LeonClub

Witam,

Jak juz opisałem w temacie dot. mojego samochodu, uderzyłem podczas jazdy w bażanta. Rezultat - zbity klosz reflektora. Wszystkie diody świecą.
Autko zostawiłem w ASO w celu wymiany reflektora z autocasco. Dzisiaj reflektor był wymieniany i jutro autko mam odebrać. W tej chwili jednak spojrzałem na kosztorys naprawy online i jest to 1000 zł... Co oni mogli za te pieniądze zrobić!? Może wymienili sam klosz.
Czy żywotność diod nie uległa pogorszeniu podczas kiedy reflektor był bez klosza???
Przyjmować auto z naprawy w tym gorszym przypadku?

A to ciekawa sytuacja...
Jeśli wymienili sam klosz to ciekawe jak to jest z gwarancją.
Nowa lampa to raczej nowa gwarancja, w tym przypadku 1000zł to raczej wymiana klosza.
Mimo wszystko pytaj i walcz o swoje...

Marcin_1p napisał(a):A to ciekawa sytuacja...
Jeśli wymienili sam klosz to ciekawe jak to jest z gwarancją.
Nowa lampa to raczej nowa gwarancja, w tym przypadku 1000zł to raczej wymiana klosza.
Mimo wszystko pytaj i walcz o swoje...

Na pewno nie odbiorę auta bez wpisu w książce serwisowej, bo inaczej potem mi powiedzą że sam w garażu wymieniłem...

-- 31 grudnia 2015, 16:52 --

Na stronie PZU kwota 1000 zł była błędna. Jest nowy reflektor, którego cena z wymianą wyniosła 3800 zł.
Temat do zamknięcia/usunięcia.

Nieźle... Jakaś drobna stłuczka przodem, czyli dwa reflektory do wymiany + zderzak + atrapa to wyjdzie jak nic ponad 10k pln. I to bez pasa przedniego i chłodnicy!

Masakra. Ja jeżdżę trochę po terenach gdzie stoją znaki "skaczące jelenie" to czasami jak widzę te oczka po krzakach to strach jechać żeby nie przywalić w rogacza

Polecam trasę z Bielska-Białej do Katowic wieczorową pora. Jelunie pasą się wzdłuż drogi