LeonClub

Witam,

Miesiąc temu odebrałem swojego Leona z salonu. Był to samochód z placu. Dzisiaj wpadł mi miernik lakieru w ręce i chciałem zmierzyć z ciekawości. Cały samochód ma od 200 do 350 mikronometrów. Czy ktoś z Was mierzył swojego Leona?

Jakim miernikiem mierzyłeś?

Blue technology p-11-s-al - na toledo, które stało obok na ulicy było 100-150...

walowa napisał(a):Witam,

Miesiąc temu odebrałem swojego Leona z salonu. Był to samochód z placu. Dzisiaj wpadł mi miernik lakieru w ręce i chciałem zmierzyć z ciekawości. Cały samochód ma od 200 do 350 mikronometrów. Czy ktoś z Was mierzył swojego Leona?

Hm, no to chyba tylko pogratulować (zakładając, że to faktycznie całe auto, a nie 1 element), bo mój czerwony miał właśnie 100-150 co wydaje się wartością bardzo niską :/.

100-150 to normalna wartość. 300 i powyżej to już dużo za dużo. Właśnie nie całe elementy - bo np. drzwi z zewnątrz 290 a wewnątrz 110. i tak cały samochód. Do tego na słupku lewym tylnym czyli słupku C 380.

Mam pytanie. Czy jakiś forumowicz z Warszawy był by wstanie dzisiaj wieczorem się umówić, żebym mógł sobie porównać? To nie jest normalna wartość. Mam tylko dzisiaj czujnik i zależy mi na czasie;)

Dodatkowo jak odebrałem samochód, to nie zauważyłem lekko zagiętego progu, a przed samym wyjazdem z salonu zapomnieli włożyć maty wygłuszającej pod maską.

Ja wczoraj oglądałem swoją maszynerię co przyszła w końcu do dilera. Oczywiście sprawdziłem auto miernikiem no i wszędzie między 110-140.
Co ciekawe brat ostatnio nabył mazde 6 kombi i tam każdy element również w granicach 100-130 z wyjątkiem dachu gdzie było jedynie 70. Także nie ma co na seata narzekać

Kolego, ja podobnie mam lekko zagięty próg i zauważyłem że większość leonów które widziałem miały podobnie zagięty (nawet style który stał na salonie), więc nie przejmowałbym się tym. Ale z tym lakierem to bym coś podziałał, dziwna sprawa, o ile miernik sprawny jest.

113 - 130. Takie wartości na moim. Kolor czerwony. Być może grubość zależy od koloru. Jednak 300 to dużo - chyba że trafiła ci się sztuka z początku serii Kiedy proces nie był ustabilizowany.

Nawet 380... jestem zły i nie wiem co z tym zrobić. Czujnik na 100% sprawny i skalibrowany. Fatalnie:) zastanawiam się jak to ugryźć, bo kto mi uwierzy ze nie malowany jak zmierzy?

po prostu był 2 razy malowany w fabryce, widocznie poszło coś nie tak albo miałeś specjalne zamówienie i pomylili kolor to co aby nie wyszło to jeszcze raz do komory jedyny + taki że będziesz miał bardziej odporny egzemplarz na korozję

Kolego jaki masz kolor auta?
Pojedź do Dealera, u którego kupiłeś auto i delikatnie podpytaj
Kiedyś tafiło się Exeo i Alhambra co miały fabryczne 2 warstwy lakieru - oświadczenie importera i sprawa załatwiona

Kolego jedz do jakiegoś lakiernika on pozna czy to oryginalne malowanie.

Kolor czerwony, od 72-142 .Wychodzi na to, że twoje auto miało poprawkę, powinno to być odnotowane w fabryce a diler zobowiązany powiedzieć o tym. Więc walcz o pln. Ciesz się bo masz porządną warstwę lakieru

Możesz go bez obaw wiele razy polerować

Ciekawy jestem, czy jak by któryś z Was kupował ode mnie używany samochód i wyskoczyłoby Wam, że macie 380 mikrometrów na słupku to byście mi uwierzyli, że taki był z salonu.

Gratuluje komentarzy

walowa, ale w samej grubszej warstwie lakieru nie ma nic złego.
A podpowiedź co zrobić już dostałeś:

grzelmo napisał(a):Kolego jaki masz kolor auta?
Pojedź do Dealera, u którego kupiłeś auto i delikatnie podpytaj
Kiedyś tafiło się Exeo i Alhambra co miały fabryczne 2 warstwy lakieru - oświadczenie importera i sprawa załatwiona

Albo niech Ci wystawią takie oświadczenie i wtedy sprawa załatwiona (potencjalnemu klientowi też przedstawisz to oświadczenie i myślę, że je przyjmie), a jak nie będą chcieli, to znaczy że coś może być nie tak i wtedy walczyć o odszkodowanie lub nowy samochód w ramach niezgodności z umową.

