LeonClub

Witam serdecznie.

Czy istnieje w 5f możliwość wyłączenia pryskania na reflektory przy pierwszym użyciu wajchy? I zmniejszenia częstotliwości przy kolejnych pociągnięciach?

Ew. czy i jak wyłączyć system całkowicie? Wiecie który to bezpiecznik? BO zakładam że wystarczy go wyjąć jeśli tak jak w większości vw jest osobny od tych sprysków.

W serwisie mogą wgrać inną częstotliwość pracy spryskiwaczy reflektorów.
Standardowo jest po każdych 5 spryskaniach szyby a można ustawić maksymalnie po 15.
Oficjalnie nie da rady dezaktywować, nie pozwala na to konieczne połączenie z serwerem Seata, nawiązywane podczas każdej ingerencji.

Ja mam wrażeniem, że za każdym razem po przerwie mi wali w reflektory.
Tzn. pierwsze pociągnięcie - szyba+lampy.
Potem do woli tylko szyba.
Przerwa, znowu brudy, szyba+lampy.
Ale mogę się mylić, w sumie nie liczę tego. Najbardziej mnie denerwuje, że jest ta chwila zawahania po pociągnięciu wajchy, tzn. najpierw musi umyć reflektory a dopiero potem łaskawie szybę.

Słyszałem, że jest patent aby wyłączać lampy przed psiknięciem, ale dla mnie nosi to znamiona srogiej cebuli

Ciekaw jestem co będzie jak przedni zderzak pokryje się zmrożonym śniegiem. Co się wtedy dzieje z dyszami jak są zamarznięte? Nie wiem bo to będzie moja pierwsza zima z Leonem.

W 1M wystarczyło wyjąć bezpiecznik ale nie wiem czy 5F posiada taka opcję

-- 24 listopada 2017, 14:49 --

Kodowaniem można je uziemić całkowicie np sprzętem OBDeleven jednym kliknięciem

Wyżej polecili OBDeleven to dopiszę jak to zrobić w nim.
Zmiana częstotliwości mycia reflektorów
Wybierz sterownik 09 (Centralny układ elektroniczny)
Dostęp bezpieczeństwa
Login: 31347
Adaptacje
Kanał (1) - windscreen wiper Number of operations Front wash per SRA activation
Odpowiednio ustawić wartość - wartość oznacza co ile myć szyby włączają się spryskiwacze reflektorów.
Kanał (3) - windshield wipers SRA washing time
Odpowiednio ustawić wartość

Dzisiaj byłem w serwisie w Łodzi na zmianę ilości cykli uruchamiających spryskiwacze reflektorów z 5 na 15.
Nie udało się tego zrobić, cały czas wywalało jakiś błąd.
Mój Leon ST Xcellence jest MY2017 z maja tego roku.
Zaczynam szukać bezpiecznika od tych spryskiwaczy - może ktoś go znalazł ?

Pytanie po co chcecie zmieniać lub wyłączać spryskiwacze lamp

No właśnie po co to zmieniać? Jest ok nie widzę żadnego problemu.

Fabryka ustawiła spryskiwanie reflektorów co 5 cykli spryskiwania przedniej szyby.
Jeśli np. chcesz tylko krótko usunąć kurz w słoneczny dzień z przedniej szyby to jeśli to właśnie jest ten piąty raz (a skurczybyk pamięta) to siknie ci fontanną na reflektory i cały samochód plus boki budząc zdumienie lub przestraszenie pieszych lub innych kierowców. Przy małej prędkości cały samochód jest zafajdany.
Na brudnej szosie z kolei co piąty sik gwałtownie wysysa ci płyn do szyb. Jeśli jest to markowa ciecz np. 20 parę złotych za 4 litry to w słotny miesiąc możesz wylać w błoto z 80 złotych.
Dlatego serwis sam zaproponował mi przestrojenie na co 15 cykli ale się nie udało. Niestety, jest do zbędny dodatek do pakietu zimowego, gdzie podstawą są grzane fotele i dysze spryskiwaczy szyb.

Nie zauważyłem takich problemów. Zamień końcówki na mgiełki wtedy będziesz oszczędzał na płynie.

Mam końcówki mgiełki i efekt uboczny jest taki, że gdy uruchamia się spryskiwanie reflektorów, to w tym samym czasie spada gwałtownie ciśnienie w obwodzie mgiełek.
Jeśli szyba jest sucha i tylko zakurzona, to w efekcie górna część wycieraczek trze szybę na sucho.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby udostępnienie w menu zmiany częstości spryskiwania reflektorów lub wyłączenie tej funkcji.
A tak to pozostaje mi czekanie na koniec gwarancji i ingerencja poprzez ODBEleven.
Albo przejście na tanie marketowe płyny.

