LeonClub

Cześć

Dzisiaj byłem na zbieżności, wyszło coś takiego:


Pojechałem bo jakiś czas temu przywaliłem rownolegle w krawężnik przy ok 60kmh i obtarlem trochę felgę. Dosłownie to musnąłem ten krawężnik ale od tego czas zacząłem bardziej zwracać uwagę ze mi trochę zjeżdża auto. Dzisiaj pojechałem i zrobiłem sobie zbieżność, ale powiedziano mi ze ten tył prawy na belce być może ze powoduje mi ściąganie auta. Ściąga raczej w lewo. Oczywiście z tylu belka także nie do wyregulowania. Co o tym sądzicie ?

Jak dla mnie to bym sie nie przejmowal. Ta roznica jest na tyle mala ze nie powinienes tego odczuwac w trakcie jazdy.

Ok, czyli spox. Jak już przy kołach jesteśmy, zmieniłem ostatnio felgi na 18” i opony nowe michalki crossclimate+.
Felgi mówili ze proste (używki) i przy montażu tez niby wszystko ok. Tylko tak przy ok 70-80 km/h jest takie dziwne buczenie ( takie łup łup łup łup :p ) najbardziej słyszalne przy tych prędkościach, przy większych już nie, przy mniejszych tez prawie nie. Od zmiany opon i felg to się pojawiło. Zastanawiam się czy może opona któraś ma wadę fabryczna czy złe wyważone koło?
Auto ma teraz 6500km, a nowy komplet przejechane już 800km

Miałem tak w zeszłym sezonie z zimówkami. Uciszyły się dopiero po paru tyś km