do przodu jak i do tyłu. To bardzo wygodne rozwiązanie. W Cuprze działa to bez względu na tryb i w każdym trybie ruszanie jest banalnie proste i bardzo przhjemne. Za to w trybie komfort zmiana biegów jest bardziej płynna, bo i reakcja na gaz jest delikatna. Czuć to np jak ujmujemy gazu- w komfortowym trybie nie ma żadnego szarpnięcia- pomimo błyskawicznego zdjęcia nogi z gazu wszystko się dzieje płynnie

przez **Cobra_o7o** » 5 czerwca 2016, 20:46

Cro0lick napisał(a):To, czy autem łatwo czy trudno ruszyć bez gazu wynika chyba z koła zamachowego?

Bardziej od stosunku momentu do masy i minimalnych obrotów potrzebnych do pozyskania siły napędowej.
Ponad to, ruszając bez naciskania dźwigni przyśpieszacza trzeba po prostu szybko puścić pedał sprzęgła (nie obawiając się zduszenia silnika).
Można nawet uruchomić zesprzęglony ze skrzynią silnik, bez wciśniętego pedału sprzęgła i gazu, a samochód zacznie po prostu jechać - jak idealnie pasuje tutaj jego nazwa.
Z oczywistych powodów silniki diesela radzą sobie z tym łatwiej.

Ciekawym jest to co tutaj piszecie o sterowaniu przyśpieszacza przez komputer - ale to chyba tylko po to by zwiększyć komfort.

przez **SauronRzeznik** » 20 czerwca 2016, 11:22

Test długodystansowy Leona w Auto Bildzie: http://www.autobild.de/artikel/seat-leo ... 53987.html

Spoiler alert - skrzynia nie wytrzymała.

przez **Cro0lick** » 20 czerwca 2016, 15:24

Skrzynia nie wytrzymała, natomiast test dotyczy 1.6TDI, gdzie jest skrzynia 5-biegowa. Dodatkowo jest informacja, że ta awaria należy do kategorii "pojedyncze przypadki".

przez **jakubkostrzewski** » 8 lipca 2016, 13:29

Dołączam do grona : zgrzyta bieg wsteczny, 4kkm. Sprawa znana :
- auto w pełni zatrzymane - trzymane ręcznym lub nożnym hamulcem
- wciskam sprzęgło, wrzucam wsteczny (szybko ale bez przesady) i tu pojawia się zgrzyt. W tym momencie wyczuwalne jest szarpnięcie auta
- puszczam i ponownie wciskam sprzęgło, czekam 2-3 sek- bieg wchodzi gładko
- puszczam i ponownie wciskam sprzęgło, wrzucam bieg synchronizowany, następnie wsteczny- bieg wchodzi gładko

oddane do REISKI Bydgoszcz - wymiana sprzęgła (po 4kkm !) - po diagnozie iż w sposób nienaturalny połowicznie spalone tarcze. Oddają samochód po dwóch tygodniach - problem praktycznie nie ustąpił. Miedzy wierszami odczytuje : "ten typ tak ma". Za waszymi opiniami jestem w kontakcie z MARAN Motor Wa-wa - chcętnie pomogą, ewentualnie podejdą do regulacji linek (zerowe ustawienie) ale to raczej nie rozwiąże problemu gdyż leży on po stronie konstrukcji skrzyni ... kupa wielka!

przez **verton91** » 8 lipca 2016, 15:28

ja jestem jakies 8tys km po wymianie jakiegos tylnego lozyska w skyrzyni,
obecnie skrzynia chodzi bardzo glosno, czesto zgrzyta przepinka z 1 na 2 bieg,
trzesie skrzynią biegów podczas jazdy ( przenosi sie to na caly samochod ),
wsteczny tez czasem ciezko wchodzi, musze wrzucic na luz, poczekac sekunde, i przy drugiej probie wchodzi gladko.
jedynka rowniez wchodzi z delikatnym problemem.
dodatkowo podczas jazdy, szczegolnie na niskich biegach, po puszczeniu gazu czuc szarpniecie, to samo szarpniecie przy delikatnym dodaniu gazu.
w porownaniu do Leona kolegi z forum, u mnie sprzeglo chodzi tragicznie twardo, mimo ze chyba nigdy go nie przypalilem, najwyzej dwa razy przy wyjezdzaniu z podziemnego garazu w zime.

