Strona 1 z 1

Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 07:31
przez chomik-22
Witam, od kilku miesięcy (początkowo sporadycznie, teraz co raz częściej) pojawiają się stuki w okolicach prawego t nadkola/wlewu paliwa. Słychać je z zewnątrz na postoju na włączonym silniku. Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu ust ępują. Występują przy różnym stanie paliwa? W ASO to odsłuchał i ale nie mogą tego namierzyć. Będę się umawiał, żeby im zostawić auto na 2-3 dni, ale ktoś się może już z tym zetknął i wie co to?

Re: Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 07:41
przez mczelny2401
Ja u siebie wymieniałem silniczek od klapki paliwa bo już zaczynał głośno pracować. Możliwe że u ciebie mieli sobie trybka i dlatego tak hałasuje

-- 11 maja 2019, 07:41 --

Najlepiej to zacznij od podpięcia samochodu do kompa bo tam często pojawiają się błędy szwankujących podzespołów :wink:

Re: Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 18:23
przez pinkibass
mczelny2401 napisał(a):Ja u siebie wymieniałem silniczek od klapki paliwa bo już zaczynał głośno pracować. Możliwe że u ciebie mieli sobie trybka i dlatego tak hałasuje


Ooo, ależ ciekawe info
Właśnie u siebie usłyszałem głośne buczenie przy zamykaniu auta właśnie w okolicach wlewu paliwa.
Po 2-3 krotnym otwarciu i zamknięciu wlewu głośna praca ustąpiła.
Pewnie będzie to samo. Pamiętasz ile zapłaciłeś za silniczek?

Żeby nie robić off-topu to u mnie raczej odgłos silniczka był daleki od stukania :)

Re: Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 19:15
przez mczelny2401
Coś koło 150 zł. Jest temat na forum o wymianie silniczka ale dziś sobota więc już mam problem by się go doszukać :wink:

Re: Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 22:52
przez pinkibass
Hmm, jakoś nie kojarzę tego.

Ale dzięki za cynk, poszukam sobie :)

Re: Stuki w okolicach prawego tylnego nadkola

PostNapisane: 11 maja 2019, 23:24
przez chomik-22
U mnie oczywiście nie to. Byłem na serwisie olejowym w ASO, podpięli kompa... Nic. Osłuchali na podnośniku... nic... Podjechali do ASO VW, Ci też nic... Nikt nic nie wie. W czerwcu zostawiam go im na dłużej, może dojdą (mam nadzieję...). Ale może tutaj ktoś, coś...?