LeonClub

Hej,jak w temacie.
Czy ktoś spotkał sie z taką przypadłością? Halas,skrzypienie po ruszeniu auta. Dopiero ręczna deazaktywacja "A" przy hamulcu ręcznym odpuściła hamulec. Elektronika,mechanika?
Auto na gwarancji, natomiast jest niesmak bo dopiero 4k przebiegu.

Indianin napisał(a):Hej,jak w temacie.
Czy ktoś spotkał sie z taką przypadłością? Halas,skrzypienie po ruszeniu auta. Dopiero ręczna deazaktywacja "A" przy hamulcu ręcznym odpuściła hamulec. Elektronika,mechanika?
Auto na gwarancji, natomiast jest niesmak bo dopiero 4k przebiegu.

Nie odpiąłeś pasa bezpieczeństwa przypadkiem?

To nastąpiło po uruchomieniu auta,stał godzinę na parkingu. Pierwszy manewr to cofanie- już hałasowało tylnie koło ( koła?), potem jazda do przodu i to samo.

Nie do końca rozumiem Twój wpis.

Masz dwa rodzaje hamulca (nie licząc zasadniczego ) :
- pomocniczy (zielona kontrolka na blacie) - aktywuje sie po dłuższym przytrzymaniu pedału halulca i jest realizowany przez lekkie podniesienie ciśnienia w układzie hamulcowym
- ręczny główny zaciągany elektrycznie (czerwona kontrolka na blacie) - klasyczne na tylne koła aktywowany przyciskiem lub otwarciem drzwi


Ja aużywam ręcznego, elektrycznego jak normalnego z wajchą.

Przed ruszeniem zwalniam go przyciskiem i dla mnie to jest normalne (kontrolka ręcznego świeci na czerwono). W końcu to ja jako kierowca decyduje kiedy ten ręczny ma być zwolniony.

Inna sprawa ze wspomaganiem ruszania (kontrolka na zielono). Wtedy odpuszcza po dodaniu gazu. Jak się zatrzymasz i aktywuje sie ten pomocniczy hamulec to otwarcie drzwi (nawet be odpinania pasa) powoduje automatyczne zaciągnięcie hamulca ręcznego. I wtedy trzeba go wyłaczyć standardowo przyciskiem. Przy ruszeniu bez zwonienia przyciskiem tylne koła będą przez moment zblokowane.

Po uruchomieniu auta zawsze masz zaciągnięty główny ręczny (zaciąga sie automatycznie przy wysiadaniu z auta). I trzeba go zwolnić samemu. Tak to przynajmniej działa u mnie. I jak dla mnie jest to logiczne. Zwolnienie ręcznego ma być swiadomą decyzja kierowcy, a nie dziać się automatycznie (gdy kierowca akurat szuka czegoś pod fotelem pasażera ).

We wszystkim zgoda z Tobą w 100%, zasady działania obu mechanizmów są dla mnie jasne.
Natomiast sytuacja wyglądała tak: postój,wyłączony zapłon,wbity bieg,bez hamulca " ręcznego".
Po godzinie odpalenie auta, bez otwarcia drzwi, ruszenie i hałasy/ tarcie. Na tunelu zapalona tylko ikonka "A" ( aktywny pomocniczy). Dopiero wciśnięcie "A" odblokowało koła. Wygląda na to, jakby nie odpuścił ten pomocniczy.

U mnie ręczny główny zaciąga się sam po zgaszeniu auta. Nie mam na to wpływu. Nawet jak nie otworzę drzwi.

Świecąca kontrola A na przycisku obok oznacza, że system jest aktywny (a nie, że akurat zadziałał).

Asystent (jak go nazwałeś pomocniczy) blokuje wszystkie koła. Skoro u Ciebie był zablokowany tył to znaczy, że miałeś zaciągnięty ręczny.

Z opisu wynika, że autohold nadal trzymał ci auto na hamulcu? Powinien odpuścić po dotknięciu gazu. Ja zalecam wizytę w ASO.
Mówisz o tym przycisku z (A) i zapaloną diodą?

Dokładnie tak. Trzymał mimo dołożenia gazu. Myśle,ze gdyby to była jazda na ręcznym to świeciłaby sie ikonka hamulca ręcznego na tablicy rozdzielczej, a nic nie było sygnalizowane.