Jeżeli to salon lakierował to lipa, ciężko będzie to udowodnić. W umowie mojego auta jest zapis- zapoznałem się ze stanem auta i oświadczam
..... Choć podobno ten zapis nie jest niepodważalny.

daniel28, jeżeli salon lakierował, to importer nie wystawi zaświadczenia i dlatego pisałem, żeby wtedy walczyć o odszkodowanie lub powołać się na niezgodność z umową.
Oczywiście, że zapis nie jest niepodważalny. To zostanie potraktowane jako wada ukryta i wtedy jest to niezgodność z umową właśnie.
Zgodnie z ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, na niezgodność z umową można się powoływać nawet, w przypadku kupna samochodu używanego od osoby fizycznej, mimo że w umowach kupna-sprzedaży również są podobne zapisy.
Ktoś na forum nawet wklejał historię Cupry 1P złożonej z dwóch samochodów. Myślisz, że tam w umowie nie było podobnego zapisu? Oczywiście, że był. A mimo tego była to wada ukryta.

Był jakiś czas temu na forum opisywany przypadek zakupu w salonie nowej Cupry 1P. Samochód stał w salonie u jednego z dealerów kiedy znalazł się ktoś chętny na jego zakup (podpisał chyba nawet umowę i wpłacił zaliczkę) zapobiegawczo przed odbiorem samochodu przejechał całą karoserię miernikiem grubości lakieru. Wyszło, że na kilku elementach grubość powłoki przekracza 300 mm. Po dłuższych rozmowach z dealerem, który twierdził, że wszystko jest ok historia zakończyła się zamianą samochodu na taką samą Cuprę ale z lakierem o standardowej grubości 120-180.
walowa, ja Ci się nie dziwię, bo potem przy odsprzedaży faktycznie możesz mieć problem...

Ja na twoim miejscu staralbym sie wyjasnic to jak najszybciej, teraz odpuscicsz pozniej przy sprzedazy sie odbije.

Dziś sprawdzałem swojego czujnikiem lakieru i u mnie to były wartości 100-150

Witam,
to jak to w końcu jest z tą grubością lakieru? Jakie powinny być wartości w Leonie 5F na poszczególnych elementach zewnętrznych jak i wewnętrznych? Orientuje się ktoś czy przy lakierze LS94 (biała perła) przewidziana jest jakaś grubsza wartość?

Jakie powinny być wartości w Leonie 5F na poszczególnych elementach

wartości 100-150

Orientuje się ktoś czy przy lakierze LS94 (biała perła) przewidziana jest jakaś grubsza wartość?

Raczej nie jest przewidziana grubsza wartość, bo przecież nie jest to lakier 3-warstwowy, więc wartości takie same jak w pozostałych kolorach.

Ok, dzięki, czyli wartości 180-190 to już podwójny lakier tak? Gdzieś czytałem, że biała perła to właśnie jest 3 warstwowy lakier. Miałem u siebie malowany dach (ktoś zrzucił kamień na dach...) i w związku ze sporym odpryskiem musiałem pomalować - wartość to około 220-240, więc myślałem, że do 180 można uznać za fabryczną grubość.

Orientuje się ktoś czy przy lakierze LS94 (biała perła) przewidziana jest jakaś grubsza wartość?

Raczej nie jest przewidziana grubsza wartość, bo przecież nie jest to lakier 3-warstwowy, więc wartości takie same jak w pozostałych kolorach.

Kolor LS9R ogólnie jest lakierem 3 -warstwowym , choć już spotkałem się z recepturą w 2-warstwach.
Lepsze dopasowanie koloru jest w 3-warstwowym.

Na nowym aucie jest od 70 do 160 μm.

Grubość mocno zależy od elementu.
Z zasady dach jest pomalowany cieniej niż np drzwi i błotniki - mniej jest narażony na codzienne uszkodzenia.
Granica jest tutaj płynna i ciężko stwierdzić kiedy jest już zbyt gruby, ale powyżej 200 to już zwykle koleje malowanie

Zależy jeszcze od umiejętności lakiernika, czy potrafi zrobić warstee grubości takiej jak fabryka

A jaką macie grubość lakieru na przednich błotnikach? Mierzyłem dziś pożyczonym miernikiem i miałem odczyty z obydwu stron ok 70-80, zastanawiam się czy miernik dobrze skalibrowany. Drzwi ok 110-120, a dach który miałem malowany około 180-220 w zależności od miejsca, więc czy to nie trochę mało?

antiol napisał(a):A jaką macie grubość lakieru na przednich błotnikach? Mierzyłem dziś pożyczonym miernikiem i miałem odczyty z obydwu stron ok 70-80, zastanawiam się czy miernik dobrze skalibrowany. Drzwi ok 110-120, a dach który miałem malowany około 180-220 w zależności od miejsca, więc czy to nie trochę mało?

Całe auto mogło być polerowane, chyba, że jest w Twoich rękach od nowości i masz pewność, że nie było.