Strona 1 z 1

Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 11 kwietnia 2015, 21:48
przez EmJot
No właśnie... chciałem Was ostrzec.
Może ze względu na fakturę (przeplatana gruba "krata"), a może i materiał z jakiego wykonana jest standardowa tapicerka w FR-ce, jej czyszczenie to prawdziwy koszmar.
Ostatnio nieopatrznie spadła mi na siedzisko pewna część kanapki z pewnej trzyliterowej resteuracji drive thru ;-)) Nie mogłem tego niczym usunąć. Najlepsza pianka jaką znam (Prestone), Vanish, benzyna ekstrakcyjna! i... nic. Plama jak była tak była :-( Pomogło dopiero _dwukrotne_!!! pranie odkurzaczem piorącym z Vanishem :-o W swoim życiu miałem dotąd parę Fordów i tam wszystko schodziło bez problemu zwykłą pianką z hipermarketu... a tutaj przykra niespodzianka.

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 07:11
przez TT89
Mi się wydawało, że ta tapicerka jest całkiem praktyczna pod kątem różnych zabrudzeń, ale skoro nie da się tak łatwo z niej usunąć plam to trzeba będzie wprowadzić permanentny zakaz jedzenia w LEONie.

ps. Vanish i benzyna nie pomogły, a Twój układ pokarmowy jakoś musiał dać radę :P

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 08:54
przez typerfn2
Najlepsza opcja to nie jeść w samochodzie :))

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 11:06
przez daniel28
W samochodzie najlepiej nie jeść, pić piwa, nie palić joitow, a wtedy auto będzie zawsze jak nowe :-D

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 15:27
przez Cobra_o7o
Rozcieńczony ocet jadalny z dodatkiem sody oczyszczonej - czyści i dezynfekuje równocześnie, zdecydowaną większość plam, nawet po zwierzakach jeśli narobią podczas podróży. Usuwa bród i smród :), choć zapach octu może utrzymywać się do kilku dni jeśli czyszczenia było dużo. Nie mniej, nie ma skuteczniejszego środka. Potrafi też usunąć "stare" zabrudzenia, którym wcześniej nic nie dało rady.

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 18:10
przez EmJot
Cobra_o7o napisał(a):Rozcieńczony ocet jadalny z dodatkiem sody oczyszczonej - czyści i dezynfekuje równocześnie, zdecydowaną większość plam, nawet po zwierzakach jeśli narobią podczas podróży. Usuwa bród i smród :)


He he, rada rodem z Perfekcyjnej Pani Domu ;-)) (ona do wszystkiego używa sody oczyszczonej ;-p). Ale pomysł wart sprawdzenia...

-- 12 kwietnia 2015, 18:08 --

daniel28 napisał(a):W samochodzie najlepiej nie jeść, pić piwa, nie palić joitow, a wtedy auto będzie zawsze jak nowe :-D


A co z sexem? ;-p

-- 12 kwietnia 2015, 18:10 --

TT89 napisał(a): ps. Vanish i benzyna nie pomogły, a Twój układ pokarmowy jakoś musiał dać radę :P


To tak samo jak z Coca Colą... żołądek daję radę a rdza wymięka ;-) Ale fakt faktem, fast foody to jedzenie ani nie do żołądka ani nie do samochodu ;-)))

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 22:25
przez daniel28
EmJot napisał(a):
A co z sexem? ;-p


Jedynie na masce, polerka gratis :-D
Producent dopuszcza pięć stosunków, bo lakier cienki :-D

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 23:22
przez Cobra_o7o
EmJot napisał(a):He he, rada rodem z Perfekcyjnej Pani Domu ;-)) (ona do wszystkiego używa sody oczyszczonej ;-p). Ale pomysł wart sprawdzenia...

Bo to po prostu jest bardzo skuteczne. Po co szukać nie wiadomo jak skomplikowanych rozwiązań (środki chemiczne o złożonym składzie) skoro dwa środki dostępne prawie w każdej kuchni domowej radzą sobie z większością zabrudzeń, nawet tych "nieusuwalnych". Soda czyści, ocet dezynfekuje, też trochę czyści, razem robią niesamowitą "robotę".
W zależności od zabrudzenia wystarczy manipulować stężeniem i/lub czasem działania.
Czyszcząca chemia w sklepach, w większości przypadków, to tylko ściema by zarobić.

Nieco offtopa, ale może ktoś skorzysta :)
Weźmy inny problem - parowanie szyb w okresie zimowym. Po co kupować jako tako skuteczne i stosunkowo drogie środki (te tańsze są zupełnie nieskuteczne) skoro wystarczy nabyć szampon dla dzieci "bambi" (odpowiednik dawnego "bambino" o żółtym kolorze) w cenie ok 4zł za 150ml i po prostu natrzeć nim szybę? Podczas aplikacji umyje szybę a po wyschnięciu mamy spokój z parowaniem na dobrych kilka miesięcy. I nie widać by coś było na szybie. Podobnie, podobno, działa pianka do golenia, ale nie testowałem. Golę mordę maszynką a pianka pewnie jest droższa od "bambi" :)
Aplikowałem bambi pod koniec września i dopiero jakiś miesiąc temu zauważyłem początki braku skuteczności.
Za te 4zł masz środek przeciw parowaniu szyb na kilka lat, w kilku osobówkach. Ewentualnie na jeden raz, ale w autobusie :)

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 23:24
przez tatian
Pianka do golenia też działa, bo aplikowałem w łazience na lustro, ale trochę pozostawia smugi.