bylem w ostatnim czasie w Auto Maran, jednak wielbiony przez nas P.Mariusz jest na urlopie, a nikomu innemu swojego samochodu nie dam pod opiekę.

przez **macieluk** » 20 lipca 2016, 06:28

Ja Waszemu wielbionemu Panu Mariuszowi bym nie ufał

przez **rossi** » 20 lipca 2016, 08:35

przecież każde ASO ma coś za uszami - jednego to dotknie a drugiego ominie. w ASO lubią mówić to do klient che usłyszeć :-P

przez **daniel28** » 20 lipca 2016, 11:29

macieluk napisał(a):Ja Waszemu wielbionemu Panu Mariuszowi bym nie ufał

Właśnie ten PAN wywalczył dla mnie naprawy gwarancyjne na łączną sumę 40 tyś zł, doprowadził auto do stanu w jakim powinno mi się przekazać w dniu zakupu auta, przywrócił mi wiarę w markę Seat :))

))

przez **macieluk** » 24 lipca 2016, 11:28

daniel28 napisał(a):
macieluk napisał(a):Ja Waszemu wielbionemu Panu Mariuszowi bym nie ufał

Właśnie ten PAN wywalczył dla mnie naprawy gwarancyjne na łączną sumę 40 tyś zł, doprowadził auto do stanu w jakim powinno mi się przekazać w dniu zakupu auta, przywrócił mi wiarę w markę Seat ))

No Tobie się akurat udało... U mnie nie chciał ruszyć ani sprężarki klimy (ten typ tak ma) ani świateł stop (zwalając winę na inny serwis)... Do tego doszła "wspaniała" naprawa blacharska (odpadające słupki, wyskakujące uszczelki)...

Widać Twoje 40 tyś to był ich cały budżet

przez **maciek89** » 24 lipca 2016, 11:37

Właśnie, takie małe OT co do klimy. Mam wrażenie, że jest ona w Leonie wyjątkowo mało wydajna. Nie da się buchnąć zimnym powietrzem w nagrzanym aucie... Serio ten typ tak ma?

przez **sewer** » 24 lipca 2016, 13:15

W moim Leonie klima działa normalnie, w upalny dzień wciskam A/C MAX i po chwili mam chłodno we wnętrzu, także ten typ chyba tak nie ma. Auto co prawda ma dopiero 2,5 kkm, ale to raczej mało istotne.

przez **maciek89** » 24 lipca 2016, 13:28

O kurcze nie zauważyłem jakoś tego przycisku. Trzeba spróbować skoro jest taki magiczny

przez **pinkibass** » 24 lipca 2016, 13:59

Czy ja wiem czy magiczny - ot, kieruje nadmuch na szybę i maksymalnie podkręca dmuchawę, żeby wypchnąć gorące powietrze. Aczkolwiek dość skutecznie to działa

Spróbuj zmienić jeszcze profil klimatyzacji na intensywny (przycisk 'Setup' na panelu klimy, potem 'Ustawienia')
U mnie, co prawda po 3 latach od wyprodukowania a 2 od rejestracji auta,robiłem przegląd klimy i ze standardowych 500g czynnika zostało 400g.
Po dopuszczeniu czynnika działa zdecydowanie lepiej!

