Strona 1 z 1

Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 17:14
przez dragonflymr
Ostatni zauważyłem że przy wchodzeniu do samochodu jak pada (albo jest woda na karoserii) potrafi kapać do środka po zamknięciu drzwi (zauważone od strony kierowcy). Nie że przecieka uszczelka tylko jakoś przy otwarciu woda się zbiera i pare kropel spada.

Tylna klapa też nie rewelacyjnie bo jak jest więcej wody to po otwarciu potrafi skapywać na tylny próg bagażnika.

Nie wiem czy to jakaś przypadłość mojego egzemplarza?

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 17:25
przez AKa
Ten typ tak ma. Hiszpańska precyzja- niemiecki temperament. :p

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 17:33
przez mczelny2401
Dokładnie to normalne w tym modelu i też mnie to rozp..... zwłaszcza jak kapie na fotele z alcantary lub ciurkiem do bagażnika :evil:

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 17:36
przez dragonflymr
Taa, chyba trzeba szybciej jeździć żeby wywiało :-) Ale tak serio to trochę się nie przyłożyli jakby :-(

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 19:42
przez Tomektr
Też to mam czasami przy drzwiach kierowcy, a co do klapy to jest to woda która gromadzi się w rowkach pod i nad szybą (miedzy szybą a karoserią). Wystarczy otworzyć pokrywę z 5cm i odczekać parę sekund i woda spłynie. Wiem że mimo to jest to irytujące.

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 19:55
przez dragonflymr
No tak, cierpliwość rządzi :-) ale jak otwierasz to rzadko się o tym pamięta.., w Hiszpanii nie często pada to nie mieli jak sprawdzić :twisted:

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 20:06
przez Tomektr
Tak na marginesie bo mnie to boli :mrgreen: . irytująca sprawa z wodą to jest przy lusterkach (łączenie lusterek z drzwiami) Myjesz samochód, osuszasz mikrofibrą pod wosk. Myślisz że już suchy, zaczynasz nakładać wosk, otwierasz drzwi a tam ciurkiem z pod lusterka woda i gwizdek cię trafia. Albo bez nakładania wosku, tylko osuszasz i QD, idziesz do domu a po godzinie zaciek z kamienia od twardej wody. Tu nawet nie pomaga szybka jazda - sprawdzone :mrgreen:

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 20:38
przez dragonflymr
Tego jeszcze nie testowałem, ale po wstępnym przejmowani się co do czystości już się poddałem - wracam do starej filozofii - samochód jest do jeżdżenia nie do mycia :twisted:

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 20:49
przez mczelny2401
Dokładnie :wink: U mnie przez 1.5 roku raz widział wosk i więcej nie zobaczy bo zostały plamy na uszczelkach 8)

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 20:52
przez Tomektr
Każdy wyznaje swoją filozofię :-P

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 25 października 2018, 20:56
przez dragonflymr
O to, to, ważne żeby nie dać się zwariować :)

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 26 października 2018, 07:06
przez Albert1988
Tomektr napisał(a):Tak na marginesie bo mnie to boli :mrgreen: . irytująca sprawa z wodą to jest przy lusterkach (łączenie lusterek z drzwiami) Myjesz samochód, osuszasz mikrofibrą pod wosk. Myślisz że już suchy, zaczynasz nakładać wosk, otwierasz drzwi a tam ciurkiem z pod lusterka woda i gwizdek cię trafia. Albo bez nakładania wosku, tylko osuszasz i QD, idziesz do domu a po godzinie zaciek z kamienia od twardej wody. Tu nawet nie pomaga szybka jazda - sprawdzone :mrgreen:

Dlatego zawsze jak osuszam to dmucham w lusterko żeby wyleciala reszta wody i tak samo łączenie tylnej klapy z szybą. Chociaż z daleka może ktoś sobie pomyśleć, że jakiś debil dmucha i chucha na samochód..

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 26 października 2018, 10:20
przez Tomektr
Ja wiem ze można to wydmuchac np kompresor bo normalnie dmuchajac ustami to by się człowiek zadmuchal :roll: wystarczyło by nacięcie w plastiku 2mm i by było ok. Ale to jest pierdola i jak ktoś napisał - szkoda życia :mrgreen:

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 30 października 2018, 22:48
przez piotrmat79
U mnie kapie przy drzwiach kierowcy. Sporadycznie ale kapie w deszczu. Faktycznie ten model chyba tak ma.

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 31 października 2018, 11:56
przez sarius
Albert1988 napisał(a):
Tomektr napisał(a):Tak na marginesie bo mnie to boli :mrgreen: . irytująca sprawa z wodą to jest przy lusterkach (łączenie lusterek z drzwiami) Myjesz samochód, osuszasz mikrofibrą pod wosk. Myślisz że już suchy, zaczynasz nakładać wosk, otwierasz drzwi a tam ciurkiem z pod lusterka woda i gwizdek cię trafia. Albo bez nakładania wosku, tylko osuszasz i QD, idziesz do domu a po godzinie zaciek z kamienia od twardej wody. Tu nawet nie pomaga szybka jazda - sprawdzone :mrgreen:

Dlatego zawsze jak osuszam to dmucham w lusterko żeby wyleciala reszta wody i tak samo łączenie tylnej klapy z szybą. Chociaż z daleka może ktoś sobie pomyśleć, że jakiś debil dmucha i chucha na samochód..

Uff... myślałem, że tylko ja jestem jakiś nienormalny i mnie od tego szlag trafia. Wytrę auto na myjni elegancko mikrofibrą, wracam do domu, a tam zaciek...

Re: Przecieki jak deszcz :-)

PostNapisane: 22 czerwca 2020, 11:09
przez Karol_W
Ostatnio po deszczach zauwazylem wode na dywaniku kierowcy i na dzwigni otwierania pokrywy silnika. Skad ta woda sie tam bierze? Mial ktos cos podobnego? Z dachu i mocowania relingow? Na uszczelkach drzwi nie widze zaciekow.

Re: Przecieki jak deszcz [emoji3]

PostNapisane: 9 lipca 2020, 22:47
przez gdx
U mnie z kolei po przeglądzie szyberdachu pojawiło się trochę wody na tylnym lewym słupku. Po reklamacji przeglądu i sprawdzeniach raczej jest ok. Ale to sobie jeszcze sam sprawdzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk