LeonClub

Podjąłem już decyzję o zakupie nowej Cupry, jednak ciągle nie mogę się zdecydować na wersję - FWD czy 4x4. Różnica w cenie jednak jest spora, ale czy różnica w przyspieszenie, prowadzeniu i przyczepności jest aż tak duża na rzecz 4x4, że się opłaca jednak wziąć napęd na 4 koła (w 4drive nie występuje wheelhop?)
Przejrzałem już całe forum i zagraniczne strony, ale 4x4 jest zbyt świeże by pojawiły się jakieś testy i porównania. Więc o pomoc zwracam się do Was użytkownicy FWD oraz jeśli tacy są - wersji 4drive.

Oba napędy mają swoje wady i zalety, wszystko zależy czego oczekujesz od tego samochodu i jak chcesz go użytkować. Jesteś zdecydowany na ST DSG?

Tak, na 100% ST DSG.

Uważam, że powinieneś przejechać się obiema wersjami i wtedy poczujesz, co do Ciebie bardziej przemawia

Ja odbieram w tą sobotę Moją Cupre 300 St 4x4 trochę nią pojezdze i po weekendzie napiszę Tobie jakie są Moje pierwsze wrażenia

Skąd wziąłeś informację, że przyspieszenie jest dużo lepsze w 4x4? Jak z papierów, to zweryfikuj to podczas jazdy, bo z launch control bedziesz rzadko (o ile w ogóle - ja użyłem dokładnie raz przez 1.5 roku) korzystać. 4x4 będzie duzo lepsze w słabych warunkach pogodowych, przy prędkościach do ok. 100km/h.

Tak, w 4x4 nie ma WH. To jest przypadłość ośki.

szyszek napisał(a):Jesteś zdecydowany na ST DSG?

michal2-4 napisał(a):Tak, na 100% ST DSG.

Po co ten temat skoro odpowiedziałeś sobie na pytanie sam ?

Zanosi się na kolejną fascynującą dyskusję jak w wątku "Leon Cupra już jest" Biorę popcorn


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pampi napisał(a):

szyszek napisał(a):Jesteś zdecydowany na ST DSG?

michal2-4 napisał(a):Tak, na 100% ST DSG.

Po co ten temat skoro odpowiedziałeś sobie na pytanie sam ?

Na razie na nic sobie nie odpowiedział, ST DSG może być przecież zarówno FWD, jak i 4drive...

Mnie przez jakiś czas chodziła po głowie zamiana na 4drive, ale mi przeszło. Prawda jest taka, że w tym 4drive przydałoby się tak >50 kucy więcej, żeby to miało ręce i nogi... A z tuningu po awarii DSG się wyleczyłem

To ktoś teraz będzie brał ST bez 4drive


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

pampi napisał(a):To ktoś teraz będzie brał ST bez 4drive

No może michal2-4...

Ja bym brał 4x4 gdybym miał teraz wybierać. FWD nie ma tragedii ale trakcji czasem nawet na suchym brakuje.

kurde 4 na 4 nie ma innej opcji, duzo praktyczniejsze

Ja w poniedziałek sobie odpowiem czy warto podmienić na 4x4

Ja bym brał Golfa R po lifcie z nowym DSG 7G

4x4 w normalnym użytkowaniu będzie zawsze lepsze niż FWD, zima, deszcz, nawet na suchym brak WH.

pampi napisał(a):To ktoś teraz będzie brał ST bez 4drive
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem do czego pijesz, ale ja mam ST i w dalszym ciągu brałbym FWD, szkoda kasy.

Jeśli będziesz wynajmować auto to bierz 4x4 bez zastanowienia. Jeśli masz zapłacić 20tys więcej (czy ile tam...) za haldex to już nie jest taka prosta decyzja i też rozważyłbym Golfa R że względu na DSG7, które wg testów S3 polift działa genialnie. Niestety wygląd tylnej partii golfa ustępuje nieco Leonowi

-- 27 marca 2017, 19:26 --

sdss napisał(a):4x4 w normalnym użytkowaniu będzie zawsze lepsze niż FWD, zima, deszcz, nawet na suchym brak WH.

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na suchym WH można wywołać tylko na zużytych oponach i / lub dziurawej nawierzchni i to w małym stopniu i okazjonalnie. Problem jest na mokrym przy uśpiony esc albo na kostce np na parkingu

Żeby nie było WH, to musi być po prostu idealna nawierzchnia, a o taką trudno. Lekka nierówność i już urywa pół samochodu. To samo jak jest wilgotno, czy po prostu mokro.

