LeonClub

Cześć Koledzy.

Sprawa z jaką się do Was zwracam zszargała mi już nerwy i portfel.

W moim Leonie 2016 HB FR huczy coś w czasie jazdy. Aktualny przebieg auta to 65 tys.km.

Objawy:

- pzy jeździe na wprost huczenie zaczyna być slyszalne od ok. 60 km/h, przy 80 jest wyrazne a przy 100 i wiecej huczenie jest okrutne. Huczenie ma charakter przerywany, wraz ze wzrostem predkosci huczenie przyspiesza ( na przemian cicho-glosno ),

-gdy pokonuje łuk drogi w prawo ze stala predkoscia, huczenie naprzemienne staje sie szybsze,

-gdy pokonuje łuk drogi w lewo huczenie nieco sie wycisza i robi sie ciagłe ( huczy bez slyszalnych przerw ).

Do tej pory wymienilem na nowe wszystkie łożyska kół, ustawiłem zbieżność.
Opony mam nówki sztuki, przelozylem z drugiego auta aby to wykluczyc. W drugim aucie te opony sa ciche.

Jak juz pewnie zdazyliscie policzyc, zostawilem u mechanika nie malo a problem nadal istnieje.

W Was cala nadzieja.

Brzmi jak przegub zewnętrzny.... Czy oprócz szumu, nie pojawiają się przypadkiem stuki na skręconych kołach ?

Druga opcja, to przeguby wewnętrzne, one mogą też buczeć, ale za razem mogłyby powodować jakieś szarpania / wibracje...

Trzecia opcja to skrzynia biegów, jakieś łożysko ( w mojej skrzyni któreś łożyska były wadliwe, ale nie buczały jak łożyska kół )...

Chyba więcej "buczących" elementów w samochodzie nie ma...

-- 21 września 2018, 00:30 --

Pojedź gdzieś na "wyważanie kół na samochodzie", podjeżdzają taką fajną maszynką pod dane koło, napędzają je do okolo 120km/h, być może okaże się chociaż, które to koło buczy, wtedy będziesz mógł iść dalej drogą eliminacji...

Jeśli przód - przeguby lub skrzynia.
jeśli tył, no to nie mam pomysłu skoro wymieniłeś wszystkie łożyska kół.

Spróbuj też podnieść samochód na podnośniku, i obracaj każde koło po kolei kładąc rękę na karoserii samochodu, być może wyczujesz które koło daje jakieś wibracje lub inne dźwięki.
Ja w ten sposób zlokalizowałem buczące łożysko koła.

Na skreconych kolach nie slychac charakterystycznego tykania przegubow ani w prawo ani w lewo.

Natomiast w czasie jazdy gdy nastepuje faza buczenia ( naprzemiennie z faza lekkiej ciszy) to odczuwalne sa wibracje po stronie pasazera z przodu. Raczej nie wyczuwam tego na kierownicy.

Czy przegub wewnetrzny ( od strony silnika ) pracuje w jakims gnieździe / łożysku ?

Zakrecenie kolami nic mi teraz nie daje po wymianie wszystkich lozysk. Poszukam wiec wibracji.
Jesli tylko uda sie odlaczyc modul abs aby auto jechalo w powietrzu na podnosniku to moze cos wtedy sie objawi. Musi to byc predkosc obrotowa kol od ok. 60 km/h lub wiecej bo wtedy naprzemienne buczenie slysze w kabinie.

Nie bedzie tylko obciazenia kół jak na asfalcie.

No to poniekąd naprowadzasz na wyjaśnienie sprawy, jeśli coś się dzieje z przegubami / półosiami to najczęściej zaczyna się dziać z dłuższą - czyli tą która jest po stronie pasażera.
Niestety również może coś padać w skrzyni, nie wiem, może coś z gniazdem przegubu wychodzącym z mechanizmu różnicowego...
Najłatwiej jednak zacząć od przegubu, może stracił smar, lub coś w nim strzeliło.

https://www.youtube.com/watch?v=0EEh4I70UUg
masz tu przykładowy filmik, taki mały luz oznacza rozwalony przebub wewnętrzny.
Przegub wewnętrzny będzie buczał lub dawał wibracje, a przegub zewnętrzny będzie strzelał przy skręcaniu.

Mam nadzieję, że to Ci pomoże.