Wracając do tematu (chyba z resztą też trochę OT

) Marana. Serwisuję tam auto i jestem bardzo zadowolony. Z Warszawskich ASO (nie sprawdzałem jeszcze Carsed, ale chyba nie będę) jestem najbardziej usatysfakcjonowany i nieco zaskoczny (patrząc po dość skromnym wyglądzie w porównaniu chociażby do Carsed

).
Wszystkie usterki gwarancyjne do tej pory usuwane bez żadnego problemu (chociażby tylne lampy czy panel klimatyzacji, w którym chyba rozwarstwiło się wewnętrznie szkiełko, a którego to jak pamiętam komuś w innym serwisie odrzucili).
Przy najbliższej okazji chyba też będę musiał zgłosić kompresor klimy, bo hałasuje (wyje) moim zdaniem zdecydowanie zbyt głośno.
Aczkolwiek może ten typ tak ma? Wymienili to komuś gdzieś?

przez **ora_dev** » 24 lipca 2016, 14:31

Ja zmieniłem Carsed na Marana i jestem zadowolony, moim zdaniem lepszy serwis. Samo podejście do klienta jest w Carsed takie sobie, mam wrażenie że są nastawieni na klienta flotowego, który o nic nie pyta, tyko zostawia auto i grzecznie płaci.

przez **soolek** » 24 lipca 2016, 22:49

maciek89 napisał(a):Właśnie, takie małe OT co do klimy. Mam wrażenie, że jest ona w Leonie wyjątkowo mało wydajna. Nie da się buchnąć zimnym powietrzem w nagrzanym aucie... Serio ten typ tak ma?

Jak kolega właśnie napisał, jest AC MaX, ale u mnie się ostatnio zdarzyło, że przy 27 stopniach na dworze, odpaleniu auta nawiew sobie działa na pierwszym biegu

! Czyli nic nie chłodził. Musiałem ręcznie przestawić, żeby się schłodzić.
Ale mamy urlop, więc jeden serwis czynny krócej, w drugim nie ma elektronika ... itd.
Urlop jakoś przeżyję, jak się powtórzy, ale po urlopie temat do zbadania, bo chyba się jakiś czujnik przywiesił po dłuższym staniu na słońcu (po nocy w garaży, albo wieczorem wszystko dmucha jak należy).

Z tym Carsedem, to faktycznie lipa ale ja ich jeszcze pomęczę ... będę tym trudnym klientem raczej.

przez **LooKatME** » 31 lipca 2016, 15:36

Cobra_o7o napisał(a):Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem najnowszej Mazdy6 zamiast Leon Cupra...".

Ty nie idz ta droga. Jezdzilem 2 lata Mazda 3 w benzynie. Magia Skyactive: wymieniane oba lusterka dwa razy kazde, wzrastajacy poziom oleju ponad stan-serwis nie widzial problemu, stuki i skrzypienia z zawieszenia, krzywo wstawione drzwi, skrzypienie foteli i tapicerki w srodku po pierwszej zimie, bardzo głośno powyżej 100km/h, przy 150km/h nie słychac wlasnych mysli. Mierna dynamika silnika - nie wiem o czym myslalem na jazdach probnych. I wisienka na torcie: to biodegradowalne scierwo zaczelo rdzewiec po pol roku. To nawet polonezy sie tak szybko nie rozpadaly. Rdzewienie postepowalo mimo naprawy gwarancyjnej.
Zmienilem na leona w tym roku. Dotychczas jestem zadowonlony. Dopiero 2kkm przejechane ale jestem dobrej mysli.

-- 31 lip 2016, o 16:30 --

soolek napisał(a):Z tym Carsedem, to faktycznie lipa ale ja ich jeszcze pomęczę ... będę tym trudnym klientem raczej.

