dzisiaj chciałem odświeżyć troszeczkę pod maską, wycieram szmatką obudowę filtra powietrza a tam dziura w bocznej ściance

Nie jestem pewny czy to przypadkiem nie sprawka mechanika z ASO, bo gdy rozebrałem obudowę znalazłem w środku pod filtrem połamane dwa 'pręciki' w tacce ochronnej. Dodatkowo znalazłem jeden przewód podciśnieniowy nie podłączony do obudowy filtra powietrza.
Moglibyście popatrzeć u siebie czy przypadkiem nie macie podobnie? Wystarczy odkręcić górną obudowę filtra powietrza , wyciągnąć filtr i poświecić latarką. Gdybym dziś nie zajrzał pod maskę to pewnie jeździł bym w nieświadomce ...

Chyba muszę zacząć robić sam serwis przy aucie ....