Kupując samochód ze spryskiwaczami reflektorów trzeba się liczyć że płynu pójdzie więcej

A nie przypadkiem reflektory są myta tylko na włączonych światłach mijania. W słoneczny dzień to nie działa.

szczepan napisał(a):A nie przypadkiem reflektory są myta tylko na włączonych światłach mijania. W słoneczny dzień to nie działa.

Tak, są, ale trzeba czytać instrukcję

Ja mam robię jakieś 3000km miesięcznie i zużywa jedną bańkę na miesiąc.

Tiaaa, wyjeżdżam teraz do pracy o 7:00 i wracam o 17:00.
Słońce w grudniu razi jak cholera[emoji41]

marekwar napisał(a):Tiaaa, wyjeżdżam teraz do pracy o 7:00 i wracam o 17:00.
Słońce w grudniu razi jak cholera[emoji41]

Tak samo dojeżdżam do pracy.
Jedna bańka na miesiąc, codziennie robię 100km.

Jak u Ciebie wygląda spryskiwanie reflektorów? U mnie przy niewielkiej prędkości widzę dwie wielkie chmury rozpylonego płynu i mam cały samochód spryskany łącznie z całym dachem.
Czas tego pryskania jest długi a sprysk jest wielokrotny. To zużywa płyn bardzo szybko.
Mi schodzą 2 -3 bańki 4 litrowe miesięcznie - w zależności od pogody i brudu na drogach.
Ja parkuję pod wiatą gdzie hula wiatr. Często jeszcze przed ruszeniem spryskuję krótko przednią szybę z kurzu. Ponieważ mam światła ustawione na auto to zawsze włączają się światła mijania po uruchomieniu silnika, bo pod wiatą jest ciemno nawet w słoneczny dzień.

No więc użyj spryskiwacza po upuszczeniu wiaty lub przełącz na 0 ?
U mnie poszło pewnie około 5-6 baniek na rok 14 kkm a jest podobnie bo leci dużo płynu do góry.
Nie jesteś trochę przewrażliwiony ?

Kranówkę lejcie a tak poważnie to czasami przełączam światła na „zero” i spryskuje samą przednią szybę, często na trasie tak robię jadąc za kolumną aut w deszcz. Na postoju spryskuję światła spryskiwaczem i wycieram chusteczką/szmatką.

Dzięki za podpowiedzi. Jakoś nie doczytałem, że na 0 nie sika w reflektory. To jest jakieś rozwiązanie.
[emoji106]

Auto mam od ponad tygodnia, ale dopiero dziś użyłem pierwszy raz spryskiwacza szyby i jakie było moje zdziwienie, kiedy reflektory też zostały umyte. Nie wiedziałem, że w pakiecie zimowym są spryskiwacze lamp, myślałem, że tylko podgrzewane siedzenia. Swoją drogą głównie używam autka w mieście, ale na trasie poprzednim autem wielokrotnie musiałem się zatrzymywać aby przetrzeć lampy, bo co jak co ale lampy i szyby podczas jazdy muszę mieć czyste. Do tej pory spryskiwacze lamp miałem tylko w służbowym, więc teraz w Leonie ta opcja bardzo mnie cieszy

Pomijając fakt że na odcinku 200 km wciągnęło mi prawie cały zbiorniczek płynu, pomijając również co chwilę obryzgane szyby boczne, to irytuje mnie ciemność przed autem w chwili spryskiwania reflektorów.
Skoro ASO nie pomogło, to jakie jest inne wyjście?

Tak jak podpowiedziane - na moment spryskiwania szyby przełącznik świateł na zero. Uniemożliwia to spryskanie reflektorów.

marekwar napisał(a):Tak jak podpowiedziane - na moment spryskiwania szyby przełącznik świateł na zero. Uniemożliwia to spryskanie reflektorów.

Już wyrobiłem sobie nawyk spryskiwania szyby przy wyłączonych światłach, ale albo na postoju, albo za dnia, bo trochę kamikaze gasić światła na ekspresówce w ciemności

Coś tam sie pali w ruchu. Leon nie pozwoli na kompletną ciemność. Chyba to są dzienne ale nie sprawdziłem.

marekwar napisał(a):Coś tam sie pali w ruchu. Leon nie pozwoli na kompletną ciemność. Chyba to są dzienne ale nie sprawdziłem.

Zgadza się, na 0 palą się DRL, no chyba że ktoś to wyłączył OBD11

Jacko napisał(a):Skoro ASO nie pomogło, to jakie jest inne wyjście?

hydrofobizacja szyb. Tylko porządnie. najlepiej u specjalistów:)

Nie zakładając nowego tematu, zapytam tu:
Czy jest ograniczenie w użyciu spryskiwaczy reflektorów względem temperatury zewnętrznej?
Mam Leona już dwa lata, ale teraz zauważyłem, że dziś przy temperaturze ok. -9 stC nie działały spryskiwacze. Szyba ok, reflektory nie.
W instrukcji nic nie piszą o tym.

pozdro

A nie masz komunikatu, że płynu za mało?