Bardzo dziekuje za fachowe rady. Jutro rano jade na podnosnik do znajomego i krok po kroku sprawdzimy Twoje sugestie. Oczywiscie wpisze w tym watku do jakich doszlismy wnioskow.

Fachowe porady to to nie są, ale sam borykalem się z wibracjami więc prześledzilem wszelkie mozliwosci.
Powodzenia

Czesc, przeszukalem forum ale niestety nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie, a widze ze miales podobny problem do mnie ze skrzynia wiec moze napisze tutaj. Mianowicie chodzi o to ze od roku jestem posiadaczem Seata Leona 1.2tsi z 6 biegowa skrzynia (2010r). Wszystko bylo oki autko bardzo dynamiczne i elastyczne jak na ten maly silnik. Jednak niedawno padla mi skrzynia biegow (objawialo sie to charakterystycznym ''buczeniem'' przy jezdzie na wprost hamujac silnikiem. Od mechanika dowiedzialem sie ze rozpadlo sie lozysko tam gdzie skrzynia laczy sie z pol ośką. Przyczyna bylo prawdopodobnie uderzenie w koło przy stluczce i naruszenie delikatnej aluminiowej skrzyni. (Niestest nie wiedzialem o tym przy kupnie auta). Pozostalo mi teraz szukac skrzyni bo ze ze stara nic sie nei da zrobic poniewaz zniszczona jest obudowac i niemozliwa jest wymiana samych lozysk. Skrzynia ma oznaczenie 0AJ.
zdj
https://zapodaj.net/e290d28d37dd4.jpg.html
Mam pytanie, jakiej skrzyni szukac bo oznaczen jest wiele na serwisach typu alledrogo / olx itd. Nie znam sie na tyle, a nie chce kupic czegos co nie bedzie pasowalo do mojego auta.
Znalazlem tez info o skrzyniach na tej stronce, ale nie jestem pewien czy dobrze mysle. Czy te wsyzstkie symbole pasuja do mojej skrzyni typu 0AJ ?
https://www.skrzynie.com.pl/seat-0aj.html

z góry dziekuje za odp

Mateusz Gugala napisał(a):Mam pytanie, jakiej skrzyni szukac bo oznaczen jest wiele na serwisach typu alledrogo / olx itd. Nie znam sie na tyle, a nie chce kupic czegos co nie bedzie pasowalo do mojego auta.

Sprobuj na początku zweryfikować jaką ty masz skrzynię - potrzebna do tego jest naklejka w książce serwisowej lub w bagażniku - znajduje się tam 3 literowy skrót oznaczający dokładnie kod skrzyni którą potrzebujesz.
Jeżeli jest to problematyczne (brak naklejek) to trzeba udać się do ASO celem odkodowania z VIN skrzyni która jest zamontowana, możesz też napisać do naszego forumowicza MiroA3 - być może ci pomoże z odkodowaniem kodu skrzyni poprzez VIN.

z MiroA3 chyba kiepsko : ''Nie pomagam na PW, nie muszę. Od tego jest forum i tematy na nim.
Nie rozkodowuję VIN, nie sprawdzam historii serwisowej Seata.
Proszę nie pisać do mnie PW z prośbami.''

Mateusz Gugala napisał(a):z MiroA3 chyba kiepsko : ''Nie pomagam na PW, nie muszę. Od tego jest forum i tematy na nim.
Nie rozkodowuję VIN, nie sprawdzam historii serwisowej Seata.
Proszę nie pisać do mnie PW z prośbami.''

W takim wypadku zostaje ci odkodowanie z wklejki lub ewentualnie fizyczne odczytanie z skrzyni

Zidentyfikowałem skrzynie , jest to model LHY -tak jak na załączonych zdjeciach. Szukać tego samego modelu ,czy pasuje też inny model?
https://zapodaj.net/96446f717f170.jpg.html
https://zapodaj.net/b87e3715947da.jpg.html
https://zapodaj.net/eaa2e78600cc2.jpg.html

mondpas napisał(a):Cześć Koledzy.

Sprawa z jaką się do Was zwracam zszargała mi już nerwy i portfel.

W moim Leonie 2016 HB FR huczy coś w czasie jazdy. Aktualny przebieg auta to 65 tys.km.

