Strona 1 z 1

Kawałek plastiku spod maski...

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 20:20
przez Ocelot
Witam.

Wczoraj kiedy otwierałem maskę spod jej spodniej części spadł na mnie kawałek czarnego plastiku o rozmiarach mniej więcej 6 x 3 cm. Wyglądał jak jakaś zaślepka. Na pewno miał na sobie napisany numer części. Spieszyłem się, więc wetknąłem go do kieszeni i stwierdziłem, że najrzę do tego później.

A potem się okazało owy plastik zgubiłem... :mrgreen:

Ogromna prośba: Czy ktoś z forumowiczów byłby tak miły i zrobił dla mnie zdjęcie maski od spodu, najlepiej w dużej rozdzielczości? Porównam ze swoją i być może zlokalizuję skąd zguba wypadła. :-D

Pozdrawiam.

Re: Kawałek plastiku spod maski...

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 20:35
przez Gecon
byc moze to byla dysza spryskiwacza, lecz to malo prawdopodobne bo jest do niej podlaczony wezyk, z drugiej strony czytajac tematy o problemach w 5F to moze byc to bardzo prawdopodobne :mrgreen:

Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 20:50
przez EmJot
Zaczyna się... :roll: (po przeczytanym dzisiaj info o zalanym ST czy egzemplarzu Vampire 1984 zaczynam mieć cykorię)
Dzisiaj rano przy otwieraniu maski wpadło mi coś do silnika :shock: Przeszukałem benzynowca :-) i znalazłem kawałek plastiku.
Idąc tropem przyczynowo-skutkowym :wink: doszedłem do wniosku, że to musi być coś zlokalizowane na masce lub przednim pasie. No i bingo.
Wyleciało (przykleiło się na brudzie do uszczelki maski i odpadło przy jej uniesieniu) takie oto coś, znajdujące się przy zamku maski:
Obrazek
Po zamontowaniu wygląda tak:
Obrazek

Czy ktoś z Was wie do czego to służy :?: (da się bez tego żyć?)
Poszedłem po inżynierskiej linii technologi napraw :mrgreen: i przykleiłem to na taśmę dwustronną (fabryczny "haczyk" nie działa, bo się odkształcił). Nomen omen, polecam sprawdzenie, czy Wasz Leon nie odchudził się już o te kilka gramów :-P

Numer części to 5F0 823 708.
Obrazek

Angielska nazwa niestety nic nie mówi :|

Re: Kawałek plastiku spod maski...

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 20:56
przez Ocelot
15 minut po mnie temat założył EmJot, któremu stało się dokładnie to co mi !!!!!!!! Już wiem o jaki plastik chodzi !!!!!!! :-D

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 20:58
przez Ocelot
15 minut przed Tobą założyłem temat o tym plastiku... :mrgreen: Dzięki Tobie już wiem gdzie powinien być, niestety plastik został przeze mnie zgubiony. Podłączam się pod pytanie czy da się bez tego żyć??

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 7 kwietnia 2015, 22:34
przez Pelikson
Chyba przestałem myśleć o remapie, jak się takie jaja zaczynają dziać trzeba trzymać się gwarancji rękami i nogami :roll:

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 8 kwietnia 2015, 07:20
przez leonwiki
(da się bez tego żyć?) Da. Mi ten plastik wypadł 3 miechy temu leży w schowku

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 8 kwietnia 2015, 09:23
przez EmJot
leonwiki napisał(a):(da się bez tego żyć?) Da. Mi ten plastik wypadł 3 miechy temu leży w schowku

To w takim razie czemu go nie wyrzucisz tylko wozisz w schowku? :-P

-- 8 kwietnia 2015, 09:18 --

Pelikson napisał(a):Chyba przestałem myśleć o remapie, jak się takie jaja zaczynają dziać trzeba trzymać się gwarancji rękami i nogami :roll:

Dokładnie mam to samo spostrzeżenie tyle, że o jakieś 150 KM mniej ważne ;-DDD
No właśnie, jest na forum LC ktoś, kto dłubnął już wersję 122 KM? ;-)

-- 8 kwietnia 2015, 09:23 --

Ocelot napisał(a):15 minut przed Tobą założyłem temat o tym plastiku... :mrgreen:
Dzięki Tobie już wiem gdzie powinien być, niestety plastik został przeze mnie zgubiony. Podłączam się pod pytanie czy da się bez tego żyć??

Ja to mam szczęście... mam nadzieję, że ze względu na ultrakrótki czas pomiędzy, admini wybaczą mi dublowanie wątków ;-)
Plastik zawsze możesz kupić (podałem numer ;-) tyle że po, co skoro i tak wyleci ;-)

Re: Kawałek plastiku spod maski...

PostNapisane: 8 kwietnia 2015, 21:19
przez EmJot
Ocelot napisał(a):15 minut po mnie temat założył EmJot, któremu stało się dokładnie to co mi !!!!!!!! Już wiem o jaki plastik chodzi !!!!!!! :-D

Heh, podejrzewam że nawet w tej samej minucie to pisaliśmy tyle, że mnie edycja tego postu (pierwsze doświadczenia z FLC i Fotosikiem ;-p) po prostu zabrała z 15 minut i to na luzie ;-D

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 10 kwietnia 2015, 20:50
przez Cobra_o7o
EmJot napisał(a):Plastik zawsze możesz kupić (podałem numer ;-) tyle że po, co skoro i tak wyleci ;-)

Trzy gwarancyjne i nieskuteczne naprawy dotyczące tej samej usterki kwalifikują przedmiot napraw do wymiany na nowy, wolny od wad ;)
Zatem warto by dostać nowego Leona :)

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 11 kwietnia 2015, 20:42
przez EmJot
Cobra_o7o napisał(a):
EmJot napisał(a):Plastik zawsze możesz kupić (podałem numer ;-) tyle że po, co skoro i tak wyleci ;-)

Trzy gwarancyjne i nieskuteczne naprawy dotyczące tej samej usterki kwalifikują przedmiot napraw do wymiany na nowy, wolny od wad ;)
Zatem warto by dostać nowego Leona :)


He he... dobre! ;-) To co, kto pierwszy wybierze się z tym do ASO? Bo ja do przeglądu mam 26 kkm i póki co mi się nie chce tylko z tym jechać ;-) A może napiszemy do Seata co oni mają na ten temat do powiedzenia? :-P

Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 23 października 2016, 20:09
przez Rychu
Otwierałem dziś maskę, żeby uzupełnić olej i w momencie jej podnoszenia coś mi spadło z niej na głowę i wpadło do komory silnika. Widziałem to kątem oka. Wydaje mi się że było czarne i plastikowe wielkości karty kredytowej. Sprawdzałem pod Leonem - nic nie ma. Ale prawie na pewno zatrzymało się na osłonie silnika. Świeciłem światłem ale nic tam nie znalazłem. Zastanawiam się co to mogło być? Rzucicie okiem czy ktoś może spostrzeże czy mi czegoś nie brakuje?

Obrazek

Jak by ktoś mnie zmusił żebym do czegoś to porównał to wybrałbym to:

Obrazek

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 23 października 2016, 20:16
przez Jos
Było już na forum, nie pamietam co to, ale poszukaj.

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 23 października 2016, 20:41
przez Vampire1984
Te klipsy tez mi odpadly :D nie przejmuje sie nawet;p

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 23 października 2016, 21:05
przez Ocelot

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 23 października 2016, 22:19
przez Rychu
Dzięki za link! No dobra. Będę próbował żyć bez tego :-P Dzięki ;)

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 24 października 2016, 23:03
przez Ocelot
Jeżeli faktycznie ta część Tobie zginęła to radziłbym zamówić - koszt kilku złotych. Po około 3 miesiącach jazdy bez tego kawałka plastiku znalazłem mocno ściśniętą uszczelkę u spodu maski. Podejrzewam że dłuższy okres jazdy (rok lub kilka lat) spowoduje pęknięcie uszczelki w tym miejscu i woda z trasy przy dużej prędkości będzie się lać do silnika.

Re: Coś mi odpadło z maski

PostNapisane: 25 października 2016, 18:35
przez boban
Też mi to wyleciało i przykleiłem...problemu brak :mrgreen: . z drugiej strony jakie te Leony ...powtarzalne :aniol:

Re: Wypadający plastik przy zamku maski

PostNapisane: 26 stycznia 2017, 08:49
przez Rychu
Koszt tej części to 3,9zł. Doszliśmy do wniosku w ASO że chroni on uszczelkę przed przecięciem od tego metalu na który się ja nakłada.