przez Quarien » 23 lutego 2018, 07:27
Jeśli chcesz nie mieć auta przez dwa dni, poczuć zew przygody w manualnym Seacie Mii, wyrzucić trzy stówy w błoto, polecam ASO Seata.
Pan w ASO powiedział że to wina nowych opon zimowych na przedniej osi (tysiąc kilometrów).
Rozwiązanie problemu? Zamiana nowego przodu na stary tył.
Na pytanie dlaczego moje koła w takim razie są nie halo, wzruszył ramionami. Nikt w serwisie nie miał refleksji, że faktycznie to nie jest rozwiązanie tylko zmiatanie problemu pod dywan. W trzystukonnym aucie w którym z palcem w nosie robi się 250+.
Wyżelowany pan w marynarce powiedział mi że 99% klientów zabrałoby auto bo problem jest rozwiązany.
Dzisiaj jadę do poleconego wulkanizatora na sprawdzenie tych kół.
Czy możecie kogoś polecić kto popatrzy na to moje zawieszenie/ustawi zbieżność na terenie Warszawy i okolic? Bo mam wrażenie, że owszem - kierownica majestatycznie nie skręca w drzewo (jak na filmie), tak teraz po prostu nie mam zbieżności (sprawdzanej dwa dni temu) i jadę krzywo.