Strona 1 z 1
Uszkodzony gwint śrub na kielichu przedniego zawieszenia

Napisane:
10 lutego 2019, 22:23
przez kawszyn
Cześć, dzisiaj chciałem wraz z kolegą zamontować w Cuprze górna rozporke. Niestety przy dokręcania 2 srob (z tych trzech na stronę) zepsulismy gwinty. W obu gwint nakrętek się przytarl i te śruby kręcą się razem z nakretka, która jest od dolu:cry: . Co robić z tym fantem? Oczywiście auto unieruchomione, gwarancja jest do połowy 2019, ale nie pojadę do ASO, bo mi nawtykaja, że jakieś tuningi uskuteczniam(poza tym i tak bym nie mógł jechać bez 2 śrub w zawieszeniu!) Trzeba kupić nowe mocowanie amortyzatora(
https://m.czesciauto24.pl/oen/5q0412331d), czy wystarczą same nowe śruby z nakretka? Co robic?
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
10 lutego 2019, 22:28
przez mczelny2401
Nowe mocowani plus nowe śruby i bedzie dobrze

Przy takiej mocy za te 200 zł szkoda się bawić w jakieś gwintowania i druciarstwo
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
10 lutego 2019, 22:37
przez kawszyn
Czyli bez ruszania auta zamontować nowe mocowanie aortyzatora i nowe sruby? Jakiej firmy mocowanie zakładają w ASO? Jakie najlepsze? Jak jakis nieautoryzowany serwis... to autem na lawecie trzeba będzie jechac, czy temat do ogarnięcia w podziemnym garazu? Mamy tutaj na forum jakieś mobilnego speca z Wrocławia?....
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
10 lutego 2019, 23:05
przez mczelny2401
No na kolanie tego nie zrobisz bo to sporo roboty ale mechanik ze sprzętem i podnośnikiem ogarnie to bez problemu
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
10 lutego 2019, 23:14
przez kawszyn
Auto na lawete i do mechanika, czy da się to na miejscu w garażu zrobić?
Z tego linka z mojego pierwszego posta, które mocowanie wybrać?
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 00:42
przez servo
kawszyn napisał(a):gwint nakrętek się przytarl
Nie pomogę bardziej, ale mam pytanie z czystej inżynierskiej ciekawości i dla nauki na cudzych błędach: to znaczy - co się stało?
a) zerwaliście gwint w nakrętkach dociągając za mocno?
b) zerwaliście mocowanie nakrętek wkręcając śruby krzywo?
c) zerwaliście mocowanie nakrętek wkręcając śruby w brudny gwint
Bo inna opcja to chyba tylko kolega z dremelem szlifujący nakrętki od środka

Gwint sam się nie "przytrze", szczególnie wewnątrz nakrętki

Trzymam kciuki za udaną reanimację!
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 07:07
przez kawszyn
Opcja 'B'........
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 10:00
przez dudek_jd
miałem to samo jak montowałem rozpórkę. Podnosiłeś przód auta czy stał na ziemi? Mi się ukręciła tylko jedna nakrętka, więc pojechałem na dwóch do warszatatu, założyłem nowe mocowanie. Koszt z robocizną 150zł. Zamawiane w intercarsie, nawet nie wiem jakiego producenta. U mnie problem polegał na tym że gwint był przesunięty nieznacznie względem otworu i pomimo chirurgicznej wręcz delikatności mniej więcej po wkręceniu 3/4 "się" ukręciło

Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 15:29
przez kawszyn
Dudek_jd, zapłaciłes za całość 150zl?! Wow mi wycienili za robocizne 390zl, zbieżność od 120zl, części z ASO ok 120zl.....
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 19:09
przez Tomektr
Kup sobie ściągacze do sprężyn za 100 odkręć amortyzator i wymień mocowanie i jedz na zbieżność, ja bym tak zrobił
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 22:43
przez GazMajster-G1
Jak zepsułeś śruby wkręcając je. to kup sobie , śrubkę M8 i nakrętkę do niej , w żelaźniaku , i tak długo wkręcaj i wykręcaj w palcach aż będziesz mógł wsadzić nakrętkę bez kręcenia nią , to się nauczysz, i wtedy naprawiaj sam auto.
Weź auto do mechanika , bo skoro popsułeś przy tak prostej operacji , to idąc dalej tą drogą -sobie jeszcze zrobisz krzywdę i nie będzie miał kto zapłacić za naprawę auta.
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
11 lutego 2019, 23:08
przez dudek_jd
kawszyn napisał(a):Dudek_jd, zapłaciłes za całość 150zl?! Wow mi wycienili za robocizne 390zl, zbieżność od 120zl, części z ASO ok 120zl.....
Odpisałem Ci na maila. 198zl zapłaciłem w zaprzyjaźnionej stacji diagnostycznej. 98 za część 100 za wymianę. Niestety numeru części nie mam na fakturze a stare mocowanie wywalilem
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
12 lutego 2019, 15:39
przez Krzyzak
po co chcecie robić zbieżność po takiej operacji? mocowanie mc phersona jest na fasolkach? przecież zbieżność to zupełnie co innego niż kąty/geometria gdyby w ogóle było potrzebne...
ja nawet po zmianie wahaczy w Galancie nie robiłem zbieżności bo ona się nie zmienia
co innego jak się ruszy drążki/końcówki kierownicze
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
12 lutego 2019, 16:18
przez mczelny2401
Moim zdaniem się zmienia i to dużo zwłaszcza jak już poduszki były ubite
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 09:47
przez dudek_jd
ja nie robiłem. Chłopaki na stacji diagnostycznej mówili że nie ma sensu. Zrobiłem ponad 35k i ani opon krzywo nie zlizuje, ani nie znosi nie ma też dziwnych zachowań na drodze
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 10:34
przez wesol
Tam są Ala nitonakrętki i puszczaja w tej poduszce. Dlatego kręci sie. Ja te śruby całe szlifierka prosta z frezem-tzw pilnik. Wyszlifowuje i zakładam nową śrubę i nakrętkę od dołu. Robiłem niedawno w passacie b6
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 12:23
przez dudek_jd
niby tak, ale jak się coś wysra i serwis tam zajrzy to będzie widać od razu co zostało zrobione

