LeonClub

Witam , od paru miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem pięknego czarnego Leona 5F 2013r 1.4tsi 122ps. Generalnie do tej pory nie narzekałem na awaryjnosc aż do wczoraj gdzie mi ręce opadły całkiem.. problem jaki się pojawił to : przestały działać lampki podświetlenia tablicy (wymieniałem na nowe lampki i nic)-nadal jest błąd , potem przestała działać wycieraczka tył , a to co się stało wczoraj ,,, podjezdzam pod dystrybutor , wyciągam węża naciskam klapkę żeby odskoczyła a tu zonk,,, klapka się zacięła tak że nie mam jak teraz nalać benzyny a tu głęboką rezerwa Forumowicze pomocy ! Co może być tego przyczyną ? Dzięki za odpowiedzi ✌✌

Przelotka między tylnią klapą a nadwoziem ? W tym miejscu często w używanych autach wszelakich marek przewody się łamią. Dodatkowo blokada wlewu też pewnie związana jest z przejściem prądu/impulsów. Auto nie było trafione w tył lub nie była wymieniana tylna klapa ?

Auto nie było uderzone nigdzie. Ostatnio zaobserwowałem że auto mnie "kopie,strzela prądem" po dotknięciu karoserii.

Moze jakis zwierzak w tym palce maczal

Sa bledy? Moze jakis ciekawy kod bledu sie pojawi. Najlepiej oddac na diagnoze do mechanika / ASO albo do elektryka uderzyc a nie sie wkurzac.

Obstawiam zalanie kompa. Było mycie albo solidne opady ?