Ja chyba wiem w czym tkwi problem.

Prawdopodobnie wynika to z niewłaściwego napięcia w instalacji. Miałem coś takiego dwukrotnie (też kolorowy ekran) - pierwszy raz dwa dni po zakupie samochodu, kiedy jeszcze praktycznie nie jeździł (tylko z salonu do domu) i akumulator nie miał okazji się naładować (w niedoładowaniu sam zresztą pomogłem testując "systemy pokładowe"

). Drugi raz natomiast pojawiło się coś takiego kiedy otworzyłem drzwi, a akumulator akurat był ładowany (w sensie - zewnętrzną ładowarką). Co zabawniejsze - brałem wtedy pod uwagę wystąpienie takiego zjawiska i się doczekałem.

Być może więc samochód toleruje takie, a nie inne wartości napięcia przy wyłączonym silniku. Proponuję więc sprawdzić napięcie akumulatora (względnie go doładować), bo chyba to jest przyczyną tego "zjawiska".

Drzwi wróciły na swoje miejsce za pierwszym razem po przejechaniu kilkunastu kilometrów, a za drugim po odłączeniu ładowarki.
