LeonClub

Czesc
Po wymianie opon dostaje komunikat o problemie z cisnieniem w prawym tylnym kole
Powinienemsie zglosic ponownie do warsztatu gdzie wymieniali kola czy wystarczy ze zresetuje wskaznik cienienia z poziomu menu?
W instrukcji jest mowa o kalibracji czujnikow cisnienia po wymianie opon, ale przyznam, ze po pierwszej wymianie opon nie musialem tego robic dlatego zastanawiam sie czy tym razem warsztat nie popelnil jakiegos bledu.
Dzieki.
Samochod: Seat Leon 3

Jedź na stację benzynową i sprawdź ciśnienie w każdej oponie (upuść lub dopompuj) i zresetuj z poziomu menu. W Leonach 3 nie ma czujników powietrza w kołach tylko działa to na bazie czujników ABS więc gość który zmieniał Ci opony nic nie mógł popsuć. Albo napompował za dużo lub za mało, no chyba że źle założył oponę i schodzi powietrze. Najpierw jedź na stację i sprawdź ciśnienie.

Najpierw reset w menu a przy powtórce błędu podjąć inne działania. Oczywiście nie zapominamy o okresowej kontroli ciśnienia powietrza w oponach.

Jak zresetuje to nie będzie błędy ale co stego jak ciśnienie będzie nadal złe. Komunikat wyskoczył z powodu ciśnienie a nie że została zmieniona opona. Resetujac w menu akceptujemy obecne cisnienie w oponach i punkt odniesienia, nie koniecznie prawidłowy. Możesz spuścić powietrze i zresetować i też nie będzie komunikatu

Słuszna uwaga.
Właściwe kroki:
1 kontrola ciśnienia
2 ewentualne dopompowanie lub upuszczanie
3 reset ustawień z poziomu menu auta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeżeli przyjmiemy, że ciśnienie jest jedynym czynnikiem mającym wpływ na wskazanie czujnika to gdx ma rację. U mnie po każdej wymianie opon po przejechaniu ok 300 do 400 km czujnik ciśnienia się załączał choć ciśnienie było prawidłowe. Wynika z tego, że to nie ciśnienie jest czynnikiem decydującym.

szczepan, na samym początku napisałem że nie ma czujników ciśnienia (TPMS) tylko działa to w oparciu o system ABS i ESP (tego nie pisałem ) czyli istotnym i jedynym czynnikiem jest promień koła i prędkość obrotową itp. Jest to system pośredni i nie ma nic wspólnego defakto z ciśnieniem. Resetując w menu to tylko ustawiamy punkt odniesienia dla tych systemów i to użytkownik decyduje jaki to punkt. Czy będzie za mało czy za dużo, czy nawet brak powietrza to systemów to nie "interesuje". Jest to system mniej dokładny niż TPMS (oparty typowo na ciśnieniu w kołach) chociaż u mnie zauważa spadek 0,2 jednostki czyli dla wizualnie nie zauważalny. Ma on jednak dużą zaletę w postaci takiej że jak ma się drugi komplet kół to nie trzeba dokładać i kodować drugiego kompletu czujników, który jest relatywnie drogi.

Tomektr,dlatego w moim przypadku z doświadczenia przyjmuję, że wymiana została dokonana prawidłowo i wystarczy reset. Gdyby jednak nastąpiło jakieś zmniejszenie ciśnienia po resecie (co ma przełożenie na promień koła) błąd się powtórzy. O okresowej kontroli ciśnienia nie zapominamy o czym też pisałem.

Sama wymiana jak najbardziej ok, tylko pompowanie nie tak. Ja zawsze sprawdzam ciśnienie po wulkanizatorze bo oni nie sprawdzają jakie ciśnienie powinno być w danym modelu tylko przyjmują że np dla osobówek dają 2.5 jednostki nie zwracając nawet czy przód czy tył.

Moje stanowisko i postępowanie jest w oparciu o fakt, że wymiany opon dokonuje mi od lat ten sam mechanik a co za tym idzie może być błędne i nie może być uogólniane.

"Szczepan" Pierwsza zasada nikomu nie wierzyć , mechanik może ten sam ale pośle ucznia i dopa.
Ja zawsze sprawdzam po przyjeździe od mechanika i zawsze jest każde koło inaczej napompowane.(może przesadziłem że zawsze ale w większości przypadków poprawiam któreś z kół) Dopiero później reset.

Mariusz47 czy dobrze rozumiem, że błąd występuje po Twojej poprawce bo robisz reset. I nie masz „stresa”, że od poprawki do wyskoczenie błędu nie uchodzi powietrze

Sprawa prosta, sprawdzam czy wulkanizator nabił koła do wlaściwego ciśnienia, jeśli nie to koryguje następnie reset i po sprawie.

Umiesz liczyć, licz na siebie. Polecam!

Szczepan, nie mam żadnego błędu. Wczoraj żona mi odebrała właśnie auto po zmianie opon. Ja po powrocie z pracy, odpaliłem kompresor(na dwóch miałem 2,2 - po przekątnej, a na dwóch 2,5) wyrównałem żeby w każdym było takie same. Wtedy zrobiłem sobie reset, teraz jak mi po jakimś czasie wywali błąd to znaczy że uchodzi powietrze.

To podjedź na wulkanizację. Może faktycznie masz w oponie jakąś śrubę czy coś podobnego. Takie ustrojstwo potrafi się dobrze ukryć między bieżnikiem. Czasem dopiero wanna z wodą zdradzi jego obecność.