Klimatyzacja ozonowanie i dalej brzydki zapach

Reklama

przez **obek** » 3 listopada 2021, 11:56

Czołem przyjaciele

Oddałem samochód do czyszczenia klimatyzacji w Seacie. Było ozonowanie plus odgrzybianie środkiem. Po wyjechaniu było czuć świeżość jednak...
SEAT LEON 2019 1,5 Benzyna
Po kilku tygodniach znowu czuć zapach starej szmaty. Czyżby słabo wyczyścili ?
Tak pomyślałem, żeby zakupić sobie zestaw WURTH-a i wjechać na parownik ale za nic w świecie nie mogę znaleźć rurki odprowadzającej :shock:

Czy może wyciągnać filtr kabinowy i tamtędy wprowadzić rurkę do odgrzybiania klimatyzacji? Co możecie poradzić ?

Reklama

przez **peenzano** » 3 listopada 2021, 12:23

Ja u siebie w poprzednim samochodzi właśnie spryskiwałem parownik po wyjęciu filtra. Ten środek od Wurtha jest dobry moim zdaniem.

przez **obek** » 3 listopada 2021, 12:48

Czy ktoś próbował tak odkręcać ?

https://www.youtube.com/watch?v=9wuz0NUok3w

przez **Makgajwer** » 3 listopada 2021, 12:57

obek napisał(a):Czołem przyjaciele Oddałem samochód do czyszczenia klimatyzacji w Seacie. Było ozonowanie plus odgrzybianie środkiem. Po wyjechaniu było czuć świeżość jednak...
SEAT LEON 2019 1,5 Benzyna
Po kilku tygodniach znowu czuć zapach starej szmaty. Czyżby słabo wyczyścili ?
Tak pomyślałem, żeby zakupić sobie zestaw WURTH-a i wjechać na parownik ale za nic w świecie nie mogę znaleźć rurki odprowadzającej Czy może wyciągnać filtr kabinowy i tamtędy wprowadzić rurkę do odgrzybiania klimatyzacji? Co możecie poradzić ?

Może parownik jest cały zagrzybiony?
Pytanie jak często to robisz?
Ja 2x w roku i nigdy nie mam problemu z zapachem. Zawsze przed ozonowaniem wymieniam filtr kabinowy.

przez **obek** » 3 listopada 2021, 14:24

Co najmniej raz w roku + oczywista wymiana filtra.

przez **Mariusz47** » 3 listopada 2021, 15:11

Wyciągnij filtr i zobacz czy nie masz jakiegoś mieszkańca. Chociaż mi wtedy zalatywało gównem a nie szmatami.

przez **mAsteR7** » 3 listopada 2021, 20:40

Czesc,

Temat ostatnio przerabialem dwukrotnie.
Jak wylaczylem klime i po 10min odpalilem sam nawiew walilo mocna wilgocia. Pojechalem na odgrzybianie (ozonowanie) bylo spoko przez dwa dni, pozniej sam stosowalem naboj oraz Wurtha i nie pomagalo.
Pojechalem ponownie sciagneli czynnika UWAGA! 50, a w uklad wchodzi 500. Okazalo sie ze parownik szlag trafil (byl pekniety) i po wymianie problem znikl.
Zeby nie bylo pieknie, to pojawil sie inny - po 3 tyg otwieram maske, a tam pelno tlustej substancji ktora rozrzucil pasek klinowy.
Jedna diagnoza u szpeca "to chyba plyn od pompy wspomagania" XD
U innego okazalo sie, ze padl uszczelniacz w sprezarce i puszczala olej.

U Ciebie ubytku znaczacego w ukladzie nie stwierdzili?

Jesli sam chcesz wurtha wpuscic, to najlepiej przez otwor gdzie mozesz podpiac chlodzenie schowka, pod schowkiem odkrecasz oslone i masz dostep do takiej zaslepki gumowej, sciagasz ja i masz dostep bezposrednio do parownika i tam wpuszczasz wezyk. Nie rob tego od filtra bo za filtrem masz wentylator, ale mozesz tam poszperac czy nie msz jakiegos wiekszego syfu.

przez **tatian** » 3 listopada 2021, 21:44

Parownik czyściłem tak
https://youtu.be/jV552HrpxNc

A sugerowałem się tym https://forum.golf6.pl/viewtopic.php?t=9524

Co prawda to G 7, ale w leonie powinno być tak samo.

Wysłane z mojego SM-G996B przy użyciu Tapatalka

przez **obek** » 4 listopada 2021, 14:43

Samochód jest nowy 2 lata w grudniu więc tym bardziej sprawa jest bardzo dziwna :mrgreen:

Reklama