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 12 kwietnia 2015, 23:35
przez Cobra_o7o
Ale sprawdź działanie długoterminowe w samochodzie - inne warunki pracy :)

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 13 kwietnia 2015, 08:07
przez EmJot
daniel28 napisał(a):
EmJot napisał(a):
A co z sexem? ;-p


Jedynie na masce, polerka gratis :-D
Producent dopuszcza pięć stosunków, bo lakier cienki :-D


ROTFL!!! ;-) Zwracam jednak uwagę, że przed będzie trzeba maskę przelecieć (nomen omen ;-) taką futrzastą miotełką, aby pisaek nie porysował pięknego red (tube) emocion (nomen omen ;-) ;-D

-- 13 kwietnia 2015, 08:05 --

Cobra_o7o napisał(a):
EmJot napisał(a):He he, rada rodem z Perfekcyjnej Pani Domu ;-)) (ona do wszystkiego używa sody oczyszczonej ;-p). Ale pomysł wart sprawdzenia...

Czyszcząca chemia w sklepach, w większości przypadków, to tylko ściema by zarobić.
Po co kupować jako tako skuteczne i stosunkowo drogie środki (te tańsze są zupełnie nieskuteczne) skoro wystarczy nabyć szampon dla dzieci "bambi" (odpowiednik dawnego "bambino" o żółtym kolorze) w cenie ok 4zł za 150ml i po prostu natrzeć nim szybę? Podczas aplikacji umyje szybę a po wyschnięciu mamy spokój z parowaniem na dobrych kilka miesięcy.


Piszę się na większą ilość Twoich perfekcyjnych porad Cobra_o7o ;-)) No i odrazu pierwsze wyzwanie dla Ciebie (test ;-)).
Czym usunąć biały nalot (pastę polerską/wosk/silikon), który został na plastikach po polerowaniu??? :-P

P.S.
Kiedyś gdzieś czytałem, że na parowanie szyb działa też jabłko przecięte na pół, ale jakoś nie odważylem się stosować ze względu na osy obecne na moim podrówku ;-D

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 13 kwietnia 2015, 09:05
przez TT89
EmJot napisał(a):P.S.
Kiedyś gdzieś czytałem, że na parowanie szyb działa też jabłko przecięte na pół, ale jakoś nie odważylem się stosować ze względu na osy obecne na moim podrówku ;-D

Jabłko działa jako tzw. 'niewidzialna wycieraczka'.

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 13 kwietnia 2015, 14:21
przez Cobra_o7o
TT89 napisał(a):Jabłko działa jako tzw. 'niewidzialna wycieraczka'.

To czemu dawno temu, gdy miałem może 8 lat na karku, bawiąc się z kuzynem w "kto trafi jabłkiem w szybę przejeżdżającego samochodu", po trafieniu wywrotki stara, pan kierownik zatrzymał się i z wielkim oburzeniem zrobił nam "wykład" na temat nieprawidłowości tego co zrobiliśmy? :-D

EmJot napisał(a):Czym usunąć biały nalot (pastę polerską/wosk/silikon), który został na plastikach po polerowaniu??? :-P

Nic prostszego - olej kujawski, z pierwszego tłoczenia, może też być i drugiego ;) albo jaki tam masz w kuchni, byle nie po frytkach bo może zawierać drobinki, które porysują plastiki :)
Możesz też użyć np. masła orzechowego - ale tego jeszcze nie miałem okazji widzieć w działaniu.
To bardzo poważna propozycja

Ocet jadalny też podobno daje radę.

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 13 kwietnia 2015, 15:27
przez EmJot
Jabłko działa jako tzw. 'niewidzialna wycieraczka'.


Fakt! Pomerdało mi się :-(

-- 13 kwietnia 2015, 15:27 --

EmJot napisał(a):Czym usunąć biały nalot (pastę polerską/wosk/silikon), który został na plastikach po polerowaniu??? :-P

Nic prostszego - olej kujawski, z pierwszego tłoczenia, może też być i drugiego ;)


Wyzwanie przyjęte! W sobotę przetestuję i dam znać ;-))

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 20 kwietnia 2015, 20:08
przez Cobra_o7o
EmJot napisał(a):Wyzwanie przyjęte! W sobotę przetestuję i dam znać ;-)

Tylko przyłóż się porządnie, by nie było że nie podziałało ;)

-- Pn, 20 kwietnia 2015, 21:08 --

EmJot napisał(a):W sobotę przetestuję i dam znać ;-))

I jak Ci poszło?

Re: Poplamiona tapicerka w FR (doświadczenia projektowe ;-)

PostNapisane: 20 kwietnia 2015, 20:36
przez EmJot
Cobra_o7o napisał(a):
EmJot napisał(a):Wyzwanie przyjęte! W sobotę przetestuję i dam znać ;-)

Tylko przyłóż się porządnie, by nie było że nie podziałało ;)

-- Pn, 20 kwietnia 2015, 21:08 --

EmJot napisał(a):W sobotę przetestuję i dam znać ;-))

I jak Ci poszło?


Kurde, brak czasu i przedmiotu badań (ma być profi ;-)) Ale co się odwlecze... ;-)