Objawy:

- pzy jeździe na wprost huczenie zaczyna być slyszalne od ok. 60 km/h, przy 80 jest wyrazne a przy 100 i wiecej huczenie jest okrutne. Huczenie ma charakter przerywany, wraz ze wzrostem predkosci huczenie przyspiesza ( na przemian cicho-glosno ),

-gdy pokonuje łuk drogi w prawo ze stala predkoscia, huczenie naprzemienne staje sie szybsze,

-gdy pokonuje łuk drogi w lewo huczenie nieco sie wycisza i robi sie ciagłe ( huczy bez slyszalnych przerw ).

Do tej pory wymienilem na nowe wszystkie łożyska kół, ustawiłem zbieżność.
Opony mam nówki sztuki, przelozylem z drugiego auta aby to wykluczyc. W drugim aucie te opony sa ciche.

Jak juz pewnie zdazyliscie policzyc, zostawilem u mechanika nie malo a problem nadal istnieje.

W Was cala nadzieja.

Witajcie. Mam chyba ten sam problem. Przy ok 50-60 km zaczyna sie chuczenie które wraz ze wzrostem prędkości cichnie, żeby znów przy ok 100 km/h dać o sonie znać.Jak jadę szybciej znowu hałas ustaje dopiero przy duzych prędkościach zaczyna tak chuczeć ze idzie zwariować. Jest to taki przerywany donośny dżwięk. Jeżeli ma ktoś jakieś doswiadczenie z takim przypadkiem to proszę o radę

Zapewne łożysko.
Mi jedno padło przy przebiegu ~ 80k km.
Prawy tył jeśli dobrze pamiętam

Druga opcja, sprawdź czy nie jest to zależne od wbitego biegu, może skrzynia tak huczy...
Raczej wątpię, ale sprawdź.

O ile pamiętam bieg nie ma znaczenia. Tylko dziwne jest to, że dzieje się to w zakresie jakiś prędkości

maciekFR napisał(a):O ile pamiętam bieg nie ma znaczenia. Tylko dziwne jest to, że dzieje się to w zakresie jakiś prędkości

To nie jest dziwne, to typowy objaw awarii łożyska koła w każdym dowolnym samochodzie. Oczywiście czasami huczy jednostajnie, ale zazwyczaj huczenie mocno zależy od prędkości i nasila się w określonych "punktach".

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Panowie a sprawdzaliście łożysko pośrednie na półosi, może to ono skoro łożyska są ok opony nie wyząbkowane.

To jest trop - łożysko na podporze półosi. Łożysko koła to jest słyszalne znacznie szybciej niż 50-60 km/h, więc raczej nie będzie problemem, możesz sprawdzić jadąc z małą prędkością wężykiem czy będzie jakieś zwiększenie hałasu przy przeniesieniu masy auta na daną stronę.
I podobne objawy przy większych prędkościach dają hamulce - u mnie np. hałas się nasilał powyżej 80, ale miałem łatwo bo zmieniłem serwo i nie skorygowałem tego popychacza, który z serva naciska na pompę hamulcową - w efekcie lewy przód łapał niemal ciągle, tarcza się grzała i wyło dość mocno a po mocnym rozgrzaniu nawet całe auto pulsowało. Jak pisałem u mnie było to łatwo stwierdzić bo objawy się pojawiły zaraz po tej wymianie.

nie ma u nas czegoś takiego jak łożysko w podporze półosi...
nie ma podpory półosi po prostu...
jest półoś od zwrotnicy do skrzyni i tyle, bez niczego pomiędzy.

Przyznam szczerze że nie pamiętam i nie zwróciłem uwagi na to mimo że niedawno wymieniałem u siebie sprężyny, po prostu rzuciłem sugestią bo skoro inne rzeczy zostały wyeliminowane to wydawało się być sensowne

verton91 napisał(a):nie ma podpory półosi po prostu.

tego nie wiedziałem - zobaczyłem, że temat dotyczy 2.0 traktor i pomyślałem, że może jest inaczej niż w moim 1.4

Co do huczenia i delikatnych wibracji to warto się też zastanowić nad oponami szczególnie w kombii może i występuje ząbkowanie opon.

Zapomniałem napisać że łożysko wymieniłem. Strzał w 10 prawy przód. Teraz jest cicho i przyjemnie.