Z tym Carsedem to sie dobrze zastanow bo nawet ich pracownicy na salonie maja o nich negatywne opinie - uzewnetrznienie dwoch panów po dluzszej rozmowie. Jeden majacy auto na gwarancji zaczal je serwisowac w maranie...Drugi majacy auto innej marki nawet nie wymienia tam oleju i opon na zimowe choc pewnie moglby to robic bezkosztowo badz na baaardzo preferencyjnych warunkach...

przez **ggregorii** » 31 lipca 2016, 15:56

Hej koledzy a macie coś takiego ze jak jedziecie powoli na 1 i skrzynia jest obciążona np w

korku wciskanie i puszczanie sprzęgła) to występuje takie tyktyktyktyktyk. To kulko dwumasowe ? czy skrzynia ?

przez **ora_dev** » 31 lipca 2016, 22:28

Tyktyktyk, normalnie mistrz onomatopeji :p Mi nic nie tyka, przynajmniej nie kojarzę. Może lepiej spróbuj nagrać ten dźwięk?

przez **soolek** » 31 lipca 2016, 22:54

ggregorii napisał(a):Hej koledzy a macie coś takiego ze jak jedziecie powoli na 1 i skrzynia jest obciążona np w korku wciskanie i puszczanie sprzęgła) to występuje takie tyktyktyktyktyk. To kulko dwumasowe ? czy skrzynia ?

Może nie tyktyktyk, ale tyktyk...
Wiem o czym mówisz. Słychać na zewnątrz jak sprzęgło rozłącza bieg. Masakra.
Standard, przynajmniej u mnie, jak masz uchylone okno. Wstyd na całego, ale podejrzewam, że TTTM.

przez **EDITH** » 1 sierpnia 2016, 07:36

maryousz napisał(a): Jezdzilem 2 lata Mazda 3 w benzynie. Magia Skyactive: wymieniane oba lusterka dwa razy kazde, wzrastajacy poziom oleju ponad stan-serwis nie widzial problemu, stuki i skrzypienia z zawieszenia, krzywo wstawione drzwi, skrzypienie foteli i tapicerki w srodku po pierwszej zimie, bardzo głośno powyżej 100km/h, przy 150km/h nie słychac wlasnych mysli. Mierna dynamika silnika - nie wiem o czym myslalem na jazdach probnych. I wisienka na torcie: to biodegradowalne scierwo zaczelo rdzewiec po pol roku. To nawet polonezy sie tak szybko nie rozpadaly. Rdzewienie postepowalo mimo naprawy gwarancyjnej.

-mam podobne wrażenia miałem Mazde 6 technologia zoom zoom srum srum, takiego auta jak mazda nie miałem jeszcze głośne wszystko takie delikatne ,papierowe. Zero zabezpieczenia przed korozja w ciągu dwóch lat jak to auto miałem w serwisie byłem 5 razy ponad plan. Wymiana lusterek oba ,wymiana uszczelek drzwi, wymiana tarcz hamulcowych ,moduł bluetooth luz na drążku kierowniczym,haczący trzeci bieg :-x

To nie sa te mazdy co były kiedyś,

przez **ggregorii** » 1 sierpnia 2016, 11:07

soolek napisał(a):
ggregorii napisał(a):Hej koledzy a macie coś takiego ze jak jedziecie powoli na 1 i skrzynia jest obciążona np w korku wciskanie i puszczanie sprzęgła) to występuje takie tyktyktyktyktyk. To kulko dwumasowe ? czy skrzynia ?

Może nie tyktyktyk, ale tyktyk...
Wiem o czym mówisz. Słychać na zewnątrz jak sprzęgło rozłącza bieg. Masakra.
Standard, przynajmniej u mnie, jak masz uchylone okno. Wstyd na całego, ale podejrzewam, że TTTM.

Ja obstawiam prace kola dwumasowgo. Z reszta na biegu jalowym w kabinie tez slysze klekotanie. Myslalem ze to skrzynia ale ona dziala poprawnie.

przez **LooKatME** » 1 sierpnia 2016, 11:09

W benzynie mamy kolo dwumasowe?

przez **mirek_p11** » 1 sierpnia 2016, 20:10

tylko 1.2 i 1.4 125 KM nie ma koła dwumasowego

przez **verton91** » 2 sierpnia 2016, 10:52

Ufff, ale się cieszę że u mnie nie ma, przynajmniej jeden podzespół mniej który lubi padać

przez **LooKatME** » 2 sierpnia 2016, 10:55

I przynajmniej 40% mniej frajdy z jazdy

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum