Strona 1 z 1

Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 06:58
przez artek90
Witam. Jako ze w Polsce jezdzimy cały rok na światłach ciekawi mnie jedna rzecz. Czy w moim owym leonsie ktory ma zwykłe halogeny moge jezdzić na tych światłach dziennych/postojowych które świecą sie cały czas czy tez nie i mam obowiązek jezdzić normalnie na drogowych. Zaowazylem ze w Polsce wiele osob jezdzi na ledach ktore ledwo co świecą i nie sa seryjne.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 07:52
przez Cyanide
Możesz jeździć na dziennych, ale nie na postojowych. Na drogowych nie radzę bo mandat dostaniesz, jeśli już to na mijania :)
Co do ledowych pasków którymi pół Polski stoi to się zgodzę ale chyba rozwiązania problemu nie widać. No ale w sumie to takie Polskie. Przecież każdy Janusz zna się najlepiej na motoryzacji i dobrze wie, że w dzień widać zawsze samochód (nie, nie widać) i nie będzie go rząd narażał na wydatek na to paliwo którego pójdzie więcej o jakieś 0.01l/100km (przecież wiadomo, że to kolesiostwo bo znajomy znajomego ministra ma fabrykę żarówek, no i te wpływy z akcyzy). Ale, że on jest taki cwany to założy sobie LEDy z Tesco za 10 zł bo go nikt okradać nie będzie.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 15:04
przez szczeslaw
Cyanide napisał(a):No ale w sumie to takie Polskie.

I dlatego właśnie Polacy masowo produkują te ledowe paski...
A nie... Czekaj, przecież to klepią Chińczycy, głównie dla firm z zachodu, jak np. Philips itp.
Jak rozumiem, te firmy też są "typowo polskie"? Choćby wymienione przez Ciebie Tesco? Myślisz, że te firmy klepią to tylko na nasz rynek?
Ale w sumie co ja się czepiam - każdy Janusz wie, że na Polskę i Polaków trzeba trochę popsioczyć. Janusz dowiedział się tego z Wybiórczej.
W wielu "nieco" bardziej od Polski rozwiniętych krajach nie ma wymogu stosowania świateł w dzień, a według badań wykonanych w USA, nie poprawiają one bezpieczeństwa. Widać nasze Janusze nie mają wpływu na prawodawstwo polskie, ale już np. na amerykańskie czy australijskie tak. Ciekawe...
artek90, możesz jeździć normalnie na światłach dziennych. One i tak włączają się automatycznie przy włączeniu silnika. Światła mijania włączać musisz tylko w przypadku ograniczonej widoczności, czyli po zmierzchu, podczas deszczu i mgły.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 15:51
przez Cyanide
szczeslaw napisał(a):
Cyanide napisał(a):No ale w sumie to takie Polskie.

I dlatego właśnie Polacy masowo produkują te ledowe paski...
A nie... Czekaj, przecież to klepią Chińczycy, głównie dla firm z zachodu, jak np. Philips itp.
Jak rozumiem, te firmy też są "typowo polskie"? Choćby wymienione przez Ciebie Tesco? Myślisz, że te firmy klepią to tylko na nasz rynek?
Ale w sumie co ja się czepiam - każdy Janusz wie, że na Polskę i Polaków trzeba trochę popsioczyć. Janusz dowiedział się tego z Wybiórczej.
W wielu "nieco" bardziej od Polski rozwiniętych krajach nie ma wymogu stosowania świateł w dzień, a według badań wykonanych w USA, nie poprawiają one bezpieczeństwa. Widać nasze Janusze nie mają wpływu na prawodawstwo polskie, ale już np. na amerykańskie czy australijskie tak. Ciekawe...
artek90, możesz jeździć normalnie na światłach dziennych. One i tak włączają się automatycznie przy włączeniu silnika. Światła mijania włączać musisz tylko w przypadku ograniczonej widoczności, czyli po zmierzchu, podczas deszczu i mgły.

Przyznaje trochę podkoloryzowałem. Nie zaprzeczysz chyba jednak, że na naszych drogach jest ogromna ilość samochodów z LEDami których najzwyczajniej w świecie nie widać. Trochę po Europie jeździłem i nie widziałem tego w takim natężeniu. Co do poprawy bezpieczeństwa to uważam, że jazda na światłach je polepsza, np. poruszając się pod słońce lepiej będzie widać jadący w cieniu samochód oświetlony niż nie. Oczywiście różnica w bezpieczeństwie jest nieznaczna ale jest to sposób na dobrą sprawę darmowy (jego koszt jest naprawdę marginalny) więc jeżeli chociaż jedna osoba dzięki temu nie zginie to uważam, że warto.