________________________________
Klepnięte na telefonie, więc przepraszam za ewentualną jakość posta

Jeżeli komunikat , że płynu mało to wtedy ostatnie resztki pozostawione są dla szyby czołowej (jeżeli komunikatu brak wtedy spryskiwacze reflektorów są przymarznięte ).

Nie, nie mam za mało. Kontrolka działa, sprawdziłem wcześniej i wtedy faktycznie płyn zostaje tylko dla szyby. Gdy wychodziłem z pracy Leon podgrzał się nieco w garażu i zanim ruszyłem sprawdziłem. Działały.

Faktycznie mogły Ci przymarznąć, nie ma się czym przejmować. Spryskiwacze wypychane są pod ciśnieniem, skoro pompa działa, to nic się nie zepsuło
Jak pojawia się komunikat o niskim stanie, to przestają działać, żeby nie uszkodzić pompy, która mogłaby się zakręcić na sucho.

sarius napisał(a):Faktycznie mogły Ci przymarznąć, nie ma się czym przejmować. Spryskiwacze wypychane są pod ciśnieniem, skoro pompa działa, to nic się nie zepsuło
Jak pojawia się komunikat o niskim stanie, to przestają działać, żeby nie uszkodzić pompy, która mogłaby się zakręcić na sucho.

Będę obserwował. Leoś w domu jest garażowany, a i w pracy też więc to przymarznięcie takie niepewne jest

sarius napisał(a):Faktycznie mogły Ci przymarznąć, nie ma się czym przejmować.

Lepiej do tego nie dopuszczać by przymarzło. W takich okolicznościach gdzieś w zimowej trasie mi pękła ta klapka-zaślepka spryskiwacza (pęknięcie wygląda jak rysa w poprzek). Zdaniem ASO wina użytkownika. Zaślepka chyba ze 200 zł + wymiana + malowanie.

Peterek , spryski lamp działają też chyba co 5-iąty raz podczas jazdy, jest to liczone od ilości podciągnięć dźwigienki wycieraczek.

Czujnik poziomu płynu jest z tego co pamiętam w Leonach z pakietem zimowym grzane dysze + grzane fotele
W zwyklych leonach czujnika niema

Jest, jeśli są spryskiwacze świateł= większy zbiornik.

adbur napisał(a):Peterek , spryski lamp działają też chyba co 5-iąty raz podczas jazdy, jest to liczone od ilości podciągnięć dźwigienki wycieraczek.

adbur, wiem o tym, mam Leosia już drugi rok. Mało czym mnie może jeszcze zaskoczyć Po uruchomieniu silnika na światłach mijania powinien razem z szybą umyć reflektory, a tego nie zrobił. Po zelżeniu mrozu wróciło do normy.
Poprzednie dwie zimy jakoś minęły i nie zauważyłem tego. Czekam na silny mróz

bzykofm napisał(a):Jest, jeśli są spryskiwacze świateł= większy zbiornik.

Spryskiwacze świateł, większy zbiornik oraz wskaźnik niskiego poziomu płynu są w pakiecie zimowym w skład którego wchodzi grzanie przednich foteli. Tak przynajmniej jest u mnie MY17 w wersji Xcellence.

To prawda co piszesz, ale przy 5F nie ma spryskiwaczy przy full ledach? Bez pakietu zimowego? Pytam, bo np. w 1P były obowiązkowo przy ksenonach (wiem, że w 5F ich nie ma), nawet jeśli nie miał PZ.

Pakiet zimowy ma jednoznaczną definicję, nie mającą nic wspólnego z lampami LED. Screen z obecnego konfiguratora jak poniżej.

Ja mam taka metodę ,ze jeżdżę na rezerwie plynu do spryskiwaczy .gdy wyswietla sie komunikat o niskim stanie plynu spryskiwacze lamp nie działają

Orientujecie sie może czy jest możliwość wysunięcia spryskiwaczy w celu np czyszczenia, regulacji? Taka opcja serwisowa powiedzmy?

poodboo napisał(a):Orientujecie sie może czy jest możliwość wysunięcia spryskiwaczy w celu np czyszczenia, regulacji? Taka opcja serwisowa powiedzmy?

Zapewne nie bo spryskiwacze są wypychane za pomocą ciśnienia a nie elektrycznie

Można. Potrzebujesz takiego plastikowego cienkiego uchwytu jak do zdejmowania tapicerek, podważasz zaślepkę na zderzaku, łapiesz i ciągniesz do góry, wewnątrz spryskiwacza jest sprężyna która go chowa w zderzak.

Czy ktoś z was próbował je jakoś regulować żeby nie „lały” po całym aucie?