Panowie znaleźli jeszcze jeden kawałek nadgryzionego przewodu podciśnienia (jednego z dwóch u góry) i wymienili to, natomiast efektu wielkiego nie ma. nie wiem czy w ogóle jest. dałem się przejechać żonie, bo ona lubiła sobie poszaleć leonsjem i twierdzi, że auto się zbiera z opóźnieniem, tzn wciska pedał gazu, a ono reaguje po chwili... i faktycznie tak jest - auto na dolnych obrotach jest trochę niemrawe, a jak się dociśnie pedał gazu, to zaczyna reagować po sekundzie - dwóch.
co do logów i Panów z aso to misja niemożliwa. Panowie się zamykają na sprawdzenie błędów z kompa i ani myślą sprawdzać coś dalej...
w aso nie było też auta z takim samym silnikiem, żebym mógł porównać czy czasem sobie czegoś nie ubzdurałem... Panowie mi poradzili jechać na hamownię i sprawdzić moc auta - tylko też nie wiem co może mi to dać

chyba się rzucę na te przewody podciśnienia - ile ich jest do wymiany i ile to w ogóle kosztuje? macie jakiś schemat do tego silnika?
wracając do logów - co dałoby mi zrobienie tego testu? co to wykryje / sprawdzi?
pozostaję z tematem otwartym, uboższy o parę złotych

najfajniejsze jest to, że to pewnie jakaś pierdoła jest, a odbiera przyjemność z jazdy tym fajnym autkiem.
w sumie tu prośba do klubowiczów - jeśli ktoś z was jeździ leonem 1.6 tdi ze 105 KM, i nie mieszka na drugim końcu Polski - ja krążę między Częstochową a Katowicami - to prosiłbym:
1. o kontakt, co by można było porównać moc autek
2. wskazanie jakiegoś mądrego speca, który miałby jakiś pomysł ma rozwiązanie tematu

ps. nie napisałem tego na początku, ale w styczniu kuna przeżarła mi właśnie jeden z kabelków podciśnienia i został on zamieniony - jak się okazało na też nie do końca szczelny. może tak być faktycznie też, że coś po jej pobycie jeszcze pozostało i teraz dopiero się zaczyna rozszczelniać. dodatkowo - może mi się tylko wydaje, ale odkąd autko jeździ mniej żwawo, jest ciut głośniejsze...
więcej szczegółów już nie jestem w stanie opisać...