Strona 1 z 1

Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 28 czerwca 2016, 06:55
przez LooKatME
Czy ktoś z forumowiczów posiada wiedzę, jakim specyfikiem w fabryce jest zabezpieczany lakier auta?
Auto odebrałem ze dwa tygodnie temu, a ponieważ pogoda bywała w kratkę to myłem już je ze 3 razy - za każdym razem cały brud pięknie schodzi strzałem za 2-3 zł z myjki ciśnieniowej:) Nawet jak woskowałem 2h ręcznie poprzednie auta tutrle waxem to starczało może na dwa mycia. W fabryce na 99% nikt nie woskuje ręcznie i nie wciera godzinamy tylko go czymś spryskują. Pytanie czym?

Re: Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 28 czerwca 2016, 08:21
przez ggregorii
Powiem ci ze ja odbieralem o dilera 1 roczne auto i widac bylo jakas biala paste, ale totylko polerka. Mimo tego cale auto tez bylo czyms psikniete bo na szybach tez to bylo. Mylem chyba z 5 razy i woda sciekala bez oporow. Tez sie zastanawiam co to za specyfiki bobwosk wnplynie to nie byl napewno.

Re: Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 28 czerwca 2016, 08:25
przez LooKatME
Dealer zaprzeczył że czymś pokrywał auto. Oni tylko zerwałali folie i go umyli. W fabryce zastosowano jakiś środek.

Re: Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 28 czerwca 2016, 10:53
przez dar3k
Zasadniczo większość aut po odebraniu z salonu nadaje się do lekkiej korekty lakieru. Wiec nie wiem czy można w ogóle rozmawiać o zabezpieczeniu fabrycznym, pic na wode fotomontaż. Ja zrobiłem może 2k km od odebrania z salonu, po tym dystansie oddałem auto na lekką korekte lakieru, oczyszczenie, następnie nałożono na lakier ceramicPro. Nakręciłem już 12k i do tej pory ładnie kropelkuje, ławiej sie myje i fajnie wyciąga głębię lakieru. Polecam 8)

Re: Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 28 czerwca 2016, 10:56
przez LooKatME
1000 czy 1500 zł wolę przeznaczyć na inny cel ale każdy robi to co lubi.

Re: Fabryczne zabezpieczenie lakieru

PostNapisane: 30 czerwca 2016, 07:57
przez kupusso
W ProMoto używają Meguiar'sa.
Moje auto było czymś posmarowane i na pewno nie było to fabryczne zabezpieczenie bo widziałem ślady nie spolerowanego wosku na krawędziach tylnych lamp.