gwarancja bye bye. A z drugiej strony... gwarancja na zawieszenie?
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 14:22
przez wesol
Nic gwarancji nie zabiorą. Jeśli jest zrobione dobrze nie lata nie są śruby jakieś z innej parafii innej wielkości itp to pewnie nawet nikt nic nie powie. A jakby w ASO było coś robione to inaczej by to zrobili? No nie.
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 16:10
przez dudek_jd
problem polega na tym że to ONI by zrobili

Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 16:46
przez wesol
No i co z tego. To co inaczej oni to robią? ASO to nie ludzie czy jak? W dwóch ASO robiłem. Jedno miało marki w sobie takie: opel, chewrolet, Saab, mazda, toyota, Lexus. Drugie to ford i volvo. W chewroletach np dość często pękał stelaż siedzeń. Niby się wymieniało ale po telefonie na gorącą linię można było pospawać migomatem pęknięcie, zamalować farbą i po temacie.
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 19:51
przez GazMajster-G1
Krzyzak napisał(a):po co chcecie robić zbieżność po takiej operacji? mocowanie mc phersona jest na fasolkach? przecież zbieżność to zupełnie co innego niż kąty/geometria gdyby w ogóle było potrzebne...
ja nawet po zmianie wahaczy w Galancie nie robiłem zbieżności bo ona się nie zmienia
co innego jak się ruszy drążki/końcówki kierownicze
zastanów się jeszcze raz co napisałeś - a później pomyśl czy nie skasować postu.
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
13 lutego 2019, 21:09
przez 83Dario
Kawsyn takie rzeczy montuje sie na podniesionym przodzie, wtedy jak nie rozjada ci sie otwory bez problemu zakladasz i skrecasz, czas max 30 minut, sam u siebie montowalem. Powodzenia w złożeniu[emoji106]
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 12:51
przez Krzyzak
GazMajster-G1 napisał(a):Krzyzak napisał(a):po co chcecie robić zbieżność po takiej operacji? mocowanie mc phersona jest na fasolkach? przecież zbieżność to zupełnie co innego niż kąty/geometria gdyby w ogóle było potrzebne...
ja nawet po zmianie wahaczy w Galancie nie robiłem zbieżności bo ona się nie zmienia
co innego jak się ruszy drążki/końcówki kierownicze
zastanów się jeszcze raz co napisałeś - a później pomyśl czy nie skasować postu.
kolego - ja tak nie raz robiłem i tu nie ma się nad czym zastanawiać - nie ma żadnych zmian w zawieszeniu/układzie kierowniczym, zbieżność się nie zmienia
dłubię w autach od 20 lat i to jest efekt praktyki i rozsądku
jaki możesz mieć z tym problem?
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 13:44
przez Oracle
Krzyzak napisał(a):jaki możesz mieć z tym problem?
Taki ma problem, że po wymianie wahacza, czy każdego elementu z nim powiązanego (sworznie, tuleje) geometria się zmienia, więc to co tu piszesz to są brednie.
Krzyzak napisał(a):kolego - ja tak nie raz robiłem i tu nie ma się nad czym zastanawiać - nie ma żadnych zmian w zawieszeniu/układzie kierowniczym, zbieżność się nie zmienia
dłubię w autach od 20 lat i to jest efekt praktyki i rozsądku
To pozostawiam bez komentarza...
W tym miejscu powinien interweniować moderator (i skasować idiotyczne posty), żeby później nikt nie miał pretensji, że naczytał się bzdur na forum i potem opony mu "zżarło"...
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 14:09
przez mczelny2401
Tu się zgadzam w 100% z kolegą Oracle,
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 14:42
przez wesol
Kiedyś pisałem że w oplu bardzo lubiłem robić geo z racji iż jadą z tego dobra była. Wymieniałem nieraz amortyzatory i absolutnie geo się nie rizjezdzala. Wymiana sprężyn też. W chewrolecie nawet wymiana sprzęgła czyli zwalenie skrzyni to tak jak w oplu trzeba sanki dać w dół i też geo nie trzeba było robić. Sanki mają takie kolce że jak się je podnosi do budy to inaczej nie może rama trafić z dokładnością do milimetra. Zakładałem wszystko i na diagnostykę wjeżdżałem by geo zrobić to nic nie musiałem regulować. W fordzie miałem dwóch chłopaków od takich zadań i nowiutki sprzęt to jak dawałem im zlecenie to tak 10-15 minut i po geo. Już na podnośniki jak coś wymieniali w danym aucie to sobie luziwali połączenia.
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 16:05
przez mczelny2401
Zmieniałem jakiś czas temu łożysko w przednim kole w Leonie 1M i prosiłem mechanika by nie odkręcał sworznia od wahacza tylko go zbił bo mi przestawi geometrię. On mądry stwierdził że tam nie ma regulacji i nic się nie zmieni. Po złożeniu kierownica przy jeździe na wprost kierownica przestawiona o pół obrotu....

Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 16:27
przez Tomektr
To ja dodam też trzy grosze. W swoim roboczym Fiacie Marea wymieniłem sam wahacze (kompletne) dwa lata temu i bez gem i idzie jak po sznurku jak puszczę kierownicę i opony równo się zużywają. Kierownica nic się nie przekoszona. Więc z tą gem to na dwa razy. Ale w Leonie pewnie bym zrobił bo nowy

Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
14 lutego 2019, 21:17
przez GazMajster-G1
Piszecie jak byście grali w totolotka i zawsze 6 trafiali.
po każdej wymianie , elementów zawieszenia koła , a nawet po demontażu i montażu , powinno się sprawdzić ( może się nie zmieniło , ale jak się zmieniło to co wtedy ? , Bezpieczeństwo , a i zużycie ).
Jeszcze się taki chwali ,że 20 lat naprawia .... ech - ludzie czasami całe życie się uczą , a i tak głupi umierają .
Prośba do Moderatorów , o wyczyszczenie niepotrzebnych bzdur .
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
15 lutego 2019, 17:03
przez Krzyzak
Oracle napisał(a):po wymianie wahacza, czy każdego elementu z nim powiązanego (sworznie, tuleje) geometria się zmienia
to są brednie
zmieniałem nie raz - zarówno w wielowahaczu jak i w tak prymitywnym zawieszeniu jakie ma leon bo powiedzmy sobie otwarcie, że mc pherson + wahacz trójkątny są rodem z lat 60 lub70 - nic się nie zmienia w zbieżności
to były tylko auta japońskie, może w niemieckich jest inaczej
z drugiej strony nie wiedziałem, że może istnieć taka tandeta jak ukręcające się radełka w górnym mocowaniu... z czego teraz teraz to robią? - prasowanego ryżu?
Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
15 lutego 2019, 19:34
przez Oracle
Krzyzak napisał(a):to są brednie
A CHCESZ W RYJA?

(może teraz szanowny moderator zauważy ten wątek)
Krzyzak napisał(a):mieniałem nie raz - zarówno w wielowahaczu jak i w tak prymitywnym zawieszeniu jakie ma leon bo powiedzmy sobie otwarcie, że mc pherson + wahacz trójkątny są rodem z lat 60 lub70 - nic się nie zmienia w zbieżności
Więc za każdym razem robiłeś to źle, tylko nadal nie rozumiesz dlaczego tak jest (i nie ma żadnego znaczenia, czy wahacz jest prymitywny, czy nie). Nie wiem już jak mam tłumaczyć, cobyś wreszcie skumał - mam zrobić symulację 3D w "Kaśce", czy jak?

I przestań wreszcie pie.... o tym japońskim zas... Galancie, bo już rzy.... się chce...

Re: Problem ze śrubami na kielichu przedniego zawieszenia w

Napisane:
17 lutego 2019, 10:28
przez ramzei
Moim zdaniem robienie geometrii jest jak chodzeniem do urologa. Jak już pójdziesz z bolącym jądrem, to w większości przypadków jest za późno... Dlatego nawet dobrym pomysłem jest "sprawdzenie" zawieszenia po każdej ingerencji w nią. Bo nawet jak będzie ok, to się uniknie zaskoczenia tj zeschodkowane opony, rozjechane łożyska, rozklekotane sworznie itp... Nawet dobrym pomysłem jest sprawdzenie co roku

Ja po odebraniu cuperki z salony pojechałem na geometrię (tak jak z dzieckiem na szczepienie

)