EDIT:
Co do LEDów Philipsa czy innych renomowanych marek to ja nie mam nic przeciwko, jeżeli ktoś chce i mu się podoba to niech sobie z takimi jeździ (niech tylko pamięta żeby o zmroku albo w deszczu przełączyć na światła mijania). Problemem są syfne listwy których pełno na Allegro i prócz tego, że są to nic nie robią.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 17:40
przez Vampire1984
Serio nieznaczna? O kurde a ja zauwazylem ze jadac 100/h szybciej zauwaze samochod z wl swiatlami niz ten bez swiatel np taki szary co zlewa sie z asfaltem i ograniczeniami widzenia naszych ludzkich oczu o kurde a to nowosc...
Jestem nawet za tym by nie byly to durne paski ledowe/postojowe ktore uja daja a normalne zwykle swiatla mijania! Takim ktorzy jada tak cwaniakujac bym pozabieral prawo jazdy

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 7 września 2015, 20:57
przez Rychu
Dokładnie. Popieram przedmówce. Dla mnie ten przepis to duże ułatwienie. Znacznie łatwiej dostrzega się samochody z włączonymi światłami w dzień i nikt mi nie wmówi, że nie ma żadnej różnicy. Przykładów jest dużo od banalnych typu szybsze odseparowanie w miejskim gąszczu samochodów uczestniczących w ruchu od tych zaparkowanych po dużego kalibru typu zauważenie na zalesionej drodze ciemnego samochodu jadącego z przeciwka podczas podejmowania decyzji o wyprzedzaniu, którego bez świateł bym od razu nie zauważył.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 8 września 2015, 07:47
przez szczeslaw
Cyanide, spoko, po prostu reaguję alergicznie, jak ktoś pisze, że coś co złe, jest "typowo polskie". Już wystarczy, że "nasze" media wmawiają nam, że jesteśmy do d... Nie róbmy tego również sami. Jako naród mamy już wystarczająco niską samoocenę i bez tego.
Tak jak napisałem - WSZĘDZIE ludzie kombinują. Wszystkie praktycznie wynalazki, których używa się pisząc "to typowo polskie", przychodzą do nas z zagranicy, głównie z zachodu. Tak było również z paskami ledowymi. A że na zachodzie jest tego mniej? Ludzie mają więcej pieniędzy, stać ich na nowsze samochody, często wyposażone w fabryczne światła dzienne. A popatrz - i tak kombinują. Zarabiają 4x więcej niż Polacy, a i tak niektórzy montują te LEDy. Co Ci to mówi?
Co do "na dobrą sprawę darmowego" sposobu na poprawę bezpieczeństwa, to zobacz jak ostatnio podrożały nowe samochody. W dużej mierze właśnie przez te wszystkie "na dobrą sprawę" darmowe wynalazki, jak światła dzienne, czujniki ciśnienia, ABS, ESP i długo by można jeszcze wymieniać "darmowe" poprawiacze bezpieczeństwa, którymi raczy nas unia. Czy one rzeczywiście tak poprawiają bezpieczeństwo? Jakoś nie widać drastycznego spadku ilości wypadków. Widać za to znaczący wzrost cen samochodów. Nic nie jest darmowe.

Vampire1984, osobiście nie widzę wielkiej różnicy, ale może mam coś nie tak z oczami?

Rychu, Jeżeli używasz świateł do odróżnienia kto jedzie, a kto stoi zaparkowany, to gratuluję. Widać nie trafiłeś jeszcze na Zenka, który zapomniał rano włączyć światła i wydawało Ci się, że on nie jedzie...

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 8 września 2015, 08:12
przez Rychu
Oczywiście, że trafiłem. Zdarzy się ktoś kto zapomni włączyć, ale całe szczęście to rzadkość, a światła pomagają.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 8 września 2015, 13:53
przez artek90
Mi tylko chodziło o dzienne montowane seryjnie ktore uruchamiają sie z włączeniem zapłonu. Teraz juz wszystkie produkowane samochody je mają. A co do ledów to przez 2 tyg w Polsce duzo ich widziałem i najgorsze to te wieś ledy których w ogole nie widać, to chyba te chińskie paski. Przynajmniej nie musze w moim leonie właczać świateł mijania w słońcu.

Re: Światła do jazdy dziennej

PostNapisane: 12 września 2015, 18:11
przez KAI
szczeslaw napisał(a):Cyanide, spoko, po prostu reaguję alergicznie, jak ktoś pisze, że coś co złe, jest "typowo polskie". Już wystarczy, że "nasze" media wmawiają nam, że jesteśmy do d... Nie róbmy tego również sami. Jako naród mamy już wystarczająco niską samoocenę i bez tego.
Co Ty szczeslaw taki nerwowy? Tylko off-top niepotrzebnie się robi :)
szczeslaw napisał(a):Vampire1984, osobiście nie widzę wielkiej różnicy, ale może mam coś nie tak z oczami?
Rychu, Jeżeli używasz świateł do odróżnienia kto jedzie, a kto stoi zaparkowany, to gratuluję. Widać nie trafiłeś jeszcze na Zenka, który zapomniał rano włączyć światła i wydawało Ci się, że on nie jedzie...

Ja też widzę różnicę i też dzięki temu odróżniam szybciej i łatwiej kto jedzie. Tylko się tym nie zdenerwuj proszę ;)