Strona 1 z 1

Leon TDI 184 PS DSG dziwne odgłosy przy przyspieszaniu

PostNapisane: 18 października 2014, 19:18
przez trenertenisa
Witam. Dziś po raz pierwszy jeździłem bez radia i wysłuchałem dziwne dźwięki. Mianowicie przy spokojnej jeździe wszystko jest ok ale gdy dziwne mocniej pereł gazu i silnik wchodzi na obroty to słychać jakby cos luznego , takie orzeczenie które też może przypominać grzechotanie łożyska. Mam przejechanie 1.5 tys i jest to mój pierwszy diesel. Czy to jest normalny odgłos proszę o info kolegów z tym samym silnikiem....

-- 18 października 2014, 20:18 --

Sorry za pisownię ale piszę z tel

Re: Leon TDI 184 PS DSG dziwne odgłosy przy przyspieszaniu

PostNapisane: 19 października 2014, 09:26
przez Raynold
Czy jesteś w stanie to nagrać?

Re: Leon TDI 184 PS DSG dziwne odgłosy przy przyspieszaniu

PostNapisane: 20 października 2014, 08:18
przez Zix
U mnie nic takiego nie występuje.

Re: Leon TDI 184 PS DSG dziwne odgłosy przy przyspieszaniu

PostNapisane: 20 października 2014, 16:04
przez trenertenisa
Dziś byłem w serwisie na jeździe próbnej z Mistrzem Serwisu....przejechaliśmy i powiedział że ten odgłos występuje zawsze w TDI i tak : w 2.0 jest nieco lepiej (można to regulować programem wtrysków co nieco ograniczy odgłosy ) i w silniku 1.6 i tu podobno problem jest większy bo jak powiedział czasami hałas jest delikatnie mówiąc drażniący. A tak potem poradził żeby ( bo mam już 1.6 tyś przejechane ) przegonić go dobrze po A1 co uczyniłem z przyjemnością - 200 km/h było i jakby się odetkał tzn. zaczął ciszej chodzić i hałasuje zdecydowanie mniej. Zobaczymy co będzie dalej.

-- 20 października 2014, 17:04 --

trenertenisa napisał(a):Dziś byłem w serwisie na jeździe próbnej z Mistrzem Serwisu....przejechaliśmy i powiedział że ten odgłos występuje zawsze w TDI i tak : w 2.0 jest nieco lepiej (można to regulować programem wtrysków co nieco ograniczy odgłosy ) i w silniku 1.6 i tu podobno problem jest większy bo jak powiedział czasami hałas jest delikatnie mówiąc drażniący. A tak potem poradził żeby ( bo mam już 1.6 tyś przejechane ) przegonić go dobrze po A1 co uczyniłem z przyjemnością - 200 km/h było i jakby się odetkał tzn. zaczął ciszej chodzić i hałasuje zdecydowanie mniej. Zobaczymy co będzie dalej.


Jutro trasa do Rzeszowa to się dotrzemy :-)