Strona 1 z 1

Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 4 lipca 2018, 14:07
przez countryfan
Witajcie,
Zacząłem jeździć swoim 5F i właściwie jedynie co mnie wybitnie denerwuje to dziwne zachowanie auta przez tę tylną belkę - prowadzi się jak Polonez. Całe kpl. zawieszenie np. z Golfa VII można kupić za 1200-1500zł pytanie tylko czy w końcu da się czy nie da się przełożyć całości?

-- 4 lipca 2018, 15:06 --

Dobra sam sobie odpowiem bo się doszukałem.
Różni się tył nadwozia (a więc całe nadwozie) - kody opcji produkcyjnych (0N1 - Standard rear axle, 0N4 - 4-link rear suspension ) i bez spawania i cięcia by się nie obyło. Trudno, trzeba się przyzwyczaić do tej ociężałej dupy jak w Polonezie i nie ma rady. Póki co zmienię hamulce na 312mm żeby to się w ogóle chciało zatrzymywać.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 4 lipca 2018, 17:35
przez marekwar
Na Twoim miejscu szybko podjechałbym na badanie hamulców.
Seat Leon np. 1.4TSI hamuje od 100km/h do zera w 36,3 metra.
Jest to wynik bardzo zbliżony do wszystkich aut ze stajni VAG i plasuje się wysoko w rankingach z wynikiem bardzo często lepszym od aut klasy średniej.
Tak się składa, że miałem okazję pojeździć Polonezem z ostatniej produkcji i mam teraz Leona ST. Mam własne porównanie.
I znów - pojechałbym szybko na diagnostykę zawieszenia bo jeśli Twój 5F prowadzi się jak Polonez i nie jest to subiektywne odczucie to musi mieć jakąś poważną, krytyczną usterkę.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 4 lipca 2018, 18:50
przez Krzyzak
To fakt - na hamulce w 5F nie można narzekać - nawet te seryjne dają spory zapas gdy są zimne, przy rozgrzaniu lekko "płyną", lecz nadal na skuteczność bym nie narzekał. A ta szumnie nazywana belka skrętna tak naprawdę nie jest za bardzo skrętna - jak to ma miejsce w niektórych francuskich autach, gdzie belka faktycznie składa się z 2 elementów i prętów skrętnych między nimi - tu jest to lekko zmodyfikowany wahacz wleczony, konstrukcja na pewno z lat 70-ych jak nie wcześniej :)
Jedyne miejsce, gdzie ona się skręca są tuleje metalowo-gumowe mocowane do podwozia (też nie bezpośrednio, ale przez przykręcane na 3 lub 4 śruby wzmocnienia. Wielowahacz oczywiście jest dużym krokiem naprzód i mam też auta z wielowahaczem i uważam, że jest dużo lepszą konstrukcją i jak jest odpowiednio zrobiona to wiele wytrzyma - powiem tylko, że w jednym Galancie mam jeszcze cały oryginalny tył, prawie 210 tys km a w drugim jest ponad 250 tys km i zmieniony 1 wahacz był, ten mimośrodowy do regulacji zbieżności tyłu. Jak na 20-paro letnie auta to niezły wynik...

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 4 lipca 2018, 21:29
przez biz0n
Czy ktoś może to potwierdzić, aż mi się wierzyć nie chce ze producent ma różne płyty podłogowe pod belkę i wielowahacz. Różnią się kodami napewno, ale może ktoś ma dostęp do schematu obu typów, i mógłby tu wrzucić.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 4 lipca 2018, 21:45
przez countryfan
marekwar napisał(a):Na Twoim miejscu szybko podjechałbym na badanie hamulców.
Seat Leon np. 1.4TSI hamuje od 100km/h do zera w 36,3 metra.
Jest to wynik bardzo zbliżony do wszystkich aut ze stajni VAG i plasuje się wysoko w rankingach z wynikiem bardzo często lepszym od aut klasy średniej.
Tak się składa, że miałem okazję pojeździć Polonezem z ostatniej produkcji i mam teraz Leona ST. Mam własne porównanie.
I znów - pojechałbym szybko na diagnostykę zawieszenia bo jeśli Twój 5F prowadzi się jak Polonez i nie jest to subiektywne odczucie to musi mieć jakąś poważną, krytyczną usterkę.


Auto było na dwóch SKP ostatnio.
Skoro pomiary drogi hamowania są takie jak piszesz to OK. Subiektywne odczucie jest takie, że w porównaniu do A4 B7 (312mm/288mm) to nie hamuje, wierz mi. Jedno odhamowanie ze 180km/h i hamulce spuchnięte. Dlatego jak swap przodu na 312mm nie wystarczy to zmienię też tył. No chyba, że pompa/serwo są słabe. A może jest za lekkie? Nie wiem.
Tak samo zawieszenie, przód jak przód na MacPhersonie - wystarczy ale charakterystyka tylnego zawieszenia jest tragiczna. Wjechanie jednym kołem w nierówność, a trzepie całym tyłem. Niby sztywne, a brak jest poczucia kontaktu z podłożem. Dziwne jakieś.

-- 4 lipca 2018, 22:45 --

biz0n napisał(a):Czy ktoś może to potwierdzić, aż mi się wierzyć nie chce ze producent ma różne płyty podłogowe pod belkę i wielowahacz. Różnią się kodami napewno, ale może ktoś ma dostęp do schematu obu typów, i mógłby tu wrzucić.


Zobacz w ETKę, różnią się numery nadwozi - m.in. dlatego, że tylne podłużnice są różne 0N1 i 0N4. Różne mocowania sprężyn, belka poprzeczna, ponoć tylna część podłogi.

Obrazek

Obrazek

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 5 lipca 2018, 10:14
przez Krzyzak
countryfan napisał(a): Wjechanie jednym kołem w nierówność, a trzepie całym tyłem.
zauważ, że wielowahacz ma jeszcze stabilizator a przy wahaczu wleczonym stabilizatora brak - tu bym upatrywał główne różnice w prowadzeniu
widać go wyraźnie na zdjęciach, które zamieściłeś

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 5 lipca 2018, 15:28
przez Quarien
Muszę mieć jakąś ociężałą dupę, bo najpierw jeździłem Leonem 1.4 TSI a teraz Cuprą. I zdecydowanie nie przypominam sobie Leona jako Poloneza MY2014. Powiem więcej, Cuprę odnajduję jako liniowy upgrade Leona - jedzie szybciej, hamuje krócej, prowadzi się pewniej. Ale różnicy w postaci "niebo a ziemia" aż takiej nie doświadczyłem.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 5 lipca 2018, 15:37
przez marekwar
Według tego rankingu
https://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosc ... h-ranking/
droga hamowania Leon Cupra R to 36,5 metra a np. Leon 1.8TSI FR to 36,0 metra.
Na granicy błędu pomiaru.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 5 lipca 2018, 16:02
przez kamivil
marekwar napisał(a):Według tego rankingu
https://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosc ... h-ranking/
droga hamowania Leon Cupra R to 36,5 metra a np. Leon 1.8TSI FR to 36,0 metra.
Na granicy błędu pomiaru.


Ranking opublikowany 10 maja 2017. W rankingu masa aut z poprzedniej dekady. Raczej to nie jest najnowszy Leon Cupra R, który ma heble wyczynowe. Nie ma opcji, żeby hamował gorzej od golfa VII R z mniejszą tarczą i wagą +200 kg.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 5 lipca 2018, 22:17
przez marekwar
Jeśli masz nową Cuprę możesz to sprawdzić sam [emoji6]

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 6 lipca 2018, 06:48
przez paulek
Tutaj 32,7 m dla cupry280 (chyba?) z PP packiem brembo.
http://www.brembo.com/en/company/news/50-special

Trzeba pamiętać, że opony są równie ważne w takich pomiarach jak układ hamowania :-)

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 9 lipca 2018, 09:25
przez countryfan
Setup przodu na 312mm zrobiony, jest duużo lepiej, teraz potrzebna jest mniejsza siła nacisku na pedał, skuteczność jest lepsza, parę hamowań z większej prędkości nie powoduje przegrzewania hamulców, pojeżdżę trochę i zobaczę czy tyłu nie zrobić na 280mm

zestaw czeka na montaż https://photos.app.goo.gl/b2Sh3uteFkLyw87X8

i na aucie https://photos.app.goo.gl/wMuHCmMqhBGphmiU6

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 9 lipca 2018, 12:37
przez Krzyzak
a jeszcze się dotrze :twisted:

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 9 lipca 2018, 13:04
przez countryfan
Krzyzak napisał(a):a jeszcze się dotrze :twisted:


Na pewno, na razie ze 200km zrobiłem 8)

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 9 lipca 2018, 18:06
przez Tomektr
Czyli zmieniłeś tarcze i cały zacisk (od Cupry czy jak?)?

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 9 lipca 2018, 21:03
przez countryfan
Tomektr napisał(a):Czyli zmieniłeś tarcze i cały zacisk (od Cupry czy jak?)?


Tak, kupiłem komplet czyli zaciski z jarzmami OE, tarcze + klocki OE. Osłony fabrycznie już były pod 312mm.
Nie wiem w jakich modelach były oryginalnie montowane, na pewno pasują do bliźniaków na płycie MQB.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 10 lipca 2018, 06:57
przez Tomektr
Ile Cię to wszystko uczyniło? Zwłaszcza zaciski?

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 10 lipca 2018, 07:57
przez countryfan
Tomektr napisał(a):Ile Cię to wszystko uczyniło? Zwłaszcza zaciski?


Taniej niż mogłoby się wydawać, poniżej 11 stówek :x

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 10 lipca 2018, 09:24
przez Krzyzak
Te 4 tłoczkowe założyłeś? - na seryjną felgę wejdą? - bo wydaje mi się, że się nie zmieszczą od strony zewnętrznej bo tłoczki dochodzą i albo większe odsadzenie albo zmiana felg.

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 10 lipca 2018, 10:19
przez mczelny2401
Krzyzak napisał(a):Te 4 tłoczkowe założyłeś? - na seryjną felgę wejdą? - bo wydaje mi się, że się nie zmieszczą od strony zewnętrznej bo tłoczki dochodzą i albo większe odsadzenie albo zmiana felg.

Masz zdjęcia wyżej :roll:

Re: Belka na wielowahacz - jak to w końcu jest?

PostNapisane: 10 lipca 2018, 10:44
przez countryfan
Krzyzak napisał(a):Te 4 tłoczkowe założyłeś? - na seryjną felgę wejdą? - bo wydaje mi się, że się nie zmieszczą od strony zewnętrznej bo tłoczki dochodzą i albo większe odsadzenie albo zmiana felg.


Nie, to jest zwykły zacisk jednotłoczkowy.
W A4B7 312mm to jest max. co może wejść pod felgę 16", tutaj w Leonie będzie podobnie. Ponieważ mam 17" na lato i zimę więc spokojnie weszłyby 320mm i większe.