LeonClub

Witam,

Podczas ostatniej niepogody Leon odmówił wycierania deszczu. Objawy są takie:
- podczas odpalenia stacyjki wycieraczki nie drgną (było wcześniej że się delikatnie ruszały).
- nie działają wycieraczki przód/tył i spryskiwacze reflektorów/szyby.
- przełączenie na automatyczne wykrywanie deszczu też nie pomogło.
po 15 minutach postoju wycieraczki jakimś cudem odpaliły.
Dzisiaj z rana znów nie działają, tyle że na stałe

Odłączenie aku i przejrzenie bezpieczników nic nie dało.

Moze czujka otwartej maski sie zacieła???

Ktoś ma może jakiś pomysł(poza jedź do serwisu)?

Bez podlączenia kompa pewnie nic nie zrobisz...
Skąd jesteś?

Okolice Częstochowy,
Niestety samochód został w warsztacie, w ruch poszedł stary poczciwy Leon 1m1 1.9tdi, musiałem zmienić lokalizację. Dam znać co tam było w tym wątku.

Jeździsz sobie jeździsz i fajnie jest, a tu pierwsze krople deszczu i lipa, żadnego ostrzeżenia!!! Ech...

Ty chyba masz generalnie troche problemow z elektryka w Leonie prawda?

Można tak powiedzieć, drugi raz w tym roku:( (a te posty wcześniej, to po zakupie). Trochę musiałem na starcie rzeczy powymieniać/naprawiać i te przynajmniej już działają.
Poza tym jak już o elektryce to czeka mnie wymiana akumulatora(na jesień najpóźniej bo stanie i nigdzie nie pojadę)

-- 17 września 2018, 08:05 --

Choć poza elektryką też nie narzekam na brak pecha, 2 tygodnie temu przejazd przez wiadukt w Cz-wie i po jakimś kilometrze informacja na tablicy o przebitej oponie. Wizyta u wulkanizatora, a ten się pyta czy nie za szybko krawężnik zaatakowałem?! no i 350pln w plecy - wymiana praktycznie nowej opony(komplet założony na wiosnę):(

-- 25 września 2018, 21:37 --

No dobra, tak informacyjnie, wymieniony przełącznik zespolony: 5Q0953513R i wszystko wróciło do stanu zadowolenia:)