Jeśli masz możliwość bierz 4drive, będzie dużo dużo lepsze w użytkowaniu na codzień - mniej uciążliwe/irytujące.

A Golf R'ka to chyba jednak nie ten pułap cenowy - Cupra ST 4Drive na full doposażona kontra golas R.

esde napisał(a):Żeby nie było WH, to musi być po prostu idealna nawierzchnia, a o taką trudno. Lekka nierówność i już urywa pół samochodu. To samo jak jest wilgotno, czy po prostu mokro.

Jeśli mówisz o dwóch pierwszych biegach to w sumie racja.

Dla mnie idealna Cupra to byłby hatchback manual 4x4. Pomimo, że cisnę głównie na trasach to wziąłbym teraz 4x4. Pomijam trakcję , bo masz mocne RWD i o wykorzystaniu mocy też można zapomnieć, ale ten WH to jest masakra na tyle, że może by zorganizować jakąś akcję zgłaszania problemu w ASO? O ile ja jakoś przywykłem o tyle pasażerowie gdy pojawi się WH są przerażeni

Nie jeździłem starszymi wersjami ale w 300 WH wydaje mi się całkiem cywilizowany. Nie wiem czy to przez to, że się naczytałem i spodziewałem czegoś naprawdę strasznego czy coś poprawili.

maciek89 napisał(a):Jeśli mówisz o dwóch pierwszych biegach to w sumie racja.

Tak, tak. Inne biegi to już luz, wiadomo.

Kris85 napisał(a):Ja odbieram w tą sobotę Moją Cupre 300 St 4x4 trochę nią pojezdze i po weekendzie napiszę Tobie jakie są Moje pierwsze wrażenia

esde napisał(a):Ja w poniedziałek sobie odpowiem czy warto podmienić na 4x4

Z niecierpliwością będę czekał na wasze opinie.

maciek89 napisał(a):Jeśli będziesz wynajmować auto to bierz 4x4 bez zastanowienia. Jeśli masz zapłacić 20tys więcej (czy ile tam...)

Dokładnie, samochód będę brał w leasing. Wiem, że na co dzień 4x4 jest bardziej praktyczne i niweluje WH, kwestia jest tylko czy nie zabierze Cuprze sportowego charakteru i przyspieszenia

michal2-4 napisał(a):Dokładnie, samochód będę brał w leasing. Wiem, że na co dzień 4x4 jest bardziej praktyczne i niweluje WH, kwestia jest tylko czy nie zabierze Cuprze sportowego charakteru i przyspieszenia

Dokładnie to sprawdzał Saturday Car Fever w swoich filmikach na YouTube. Jest też porównanie Cupra 290 vs 300 4x4. Odpowiada dokładnie na Twoje pytanie
Na moją 4x4 będę czekał jeszcze pewnie 3 tygodnie - także z ew. moją opinią na ten temat przyjdzie jeszcze chwile poczekać

Interesuje mnie również spalanie, czy w wersji 4x4 jest dużo większe. Ale tym mam nadzieję podzielą się koledzy, którzy już odbiorą swoje auta

michal2-4 napisał(a):Interesuje mnie również spalanie, czy w wersji 4x4 jest dużo większe. Ale tym mam nadzieję podzielą się koledzy, którzy już odbiorą swoje auta

To nie kupuj Cupry Licz się ze spalaniem pomiędzy 10 a 12 l/100 km.

uwielbiam gadanie spalanie, a jakie spalane ta cupra ma a czy w 4 na 4 jest mniejsze...
ludzie jak patrzycie na spalanie kupujcie 1.0 tsi leona i tyle. a nie 1.8 czy cupry....na prawde nie zrozumiem ludzi czasem.

ja jak kupuje auto sportowe to spalanie mam w dupie i to głeboko...

Przy tym silniku DSG i haldex pożerają dodatkowe ilości paliwa niestety. W Golfie R Variant poniżej dychy średnio raczej trudno zejść

A spalanie jest istotne, nie tylko dla kieszeni, ale i wygody, bo bak jest malutki.

michal2-4 napisał(a):Interesuje mnie również spalanie, czy w wersji 4x4 jest dużo większe. Ale tym mam nadzieję podzielą się koledzy, którzy już odbiorą swoje auta

Jak już faktycznie chcesz wgłębić się w temat to wystarczy przyglądnąć się takim materiałom na YouTube np. dla Golfa R Variant - Cupra 300 4x4 będzie miała raczej identyczne Tak jak koledzy piszą 10-12L/100 trzeba liczyć.

