Pare kilometrów temu zauważyłem lekko wyczuwalne mrowienie na kierownicy kiedy samochód jedzie.
Zawieszenie FR felgi 17.
Kiedy auto stoi niec nie czuć, ale wystarczy lekko ruszyć i już odrobine mrowi.
Wyczuwalne to jest tylko na chropowatej powierzchni ( czyli prawie wszędzie , tylko w garażu podziemnym nie mrowi bo jest płasko) i autostradzie.
I teraz pytanie, czy to wina tego, że utwardzone zawieszenie przenosi wszelkie niedoskonałości na kierownice ? czy faktycznie coś może być na rzeczy ?