A ja mam wrażenie że z tym narzekaniem na ośkę gdy pokazało się 4x4 jest trochę jak z narzekaniem na elektryczny ręczny - niby lepiej mieć dźwignię analogową ale i tak w praktyce prawie nikt jej nie wykorzystuje, ale większość psioczy że jest elektryczna.
Potem niektórzy kupują inny samochód, który ma ten ręczny, skorzystają z niego raz, no bo przecież dla niego zmienili samochód, a potem ręczny "pracuje" tylko na postoju.

Tą tendencję widać np. na przejazdach kolejowych gdzie tzw. SUVy przejeżdżają wolniej od zwykłych osobówek.

Jeździłem już Cuprą FWD i wiem jakie ma spalanie, jestem na nie przygotowany Chodzi mi bardziej o sprawdzenie czy 4x4 ciągnie dużo więcej, bo dane fabryczne są śmieszne i wolałbym usłyszeć jakąś prawdziwą opinię.

4x4 plus DSG to jakieś 2-3l/100 więcej. Ja po mieście nie jestem w stanie zejść poniżej 15, a w trasie 9-10 musi wypić. Widziałem na forum Cupry, co spalają mniej ... Więc licz się, że będzie dosłownie żłopać Ale mimo co, osobiście na ośkę to już w przyszłości nie wrócę

I tak btw. odnośnie przyśpieszenia - mam wrażenie, że coś jest nie teges z C300 4drive. Ostatnio parę razy ruszałem z butem w podłodze i wyrywa od razu jak dzik, zero laga.

maciek89 napisał(a):ale ten WH to jest masakra na tyle, że może by zorganizować jakąś akcję zgłaszania problemu w ASO?

No co, wyprodukowali wadliwą kupę to niech ją sprzątną. Jutro jadę, domagam się obcięcia mocy do 125 KM i będzie spokój.

Na suchym też masz WH? Może zrób korekte w sofcie (kabelek VCDS, parę rzeczy można zmienić - jak wiesz ja WH praktycznie nie mam (jeśli już się czasem lekki pojawi to tylko w deszczu), może dzięki temu?)

maciek89 napisał(a):No co, wyprodukowali wadliwą kupę to niech ją sprzątną. Jutro jadę, domagam się obcięcia mocy do 125 KM i będzie spokój.

Ja wgl uważam, że w każdym aucie powinno być 4drive. Bo to się inaczej jeździć nie da. Jak żona w Pandzie depta na maksa na gaz to mieli kapcia jak w BMW M3
Na szczęście jest też wersja 4drive i na taką chyba zmienimy. Polecam

A jak się nałoży do tego opony z bieżnikiem przemysłowym to i na zlot offroad się poleci, co by trochę po błocie polatać

Z resztą już chyba ktoś tak kiedyś chciał

viewtopic.php?f=41&t=45508&p=549406&hilit=opony+offroad#p549406

Jechałem zarówno 5d jak i st 4x4. Launch control do 100 na godzinę jest cudny ale St jest absolutnie okropne Brak wydechu powoduje że przy dużych prędkościach jest po prostu strasznie głośno. Zamiast wydechu słychać jakieś gówno z głośników, z tyłu dość mocno słychać szum opon. Tych przypadłości w ogóle nie zauważyłem w wersji 5d.

deadswine napisał(a):ale St jest absolutnie okropne

Uważaj, uważaj

deadswine napisał(a):Zamiast wydechu słychać jakieś gówno z głośników

Poczytaj forum, to się dowiesz, że każdy to ma wyłączone.

W każdym razie - nie o tym tu mówimy. Mówimy o ST FWD i ST 4x4 i na tym się skupmy.

No i teraz mi podpadłeś. Obrażam się.

Aha to że jak pojeździsz tym samochodem i przy włączeniu trybu CUPRA (jak masz wyłączony SA i radio) to nawet słyszysz, że mechanika szpery jest sztywniej spięta i przypomina swoim cichutkim wyciem stare rajdówki mi się akurat zajebiście podoba.

Chcesz mieć cicho i spokojnie to nie kupuj SEAT a szczególnie CUPRY. To jest imho jeden z ostatnich prawdziwych hothatch-y, aczkolwiek wersja po lifcie już też traci co nieco. Szukasz czegoś cichego i szybkiego to w tej kasie nawet Mondeo czy Paska możesz kupić, które z pewnością będą biły Leon-a na głowę.

Myślę, że jak ktoś planuje ostro cisnąć po torach, starty na kreskę czy z rolki- warto brać 4x4 ze względu na lepszą trakcję niż FWD. Jeśli auto będzie używane tylko do spokojnej jazdy drogowej (tylko po co wtedy cupra??) to lepiej nie dopłacać bo po co.

UniqueSilver napisał(a):Myślę, że jak ktoś planuje ostro cisnąć po torach,

Na tor zdecydowanie FWD. Do ścigania się ze świateł i jak ktoś lubi deptać po ulicach bez względnu na pogodę to 4x4. Trzeba jednak pamiętać że jak jest slisko to 4x4 nie zatrzyma się szybciej, w zakręt też podczas ulewy szybciej się nie wjedzie.

Sportowa jazda to nie tylko start, ale przede wszystkim jazda w zakręcie no i hamowanie.

UniqueSilver napisał(a):ostro cisnąć po torach

Tutaj wręcz lepsza jest ośka...

UniqueSilver napisał(a):starty na kreskę

4x4

UniqueSilver napisał(a):z rolki

znowu ośka

pampi

pampi napisał(a):

UniqueSilver napisał(a):ostro cisnąć po torach

Tutaj wręcz lepsza jest ośka...

UniqueSilver napisał(a):starty na kreskę

4x4

UniqueSilver napisał(a):z rolki

znowu ośka

1 i 3 - tylko w idealnych warunkach, chyba, że rolka 100-250 - tylko gdzie? do tego aż prosi się przy 4x4 o zrobienie programu, a nawet kolejnych modów, bo jest duży potencjał i napęd FWD tego nie zmarnuje, ale co ja tam wiem... tylko 43tys przejechałem cuprą. jak dla mnie 95% przypadków wygrywa cupra 4x4, szczególnie jeśli ktoś bierze pod uwagę tylko kombiaka. sorry ale wyraźną wyższość fwd widziałbym tylko na szybkim torze w ciepły dzień.

Gaz w podloge i niech jedzie samo, tego naprawdę dzisiaj kierowca sportowego auta oczekuje?

Widze ze należę do wymierajacej mniejszości która ceni sobie wyzwania za kółkiem.

maciek89 napisał(a):1 i 3 - tylko w idealnych warunkach

Z moich wszystkich razów na torze...koło 20. Raz był deszcz i raz lekka mżawka. Na dobrej gumie spokojnie ta rolka od 60km/h.

maciek89 napisał(a):szczególnie jeśli ktoś bierze pod uwagę tylko kombiaka.

No i tu się pojawiają schody. VW wykastrowało Seata, bo nikt tego brzydkiego gofra by nie brał

feels3 napisał(a):Gaz w podloge i niech jedzie samo, tego naprawdę dzisiaj kierowca sportowego auta oczekuje?

Sam Wojtek widzisz jak jest

feels3 napisał(a):Gaz w podloge i niech jedzie samo, tego naprawdę dzisiaj kierowca sportowego auta oczekuje?

Nie, dlatego wyjątkowo cenię sobie w Cuprze manual i pedał sprzęgła, szukanie przyczepności i zabawa ze szperą też daje frajdę. Podchodzę po prostu obiektywnie, a nie chwalę swoje hiper zajebiste auto bez wad.

maciek89 napisał(a):Podchodzę po prostu obiektywnie, a nie chwalę swoje hiper zajebiste auto bez wad.

Reasumując wszystkie dyskusje na tym forum można śmiało powiedzieć, że jak ktoś chce fajne auto to niech bierze FWD najlepiej w manualu. A jak ktoś chce mieć auto prawie idealne bez emocji niech bierze 4x4. Na pewno da mu radość przy "robieniu" wszystkich na skrzyżowaniu...no prawie wszystkich...

Zgadzam się z tym. A jeśli ktoś ma wątpliwości na ile haldex kastruje w Cuprze frajdę z jazdy i na ile FWD może (czasem) denerwować w 300 konnym aucie to trzeba się po prostu udać na jazdę próbną.

maciek89 napisał(a):udać na jazdę próbną.

To nie to...zaproponuję 4nano TACh Raczej Ci z 4x4 Golfami nie wpadają, 90% to ośki wściekają się na torze. Ew Evo czy STi, ale to już inna liga.